Ocena kierowcy - Renault Megane II Kombi

Auto kupione jako nowe z salonu w 2006. 64 tys. PLN. W rodzinie do dzisiaj. Trzech użytkowników głownie żona, czasem ja, a teraz syn. Bardzo pojemny i wygodny samochód. Silnik dość żwawy. Użytkowany na dojazdy dp pracy na trasie około 70km dziennie. Teraz jeździ we Wrocku i to mu trochę nie służy. Przy 180000 założono instalację LPG BRC 32 sequent. Samochód ma wa wadę - przepalające się żarówki przód. A wymiana odbywa się od strony nadkola - masakra. Dla bardzo wprawnych osób o drobnych dłoniach i długich palcach. Do około 200tys. w aucie nic się nie wydarzyło. Nigdy nie zawiodło w trasie. Nigdy nie było problemów z kartą. Nie było żadnych niespodzianek. Olej i serwis w renault co 30tys. Koła 195R15 - opony bardzo tanie. Od 2015 jeździ na Michelin CrossClimate - nie trzeba co wiosna i jesień wygłupiać się u wulkanizatora. Opony polecam. Dają radę i w zimie i w lecie - zwłaszcza, że te nasze zimy teraz takiej raczej teoretyczne. Trwałość opon latem - nie widzę różnicy co do letnich.

Żwawy jak na 1,6, wysokoobrotowy silnik. Nigdy nie brał oleju aż do dzisiaj. Hydrauliczna regulacja luzów zaworowych. Silnik 1,4 tego nie ma. Bez fajerwerków. Po około 200 tys. wymiana obudowy termostatu, bo ciekło. Jak jechać około 2500 -3000 obr. to zużywa około 7,0-7,5 l/100 średnio. Do wyprzedzania trzeba kręcić powyżej 4500 obr. LPG około 9-9,5. Jak się depnie to około 10-10,5 l. (jadąc na autostradzie 140-150km/h. Benzyny do gazu zużywa średnio około 0,5 l/100km. Zmierzone. Silnik ogólnie dość elastyczny i dość szybko można przełączać na wyższe biegi. LPG nie wpłynęło na osiągi samochodu. Szybko się przełącza choć w zimie zakrywałem tą cześć atrapy, gdzie jest listwa wtryskowa z czujnikiem temp. Przy drugiej wymianie rozrządu wymieniono KZFR - koło zmiennych faz rozrządu - bo trochę silnik zamulał. W kolejnym Renault 1,6 Megane KZFR wytrzymało do 120 tys.

Pięć biegów to za mało. Ale za to sprawnie przyspiesza. Po około 200 tys. skrzynia biegów uległa awarii - naprawa 1100zł. Coś się rozsypało. Przy okazji wymiana sprzęgła i docisku - chociaż jeszcze mogły pojeździć. Trochę słabo, bo co to jest 200tys. A 150tys. auto jeździło 35km 2x dziennie z kobietą za kierownicą.

Wspomaganie dobre ale nieprzesadne. Dość delikatne jakieś tam drążki w układzie kierowniczym. Co jakiś czas trzeba było coś tam wymienić. Układ jezdny prosty ale wygodny jak na tak prosty zestaw. Hamulce tył - zapiekają się czasem zaciski. I blokują się koła. Po około 200 tys linki ręcznego zatarły się i wymagały wymiany. Koszt 150PLN. Prosta wymiana. Były wymieniane tylne sprężyny bo skorodowały i groziły pęknięciem - dziwne ale prawdziwe.

Obszerna, kanciata, pudełkowy i foremny kształt. Plastykowe błotniki z przodu. Lakier metalik szary. Dobrze zniósł upływ czasu. Jeden feler - zardzewiały tylne drzwi od bagażnika nad listwą oświetlenia rejestracji. Już raz z 5 lat temu było to robione. Nadwozie nie skrzypi, nie trzeszczy - nie ma innych ognisk korozji - podwozie też ok. Samochód ma relingi dachowe - bardzo praktyczny gadżet. Auto dobrze się prezentuje, wygląda na duże i w sumie takie jest. Bardzo ponadczasowa sylwetka. Co ciekawe - sedan wygląda świetnie, mimo że nie jest modny.

Dobrze we wszystkie strony - bardzo kanciasty model i szyby dość duże - następne model dużo gorzej - wiem, bo mam. Sterowanie szyb impulsowe. Mimo braku czujników autem łatwo się parkuje. Jeżeli chodzi o światła przód to takie sobie - bez fajerwerków. Używam żarówek h7 tych o zwiększonej jasności Philips jakiś tam - jest różnica ale trwałość niższa.

Bardzo wygodny w obsłudze, świetny patent Renault pilota do radia przy kierownicy. Czujnik deszczu na szybie. Regulacja foteli dość specyficzna - takimi dźwigniami - wymaga przyzwyczajenia. Wygodny, pojemny , pakowny, schowki w podłodze. Sporo miejsca na nogi ale nie na 5 osób. Przy dużych przelotach w pięć osób dość niewygodnie z tyłu. Maskę trochę dziwnie się otwiera ciągnąc za taki plastykowych uchwyt przez kratki atrapy.

Klima automatyczna ok. Renault robiło akcję i wymieniło sprężarkę klimatyzacji już po gwarancji, bo były problemy z software . Wrażliwa chłodnica klimatyzacji na kamyki została przebita przez kamyk- w renault chcieli za to 2000, a taka sama dokładnie Valeo 400PLN. założyłem siatkę tuningową do osłony dolnej części atrapy. Po około 200tys. problemy z klimatyzacją - a to czujnik, a to sprężarka. W sumie kiepsko i duże problemy z diagnozą.

Sporo miejsca, wygodne fotele, nawet regulacja podparcia lędźwiowego, schowki pojemne, pomiędzy siedzeniami także. Kieszenie w siedzeniach - co nie zawsze jest dzisiaj normą - a tu jest ok. Bagażnik bardzo pojemny - większy niż w następnej wersji. Koło zapasowe pod podłogą. Duże szyby, dobra widoczność. Dość tandetnie przycięte wykładziny na podłodze - za oszczędnie i wyłażą spod listew. Kable pod siedzenia walają się po podłodze. Sporo miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu. Tapicerka jeszcze w dobrym stanie.

Do 110km/h cicho - potem już silnik wyje. Aerodynamika na średnim poziomie, wyciszenie wnętrza bez fajerwerków. Ale bo to obszerne kombi. Dość blaszane dźwięki przy zamykaniu tylnych drzwi. Dość miękkie zawieszenie dobrze tłumi odgłosy z jezdni. W sedanie jest ciszej jak porównać z kombi - wiem, bo miałem także sedana tylko w dieslu.

Jak na tak duży samochód to spoko. Gdyby nie skrzynia biegów to właściwie nie byłoby o czym mówić do 200tys. km. Samochód był serwisowany do 150 tyś w serwisie renault w Głogowie. I to mu służyło. Lpg pomogło obniżyć koszty utrzymania nie wpływając na osiągi auta. Gdyby nie awaria skrzyni biegów i klimatyzacji to właściwie nie było o czym mówić. Ale jednak to się stało.

Jak na tak duże auto to powinno być trwalsze. Do 180 tyś prawie nie było problemów, po 200 tys. auto ciągle coś trapi - trochę mała trwałość, bo tak naprawdę co to jest 200tys? Padł także sterownika alarmu - wymiana 1000 PLN więc po prostu został odłączony. Liczyłem na więcej - zwłaszcza, że auto było kupione nowe i serwisowane w ASO.

Żarówki h7 przód z takich typowych i uciążliwych usterek I nic wielkiego więcej.

Skrzynia biegów 180tys.km, klimatyzacja200tys.km. Sprężyny tył - wymienione profilaktycznie, bo zardzewiały.