Ocena kierowcy - Renault Megane III Grandtour Facelifting 2013

To jest moja druga ocena tego samochodu. Pierwszą pisałem po paru miesiącach użytkowania, teraz jeżdżę nim już ponad 5 lat. Po tym czasie lubię i cenię Megane jeszcze bardziej. Wcześniej posiadałem wyłącznie samochody produkcji niemieckiej (z pokrewnych rozmiarami to Astra G i Golf IV 1.9 TDI) i mogę powiedzieć, że dotychczas Renault Megane jest najbardziej bezawaryjnym. Wbrew wszelkim mitom. Jest też najbardziej oszczędnym autem jakie miałem (średnie spalanie z tras wakacyjnych, kiedy przejeżdżam 2-3 tys. km po autostradach, to zwykle około 4,4 lub 4,5 l/100 km). Ceny części są bardzo przyzwoite zwłaszcza w porównaniu z markami premium. Podoba mi się też to, że wszystkie czynności serwisowe można bez problemu wykonać samodzielnie. Generalnie jest to samochód który ma sporo plusów i oferuje wiele za stosunkowo niewygórowaną cenę.

Silnik cichy, oszczędny, dość łatwy w serwisowaniu. Nie bierze oleju (np. Golf IV 1.9 TDI brał). Przez te 100 tys. km nie sprawiał żadnych problemów. Wymieniałem tylko olej i filtry (co 15 tys. km). Moc ma wystarczającą do komfortowej i bezpiecznej jazdy, ale nie jest to auto, którym się pościgamy na światłach.

Skrzynia nie jest najmocniejszą stroną, może nawet na 3, a nie 4 gwiazdki. Nie miałem z nią żadnych problemów, to jest OK, ale biegi są za krótkie (przy ruszaniu trzeba bardzo często zmieniać i jeśli pokręcimy silnik wyżej, to właściwie spokojnie można zmieniać co 2 biegi, np.: 1-2-4-6). Skok lewarka jest długi i precyzją nie dorównuje np. skrzyni w Hondzie.

Jest ok., przez 100 tys. km nie wymieniałem niczego, więc nie narzekam (jeżdżę dużo po autostradach). Wbrew mitom o miękkich autach francuskich tu zawieszenie jest dość twarde. Daje 4 a nie 5 gwiazdek, bo nie jest to jednak precyzja i trzymanie na zakrętach jak w wielowahaczu, ale z drugiej strony koszty utrzymania też są znacznie niższe. Coś za coś.

Samochód jest bardzo ładny (moim zdaniem z tych lat to jedno z najładniejszych kombi klasy C). Dotychczas nie ma żadnych śladów korozji (w przeciwieństwie do Golfa IV, który rdzewiał w kilku miejscach). Fabryczne spasowanie elementów karoserii nie jest na najwyższym poziomie, ale to nie przeszkadza na co dzień.

Daję jedną gwiazdkę mniej, bo widoczność do tyłu jest słaba, ale mam czujniki parkowania i nie mam żadnych problemów.

Generalnie jest bardzo dobrze, ale są drobne wpadki. Np. prędkościomierz cyfrowy z białym tłem w nocy oślepia i trzeba ściemniać podświetlenie całej deski do minimum (więc inne przyciski są słabo widoczne). Albo żeby wyjąć koło zapasowe właściwie potrzeba 2 osób, bo jedna musi podtrzymywać badziewną podłogę bagażnika zrobioną z jakiejś paździerzy oklejonej filcem. Nie ma żadnej fabrycznej opcji podparcia tego czy podczepienia. W takich miejscach widać oszczędności.

Super, grzeje szybko (silnik z grzałkami), chłodzi też super i od nowości nie musiałem ani razu uzupełniać czynnika chłodzącego.

Jest dobrze. Konsola środkowa obok nóg kierowcy nie jest bardzo rozbudowana i ilość miejsca na nogi jest wystarczająca. Z tyłu jeździ żona z dzieckiem i też nie narzekają (chociaż Superb to to nie jest). Bagażnik bardzo pojemny i ustawny (parę dużo większych kombi segmentu D ma bagażniki takie same lub mniejsze niż Megane).

Wyciszenie silnika jak na diesla jest super (w kabinie jest ledwo słyszalny - mam fabrycznie przednią szybę z izolacją akustyczną). Niestety izolacja odgłosów od kół i nawierzchni jest zbyt słaba. Ja sobie sam poprawiłem (można to łatwo zrobić), ale i tak pod tym względem do Golfa IV dużo brakuje.

Tak jak pisałem, pali mało, części dość tanie, można dużo zrobić samemu.

Super. Za tę cenę oferuje bardzo dużo, a minusów jest mało.

Dotychczas (5 lat) nie miałem żadnych uciążliwych usterek. Jedyną chyba była awaria głośnika w tylnych drzwiach. Kupiłem używany za 10 PLN i wymieniłem sam.

Dotychczas NIC (odpukać). To moje pierwsze auto francuskie i trochę się obawiałem, ale ten model jest bardzo udany.