Ocena kierowcy - Renault Safrane I

Bardzo komfortowy i pojemny samochód przy bardzo niskiej cenie, części faktycznie dość drogie, ale jest coraz lepiej (konkurencja), troszkę awaryjny, ale jak ktoś lubi trochę dłubać przy samochodzie to polecam. Przede wszystkim pojemny, pojemny i jeszcze raz pojemny (przeważnie za sprawą składanach tylnych foteli). Dodatkowo dużo miejsca szczególnie z tyłu (jak w BMW "7"). Dużo bajerów, których często nie mają nawet luksusowe limuzyny (należy pamietać, że samochód jest z 93 roku), np. : - elektr. regulowana kierownica - elektr. fotele z pamięcią ustawień (pamiętane są ust. fotela lusterek zewn. i kierownicy !) - komputer podający : średnie zużycie, chwilowe zużycie, ile przejedzie na zbiorniku, ile zużył paliwa, przejechał kilometrów (niezależnie od licznika dziennego) itp. - komunikaty głosowe informujące np. aby zatankować, nie "spuściło" się hamulca ręcznego, otwarte drzwi (podaje nawet które) oraz bagażnik i maskę, przepaloną żarówkę np. światła stop, przegrzanie silnika itd. itp. (!) - obniżane lusterko przy cofaniu (można wyłączyć) - elektr. regulowane tylne fotele (!) - oświetlenie ulicy (lampki przy drzwiach) przy wsiadaniu i wysiadaniu itp. itd.

silnik 2.2Si jest wystarczający mocny, a przy tym ekonomiczny i duuużo tańszy w serwisie i w eksploatacji od 3.0 (a przy tym nie wiele słabszy). Mój egzemplarz troche mułowaty odkąd go mam (zrobiłem 110tys km), ale może to moje złudzenie, w serwisie mówią, że wszystko OK.

OK, choć przy dużym mrozie, zanim się przejedzie pierwsze 1-2km troszkę ciężko wchodzi 1 i 2 bieg, potem OK.

Zawieszenie i układ jezdny bardzo dobre - miałem kiedyś BMW serii 5 i oceniam, że Safrane ma lepsze (bardziej komfortowe), ale trochę awaryjne na polskich drogach

Całkiem dobre, ale czasami przeszkadzają przednie słupki (z resztą jak prawie w każdym samochodzie) i oczywiście trzeba być przyzwyczajonym do sporego samochodu

W wersji z elektronicznym sterowaniem wentylacją - bardzo dobra - żadnych pokręteł, których przeważnie nie lubię.

Koniecznie w wersji elektronicznej. Przy dużych mrozach, aby ogrzewanie było na krótkim odcinku skuteczne, silnik musi mieć wyższe obroty, aby ciecz intensywniej przechodziła przez nagrzewnicę, ale tak jest prawie w każdym samochodzie

Bardzo dużo miejsca + możliwość przewozu dużych (i dużo) towarów, prawie jak spory van, przy tym składane fotele, co w tej klasie samochodu nie jest częste

Przy małych obrotach - limuzyna, przy dużych - samochód sportowy i chyba o to chodzi :-)

Przy silniku 2.2Si średnio 8-8.5l/100km przy "lekkiej nodze" miasto 9-10, trasa 6-8l/100km, sprawę ułatwia komputer pokazyjący on-line zużycie paliwa itp.

Stosunek jakość/cena przyzwoicie, ale stosunek luksus/cena bardzo dobra !

Dużo różnych bajerów = dużo drobnych lub większych awarii - jak w większości samochodów z bajerami

Raczej bardzo poważnych nie miałem, średnio poważnych trochę tak - ale taki chyba nieco pechowy egzemplarz. Silnik podobno nie do zdarcia (opinia serwisów) - u mnie 160 tys. km i z zasadniczym silnikiem żadnych problemów (z osprzętem trochę tak)