W ciągu 10 miesięcy eksploatacji zrobiłem ponad 28 TKM, do wprawdzie normalne dla tej klasy, ale na polskie warunki to już raczej przebieg ponadprzeciętny. Na razie jest zupełnie dobrze, oprócz uwag dotyczących ergonomii (możliwości wymiany przednich żarówek i kilku innych duperelek), to jest to całkiem fajne auto. Przemieszcza się dość sprawnie, mało pali (wielki atut) i na razie się nie psuje. Jak tak pozostanie, to będę chwalił i samochód, i swoje szczęście, jak będzie inaczej, to wtedy się zastanowię co powiedzieć
Wrażenia
5,0
Silnik
najchętnej dałbym 4,5, ale nie ma, więc "5" za kulturę pracy, "4" za elastyczność, decyzja: "5" za kulturę pracy
4,0
Skrzynia biegów
w zasadzie bez uwag, nic nie "haczy", choć czasem problem z włączeniem wstecznego
4,0
Układ jezdny
do chwili obecnej bez uwag, zestrojenie ani za miękkie, ani za twarde, czyli w sam raz, choć czasem brakuje mi francuzkiego komfortu "miękkiej kanapy", ale to jest znowu niebezpieczne przy dużych prędkościach, "4" to jest to.
Komfort
4,0
Widoczność
gdyby nie przednie słupki widoczność do przodu byłaby na "5", do tyłu można zaakceptować, więc "4" jest optymalne
3,0
Ergonomia
wbrew pozorom trudna decyzja, za deskę rozdzielczą i sterowanie, w tym radiem przy kierownicy dałbym "6", ale nie ma, pozostaje "5", za duperelki, typu płytkie wieszaki na ubrania z tyłu, marny dostęp do skromnego zestawu narzędzi oraz koła zapasowego "3", za dostęp do przednich żarówek "1" (co za cymabał to wymyślł?! ginekolog, czy jak, oczywiście z całym szacunkiem dla tego zawodu!), więc "3" będzie OK
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
grzeje super (ustalono w zimie przy temperaturach -28 do -30), chłodzi też dobrze (ustalono w lecie +30 do +35) odparowanie szyb przy automatycznej klimie bez zarzutu
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
(model Grandtour) miejsca jest wystarczająco z przodu i z tyłu, przy czym z tyłu tylko dla 2 osób, trzeciej nie powinno się wozić
5,0
Wyciszenie
jak na silniczek diesla rewelacja, tylko w zimie, przy mrozach powyżej -20 w początkowej fazie rozruchu klekotał jak traktor, ale to, w tych ekstremalnych warunkach jest do przyjęcia
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
za spalanie powinna być "6" - trasa, przy włączonej klimie, światłach itp. 4,4, samo miasto 5,5 (sroga zima - 6,5) średnio bieże 4,7 do 5,0, ceny przeglądów, szkoda gadać, napraw też, więc "3", na razie mam gwarację, więc wychodzi "4", potem zobaczymy
5,0
Stosunek jakość/cena
"5", ale tylko w konkretnych warunkach, mam wersję limitowaną Sport Way, więc producent dołożył kilka bajerów z wyższego wyposażenia (m.in. autoamtyczne światła i wycieraczki - dopóki działają, dopóty jest fajnie), do tego automatyczna klima (dpłata) i bardzo przyjazny rabat u dealera, razem stosunek wyposażenia, aktualna awaryjność (jej brak) oraz inne zalety dają "5", gdyby nie to, to pewnie nie jeździł bym tą Meg, tylko czym innym, może Peugotem 307, C4, Focusem II albo Octavią II (o innych nawet szkoda wspominać), tyle, że te po dodaniu posiadanego wyposażenia mojej Meg oraz odjęciu rabatu były poza zasięgiem, a dealerzy nie byli skłonni sprzedać mi tych fur za te same pieniądze z bardzo zbliżonym wyposażeniem, cóż...
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
na razie nie jest źle, przy przebiegu 28,5 TKM w ciągu 10 miesięcy eksploatacji, jedyną rzeczą, jaką naprawiałem, to były czujniki w klamkach zamykające auto (karta "hands free"), oby tak dalej
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
na razie nic i oby tak zostało... nie tylko do końca gwarancji ;)