Ocena kierowcy - Renault Megane III Hatchback

Jeden z najbardziej niezawodnych samochodów, jakimi miałem okazję jeździć dłużej, niż tylko kilka miesięcy. Przez 1,5 roku przejechałem ponad 70.000 km i dopiero teraz piszę tę opinię. Przestronny, wygodny, z bardzo dynamicznym, a zarazem niezwykle oszczędnym i bezawaryjnym 130-konnym silnikiem, który wraz z 6-biegową skrzynią daje sporą frajdę z jazdy przy chyba minimalnych kosztach. Spalanie 5,5 - 6 litrów na trasie i ok. 7 w mieście to wręcz rewelacyjny wynik. Oczywiście im więcej opcji wyposażenia tym lepiej, dlatego polecam wersje z climatronic, NAVI 3D, tempomatem, czujnikami parkowania, itp. Zawieszenie doskonale zestrojone i w moim przypadku absolutnie bezawaryjne (a jeżdżę naprawdę sporo). Zarówno na 17" kołach letnich, jak i 16" zimowych samochód ciasno wchodzi w zakręty. Przyspiesza płynnie i dynamicznie od samego dołu. Przy 120 km/h na 6-tym biegu nie trzeba nawet redukować. Po przejechaniu 1200 km w trasie nie czuć szczególnego zmęczenia. Użytkuję od prawie 2 lat. Kupiłem z dość dużym przebiegiem (ok. 190 tyś.). Obecnie licznik pokazuje prawie 270.000 i auto w dalszym ciągu nie przysparza najmniejszych problemów. Regularny serwis co 15 tyś. z pewnością procentuje. Olej w dalszym ciągu syntetyk 5W-30. Żadnych wycieków - silnik (jak na diesla) pracuje równo i cicho. Przy 23 st. mrozu odpala na dotyk. Megane III to naprawdę wygodny i bezpieczny samochód. Po przejechaniu 1200 km w trasie nie czuć szczególnego zmęczenia, czego istotną zasługą jest bardzo wydajna klimatyzacja. Dodatkowo, mimo 8 lat na rynku auto prezentuje wciąż świeży i atrakcyjny design. Wnętrze przyjemne, sprawia wrażenie o wiele bardziej przestronnego w porównaniu z Golfem czy A3. Podobnie w przypadku bagażnika. Dodatkowo po złożeniu tylnych siedzeń zaskakuje wręcz ładownością. Ogólnie samochód zdecydowanie godny polecenia. Wbrew obiegowym opiniom na temat Francuzów (opartych w dużej mierze na starszych modelach z lat 90-tych i 2000-nych) ten samochód to zupełnie inna bajka. Za stosunkowo niewielkie pieniądze można sprawić sobie naprawdę dobre auto, bogato wyposażone, do jazdy zarówno po mieście, jak i na długie trasy. Jeśli trafimy na zadbany i sprawdzony egzemplarz koszty utrzymania są wręcz minimalne, a przyjemność z jazdy spora.

Cichy, dynamiczny i oszczędny. Rozrząd przewidziany na 160.000 lub 6 lat. Przy przebiegu prawie 270.000 olej wciąż full syntetyk 5W-30, bez wycieków. Dolewka ok. 800-1000 ml między wymianami ale przy turbinie to normalne.

Bez zastrzeżeń. Mimo sporego przebiegu sprzęgło pracuje miękko, a biegi wchodzą płynnie.

Żadnych stuków, luzów czy ściągania (mimo 17" kół i niskiego profilu). Dobra reakcja na kierownicę, a zawieszenie dość sztywno zestrojone jak na francuską konstrukcję.

Bez zastrzeżeń. Bardzo pomocne czujniki parkowania tył - myślę, że bez nich cofanie byłoby trochę na wyczucie.

Ogólnie ok. Sporo schowków (2 w podłodze, duży w podłokietniku). Jednak w modelu z nawigacją pulpit sterowania zajmuje miejsce pojemnika na kubek w tunelu środkowym. Jest niby jeden tuż pod radiem, ale jego rozmiar/kąt nachylenia nie pozwala na włożenie normalnego rozmiaru kawy. Nawet mniejsze napoje łatwo jest rozlać.

Bez najmniejszych zastrzeżeń pod warunkiem sprawnie działającej klimatyzacji. W lecie przyjemnie chłodzi, w zimie szybko nagrzewa wnętrze.

Z przodu rewelacja. Z tyłu już nieco gorzej, ale w końcu to hatchback a nie limuzyna. W 3 osoby śmiało można podróżować.

Ogólnie w porządku choć umówmy się - diesla przy wyższych obrotach (w tym przypadku od 140 km/h w górę) zawsze słychać. Przy 200 km/h wciąż jednak można rozmawiać, więc mocne 4/5.

Zadbany egzemplarz, dobrze utrzymany i regularnie serwisowany zredukuje koszty do absolutnego minimum.

Za te pieniądze i to, co oferuje w swoim wyposażeniu Renault, Megane III to z pewnością dobry wybór. Godny polecenia.

Ponad 70,000 km za kierownicą, 270,000 na zegarze i nigdy mnie nie zawiódł. Co do drobnych : 1). usterka mechanizmu elektrycznie składanego lusterka zewnętrznego, 2). usterka podnośnika szyby (nie elektryka tylko mechanizm)

Absolutnie nic.