Ocena kierowcy - Renault Megane II Hatchback

Mam Renault Megane II od 5 lat. Ogólnie autko zdecydowanie polecam wszystkim bo po pierwsze jest praktycznie bezawaryjne ( jedynie na czym się skupiam to wymiana na czas oleju i filtrów, uważam co leję do baku oraz na bieżąco naprawiam i nie czekam aż sie całkiem rozsypie... i tyle), do tego za dobrą cenę można auto kupić i się cieszyć jazdą!Śmieszą mnie opinie tych ludzi co piszą że wszystko co na \"F\" to badziewie!!! :) a zwłaszcza buraków co jeżdżą wieśwagenami i piszą jakie to cudowne auta :) miałem wcześniej VW Passata B5 i przez 2 lata zostawiłem w warsztacie 4500zł na naprawy bo jak uciążliwe zawieszenie aluminiowe z przodu ciągle siada i trzeba wahacze wymieniać, to przepływomierz szwankuje i ma dziury mocy że strach było czasami wyprzedzać na trasie!!! a najlepsze to była rynienka odpływu wody w lewym przednim słupku miedzy kabiną a silnikiem przez co woda się lała po instalacji do środka pod wykładzinę kierowcy i kałuża wody stała - PARODIA!!! W tym Renault nic sie takiego nie działo!!! Ale szczerze mówiąc cieszę sie bardzo że tacy ludzie pierdoły wypisują o francuzach dzięki temu ceny aut są normalne a nie niebotyczne za stare niemieckie graty i można dzięki temu bardzo dobre auto nabyć za dobre pieniądze :D Mam nadzieję że tuszkę moja opinia rozjaśniła pogląd na temat tego auta :) na koniec przetoczę stare przysłowie \" jak dbasz tak masz\" - ja dbam i cieszę się bezawaryjna jazdą i zawsze dojeżdżam do celu bez lawety :)

to największa zaleta tego auta, rekordowo niskie spalanie, tanie części i eksploatacja, przykładowo wymiana kompletnego rozrządu kosztowała mnie 500zł a w VW Passacie którego wcześniej miałem 1300zł!!! trzeba jedynie dbać o silnik i lać dobre paliwo bo nie lubi jak mu się syf leje!!! Jedynie co robiłem przez 5 lat jazdy to wymieniłem alternator bo się łożysko wysypało i trzeszczał jak pracował, wtryski od nowości nie wymieniałem bo dbałem o paliwo. Śmieję się z tych co psioczą na silnik pewnie to przedstawiciele którzy dopadli się do firmowego auta i zarzynają go niemiłosiernie a potem nie wiadomo do kogo pretensje :) moj silniczek pracuje cały czas na Castrol Magnatec 5W40 ma przejechane 220tys i chodzi jak zegareczek!!!

dobra, krótkie przełożenia

dość sztywny ale nie za bardzo. dobrze tłumi wszelakie wyboje. dość wytrzymałe a jeśli coś nawali to bardzo tanie części więc nie ma obaw że zrobi wir w kieszeni jak przykładowo wymiana zawieszenia w osławionym i uwielbianym VW Passacie...

bardzo dobra widoczność, nie ma problemów z parkowaniem i manewrami.

wszystko pod ręką tak jak powinno być

w zimę w miarę szybko się nagrzewa jedynie klimatyzacja w lecie słabo mrozi.

często wożę w trasę i po mieście łącznie ze mną 5 osób i nikt jeszcze nie narzekał że mu niewygodnie :)

wyciszenie ogólnie dobre, powyżej 130km/h zaczyna się głośno robić no ale to silnik 1,5 a nie 3,0 żeby przy 200km/h było jeszcze cicho :)

jednym słowem BAJKA, jeździłem kilkunastoma autami z silnikiem diesla o podobnej pojemności i nawet nowsze Renault Clio III 1,5 Dci co ma ok 70KM spala o litr więcej ot tej większej Meganki!!! jeżdżę żadne auto co miałem tak mało nie spalało!!! na mieście jak jeżdżę dynamicznie i nie oszczędzam to max 6l/100km a na trasie przy 110km/h 2,8-3,2l/100km!!!

linka poplątała mi się od podnoszenia szyb w prawych drzwiach, czasami się żarówka potrafi przepalić no ale to w każdym aucie się zdarza.

przez 5 lat jazdy regeneracja łożyska alternatora 550zł, pompa wspomagania wymiana z robocizną 500zł i wymiana taśmy od Airbag kierowcy 150zł. Podsumowując we wcześniejszym VW Passacie co miałem to przez 2 lata jazdy zostawiłem w warsztacie 4500zł!!!