Ocena kierowcy - Renault Master IV Furgon FWD

Auto mam około 1,5 roku, wydaje się być całkiem w porządku, Jest kilka drażniących drobiazgów no ale może kiedyś to poprawią. Dość wygodny...dzięki pneumatycznemu fotelowi, widoczność świetna, duże lustra, wszystko pod ręką mnóstwo schowków. Całkiem ekonomiczny. Całość psuje trochę serwis... Przy wymianie szyby zostawili w aucie śmietnik, Pedantyczny nie jestem ale lubię mieć czysto i nie znoszę po kimś sprzątać... niestety przy odbiorze auta śpieszyło mi się i odpuściłem temat... Przy okazji zrobili serwis wymiana oleju itp... zgłosiłem piszczenie hamulców z przodu nawet jak nie hamuje.... i że raz mi zaśmierdziało nimi...wyczyścili z tyłu chyba tylko bo piszczenie nie ustało i smrodek się powtórzył. Na wolny termin kazali czekać ponad tydzień.... a auto potrzebne.... W końcu zajrzałem tam sam. Klocki w jarzmie pracują na blaszkach...pod nimi wdała się korozja przez co praca blaszek była ograniczona... w efekcie klocek się zakleszczał wyczyściłem i hula.... zaciski firmowane brembo...... z tego co pamiętam... pracy 20 min... a w serwisie liczą za to około 300 pln tak być nie powinno... Ogólnie troszkę słabo z tymi hamulcami.... jak jeździ się na pusto jest ok.... jak załadowany w okolice 1t to juz trzeba mega uważać na drodze....Kiepsko pomyślane dolne mocowanie pasa bezpieczeństwa to z lewej strony takie metalowe oko przykręcone do fotela... Przy wysiadaniu ciągle o to zahaczam i się obcieram... a do otyłych nie należę....

całkiem elastyczny, trochę głośny. Kiedyś jeździłem plandeką z kurnikiem wydaje mi się że tam było znacznie ciszej

skrzynia dobrze zestrojona do mocy, pracuje dość precyzyjnie ale "twardo" lewarek mógłby być z czegoś bardziej miekkiego tak samo jak i kierownica

tutaj brakuje troszkę większej czułości ale może dzięki temu podczas jazdy autostradą się tak nie męczę

jak narazie nic się nie dzieje nawet odprysków nie ma.... Tylko szyba pękła od kamienia

siedzi się wysoko więc i widoczność jest świetna... duże okna duże lustra... mam wersje furgon więc odwracanie się przez ramie nie wchodzi w grę jednak czujniki parkowania ułatwiają sprawę

wszystko co potrzeba jest pod ręką... no można by się przyczepić do cup holderów na konsoli środkowej.... słabo mieści się w nich taki standardowy kubek termiczny no ale są inne więc mozna sobie radzić....Stolik ze schowkami i miejscami na kubkii na plecach środkowego fotela jest genialny

szybko grzeje szybko chłodzi, mam klimę manual mimo wszystko nie trzeba ciągle majdrować pokrętłami...

Jest 3 osobowe... ale jeżdżę z reguły sam... dla mnie jest ok... a i zdrzemnąć się jest gdzie w skrajnych przypadkach

tutaj troszkę słabo... jeźziłem kiedyś plandeką z kurnikiem wydaje mi się że było ciszej... W sprinterze też wydaje się ciszej a przynajmniej dźwięk silnika jest przyjemniejszy...

narazie tylko paliwo i adblue i standardowe sprawy czyli olej filtry

za sprintera z wyprzedaży rocznika golaska i ładownością 950kg trzeba było zapłacić 130 tys netto.... master na zamówienie z navi bujanym fotelem klimą zabudową paki oraz poduszkami pneumatycznymi na tylnej belce i ładownością 1360kg - 80 tys netto

na razie tylko te hamulce myślę że temat znany w reno... kiedyś miałem dacie logan i było to samo.... czyszczenie hamulców płatne... w aucie na gwarancji!!!! tak być nie powinno....

na razie nic poważnego się nie dzieje oby tak dalej