Jeździłem Sierrą 1,6. Autko świetne. Brązowo beżowa tapicerka, brązowa deska rozdzielcza, welurek. Chciałem Forda. Patrzę a tu same czarne smutne wnętrza, tylko PKP napisać. Toż ja kupuję samochód dla środka nie po to aby patrzeć na niego! Znalazłem R21 Nevada. Szaro niebieski, popielaty, welurek. Bałem się francuza. Przecież to się psuje!!! Zrobiłem 150 tyś. przez 3 lata. Wymieniłem półoś i szczotki alternatora. No to kupiłem Megana i jestem bardzo zadowolony. Hamulce świetne. Mimo takiego przebiegu nic nie ściąga i żyletka. Staram się dbać o auto, aczkolwiek, myjnia nie jest moim stałym miejscem pobytu. Wymieniłem 3 razy tarcze hamulcowe, dwa razy poduszkę pod silnik, pompę wodną i chłodnice (puściła) bo się zagrzał, oraz to co opisałem powyżej. Oczywiście nie piszę o takich sprawach jak klocki, żarówki itp. teraz mam do wymiany bębny i znowu tarcze. Jeszcze na gwarancji tylne amortyzatory raz i po 180 tyś. drugi raz. Z przodu wymieniam tylko gumy stabilizatorów co drugi przegląd ~60,00 zł chyba. A tera, uwaga! Układ wydechowy. To najgorsza przypadłość mojego Megana, był już cały zmieniony łącznie z katalizatorem. Tłumik środkowy 2 razy, tylny 3 razy. A jagorsze było mocowanie pierwszego katalizatora przy skrzyni. Pękało średnio raz w miesiącu, ciągle spawali i nic. Jak zmieniłem na nowy jest OK. Dużo napisałem, ale mam wrażenie, że może to komuś się przydać. Z samochodu jestem BARDZO ZADOWOLONY mimo jego niewątpliwych felerów, ale czy jest coś na co nie można narzekać!!! Chyba, że Opel. Mam przyjaciela, który uwielba Ople. Jęździ Astrą i Vectrą. W Astrze został oryginalny tylko dach, bo samochód rozbijał bez przerwy, ale się nie psuje, Vektra bardzo miła, tylko czemu taka mroczna w środku, nawet sztuczne drewno nie pomaga. Ma on takie powiedzenia: Chcesz być Głąbem kup samochód z Rombem. Czy to prawda? Ja takowym zostanę i kupię Lagunę II Grandtour. Tylko nie hatchbacka. Jak się wozi deski i box na narty to ciężko otworzyć bagażnik.
Wrażenia
4,0
Silnik
Świetny silniczek 8v, baaardzo elastyczny i oszczędny, oleju nie dolewam, ale trochę ubywa. Przegląd co 15 tyś. jak każe instrukcja.
3,0
Skrzynia biegów
za długi skok lewarka za to świetnie-dla mnie-umieszczony. Dałem się nabrać warsztatowi, że za głośno pracuje pracują łożyska po dłuższej jeździe. Naprawili tak, że wypadała 5-tka, potem puścił uszczelniacz i skończyło się na ponownej naprawie razem z wymianą sprzęgła. To było po ok. 180 tyś.
4,0
Układ jezdny
Moim zdaniem trohcę za głośny, ale jedzie bardzo równo. Tył na torowiskach lub wybojach potrafi uciekać nba zewnątrz, jak jedziesz za szybko. Pedałem gazu da się to korygować, jak to przy przednim napędzie nie tykać hamulców na zakrętach i łukach. ZAWSZE MOŻNA JECHAĆ WOLNIEJ, CO SZCZERZE POLECAM!!!
Komfort
4,0
Widoczność
Czasami przeszkadza lewy słupek przedni, ale dla mnie good. Nie mam 190 cm.
4,0
Ergonomia
Jest good, ładnie, ciekawie i normalnie. Jak chcę coś włączyć to naciskam na dół, jak wyłączyć do do góry.To logiczne, ergonomia tak nakazuje. Przecież włączniki światła w domu też tak mają. Nie wiem dla czego są firmy, które robią na odwrót. Niestety wyżsi kierowcy w tej wersji mają problemy z widocznością lampek kontrolnych. Zasłania je daszek nad wskażnikami. Chyba, że przyjmują pozycję leżącą. Moi synowie i ja jęździmy siedząc.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tu jest trochę gorzej, chyba za długo się nagrzewa wnętrze, za to nadmuch na szyby jest OK. Jednak żeby nagrzać tył trzeba trochę pocierpieć z gorąca z przodu. Pewnie przydałaby się klimatyzacja, bez niej do Włoch na 2500 km, cięgiem to męczące.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
O tutaj świetnie. Jest taki samochód, który wygląda na wielki a wśrodku (zwłaszcza z tyłu) tragedia. Meganka jest pod tym względem rewelacją. Wysokim pasażerom obok kierowcy jednak widoczność ogranicza za małe pole wytarcia przedniej szyby, ale to może kaprys mojego dziecka, lubi dużo widzieć.
3,0
Wyciszenie
Powinien być cichszy zwłaszcza jak przekracza się 130 km/h. Długa jazda jest przez to bardziej męcząca, niestety!!!
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jeszcze nie przekroczyłem 9l w mieście i 7l na trasie. Kiedyś chciałem to sprawdzić i trasę W-wa–Zakopane jechałem nie przekraczając 90 km/h. Spalił 4,2l/100 km. Nie wiem czy to możliwe, ale tak obliczyłm (sprawdzałem 5 razy). Serwis w normie z cenami, lecz kompetencje żadne. Potrafią tylko wymieniać. Jak jest coś trudniejszego to nie pomagają im nawet komputery. Miałem taki problem z silnikiem krokowym, po 135 tyś km. Zanim doszli co, to trwało to prawie 1/2 roku, w różnych miejscach polski. potem kazali wymienić wszystko razem z obudową przepustnicy 1300,00 zł plus wymiana. Pojechałem do serwisu Boscha. Sprawdzili i wymienili za 200,00 zł, plus silniczek chyba za ~250,00 zł.
4,0
Stosunek jakość/cena
Moim zdaniem nie jest źle. Samochody w ogóle są za drogie.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Skrzypi tylko pas kierowcy na zapięciu, poza tym nic. Nie działa zapala się kontrolka rezerwy (lmpka się włącza), ale postanowiłem nie wymieniać za 1000,00 zł. I tak jężdżę od 5 lat. Tylko raz zabrakło mi paliwa.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Chyba to powinienem tu wpisać. W Belgii na autostradzie zabrakło klocków hamulcowych. Sygnalizatory nie zadziałały. Dojechałem do Paryża jak "intrcity". Serwis Renault. Wymiana tarcz i klocków taniej niż w Polsce i nie mogli się nadziwić, że w u nas montują klocki z sygnakizacją tylko na lewą stronę. Nie drążyłem tematu po powrocie. Innych poważnych usterek nie było.