Ocena kierowcy - Renault Safrane I

Jak dla mnie, to auto jest cudowne i jeśli ktoś lubi "francuzy", czyli ceni sobie komfort jazdy, wygląd wnętrza oraz jego funkcjonalność to w tym aucie zakocha się. Jeśli miał bym go zmienić to tylko na nowszą wersję.

Bardzo przyjemne wrażenia. Nie jest to auto sportowe ale przy tej masie silnik 2.2SI pozwala na wszelkiego rodzaju manewry na drodze. Jeżdze na półsyntetyku i jak narazie nie bierze oleju.

Każdy mechanik widząc ten samochód w automacie łapie się za głowę mówiąc że jest to największa wada tego samochodu. Hymmm ciężko powiedzieć czy to prawda. Ja też ją już wymieniłem niestety przez głupią usterkę czujnika cieczy chłodzącej, a w konsekwencji przegrzaniu i zatarciu pompy oleju. Jeśli chodzi o walory jezdne to napewno duży pozytyw: płynna zmiana biegów bez szarpania.

Mam to auto od roku przejechałem nim 60tyś km i nie wymieniłem w ukł. jezdnym ani jednego elementu. Jestem pod dużym wrażeniem, poprzednio miałem 405 i wymiana sworzni była co 20tyś km. Komfort jazdy jak na francuską limuzynę przystało idealny.

Duże sferyczne, podgrzewane lusterka, atermiczne szyby, oddzielne żarówki do świateł mijania (H1) i drogowych (H1), światła przednie przeciwmgielne + sprawne wycieraczki, sprawiają że bez względu na warunki atmosferyczne, zarówno w dzień jak i w nocy jeździ się bezpiecznie.

Wszystko bardzo dobrze przemyślane. Duże przestronne auto, podłokietnik, podwójne oświetlenie wewnętrzne, elektryczne szyby i lusterka, klimatyzacja, liczne schowki, bardzo dużo miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu żaluzja na tylniej szybie oraz ogromny bagażnik sprawiają, że tym autem jeździ sie komfortowo zarówno krótkie jak i bardzo długie trasy

Zimą bardzo szybko robi się ciepło ,latem dzięki klimatyzacji jeździ się bardzo przyjemnie.

Wszędzie dużo miejsca zarówno dla kierowcy jak i pasażerów. Ten samochód to urzędowa limuzyna w której zawsze każdy czuje się komfortowo.

Przy 120 nie czuje się prędkości. Przy 180 słychać tylko delikatny szum wiatru.

Na lpg 50l zbiornik gazu starcza w zależności od pory roku, warunków na drodze i wagi stopy od 320km do 420km co daje nam 11-15l gazu na 100km

Jedyny problem jaki jest z tym samochodem to to, że wsiadająć do każdego innego samochodu za podobne pieniądze zaczynamy widzieć w nich braki co gorsza w niektórych z nich pojawiają nam się obiawy klaustrofobii. To naprawde piękna Limuzyna do której chce się wsiadać każdego dnia.

Moja Renia została sprowadzona w zeszłym roku z Luksemburga. W ciągu 12 miesięcy przejechałem nią 60tyś km w tym około 55 tyś na gazie Wymiany eksploatacyjne co 10 tyś: olej, świece, przegląd inst.lpg, filtry itp. Wymieniony krzyzak w kolumnie kierownicy- drobna naprawa kosztująca 100zł

Dużym problemem jest znalezienie dobrego serwisu, który potrafi tym samochodem sie zająć. Zmorą w tym samochodzie może okazać się gaśnięcie silnika, większość mechaników w tym też serwisy nie wiedzą jak sobie z tym poradzić wymieniają czujniki temp. silnik krokowy, a problem jak był tak jest, podpięcie się pod komputer też nic nie pokazuje. Sam walczyłem z tym 3 miesiące okazuje się, że wystarczy regulacja zaworów i problem znika koszt takiej naprawy to 80zł. Jak już wspomniałem wcześniej wymieniłem w swoim aucie automatyczną skrzynie biegów- z własnego doświadczenia wiem że mechanicy zajmujący sie tzw. automatami zawsze uważają że skrzynia jest do remontu Moja rada jeśli jeżdzi lepiej żeby nikt przy tym nie grzebał koszt używanej skrzyni to około 2tyś zł, a wymiana to koszt rzędu 600zł