Ocena kierowcy - Renault Megane III Hatchback

Czy mogę polecić Renault Megane III? trudno powiedzieć. Niby nie jest to złe auto , dlatego że spokojnie przemieszczałem się nim z punktu a do b, bez większych problemów , ale mam wrażenie że to auto jest również nie do końca dopracowane. Kupiłem ten samochód od 1 właściciela z przebiegiem 110 tys kilometrów i z tego co zaobserwowałem , to ciągle powracającą usterką są wycieki oleju. W przeciągu dwóch lat wycieki były usuwane dwukrotnie (pierwszy raz, zaraz po zakupie a kolejny raz po... 20 000 km...). Nie polecał bym też najbiedniejszej wersji GENERATION z 5cio biegową skrzynią manualną , dlatego że to auto nie ma mocy. W katalogu patrzyłem że przyspieszenie to 10,5 sek do 100km/h , ale raczej takie statystyki można włożyć między bajki. Realne przyspieszenie to 12-12,5 sek. Może w bogatszych odmianach z 6biegową skrzynią takie przyspieszenie jest realne. Plusem wersji generation jest to, że nie ma karty do uruchamiania auta (która potrafi sie popsuć) tylko jest zwykły kluczyk. Kolejnym plusem jest poprawiona w stosunku do poprzednika elektronika. Nie sprawia już takich problemów jak w megane II , co mnie niezwykle cieszyło gdyż nie u każdego mechanika dało sie zdiagnozować usterkę czy też usunąć błędy.... Czy kupiłbym ponownie Megane III ? Myślę że tak, ale z innym silnikiem bo ten się na ekspresówkę, czy autostradę nie nadaje.

Troche zbyt mała moc.

Czasem zacina się bieg wsteczny.

Zawieszenie nie wytrzymuje dziurawych polskich dróg. Dość szybko padają różne elementy zawieszenia (łączniki stabilizatora, sworznie, końcówki drążków itd). Ale to chyba przypadłość większości jeżdżących po Polsce samochodów..... Samo auto natomiast prowadzi się dosyć pewnie.

Trochę zbyt słaby lakier który się wyciera. Poprostu lakier zostaje na szmatce gdy się ją delikatnie mocniej przyciśnie... np podczas usuwania owadów latem. Czasami bałem sie czyścić samochód. Jest to wada najuboższej flotowej wersji Generation. W innych odmianach lakier był nieco mocniejszy.

Przy wyższych prędkościach trochę wyje.