Ocena kierowcy - Renault Master IV Furgon FWD

Autko nowe, nowoczesne ciekawe stylistycznie o dość sporych oczekiwaniach biorąc pod uwage dobrą opinie poprzedników. Zaprojektowane praktycznie od nowa. Bardzo dobrze spełnia sie jako auto ciężarowe duże i szerokie drzwi boczne tylne również.Posiada wiele ciekawych rozwiązań poprawionych w stosunku do porzednika. Czas pokaże czy nie będzie mniej trwały od poprzednika.Czy drakońskie normy czystości spalin ni spowodują że obsuga silnika bedzie bardziej kłopotliwa.

Nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Silnik jest stosunkowo cichy i pracuje bardzo przyjemnie dla ucha. Kultura pracy bardzo poprawna. Co do elastyczności nie jest źle biorąc pod uwagę że to auto stosunkowo dużych gabarytów a posiada jedynie 100KM. Nawet przy większym załadunku nie czuć większej różnicy w prowadzeniu.

Na samym początku użytkowania kiedy jeszcze auto było jeszcze \"surowe\" skrzynia chodziła dość sztywno. Teraz jest już ok. Piegi zmieniają sie płynnie. Jest to skrzynie 6 biegowa ale nie ma żadnego problemu z wyborem żądanego biegu.

Auto prowadzi się bardzo pewnie, dobrze trzyma się drogi, zakręty nawet ze sporym obciążeniem nie są dla niego żadnym problemem. Czuje się że jest to dojrzałe auto ciężarowe a nie jakaś jego namiastka.

Co do widoczności nie mam również żądnych zastrzeżeń. Szyba przednia odpowiedniej wielkości, lusterka duże ogrzewane regulowane el dają poczucie bezpieczeństwa

I tutaj pomimo zachwytów wielu internautów i pana z salonu renault moja opinie jest odmienna. Oczywiście na tle konkurencji jest dobrze ale..Diabeł tkwi w szczegółach. Mam wrażenie że to wnętrze auta zostało zaprojektowane tylko na komputerze i tak naprawde nikt nie testował tych wszystkich schowków i innych pierdół w praktyce. Niby są uchwyty na napoje ale 99% opakowań w nie nie pasuje ani puszka z cola ani pół litrowa woda , nestea czy coś podobnego. Uchwyty górne są zbyt płytkie i przeszkadza przednia szyba natomiast na półce centralnej pod radiem przeszkadzają regulatory nawiewu.Jedynie co pasuje to chyba kubeczek malutkiej kawki z francusiej stacji benzynowej:) Jest jeszcze ten słynny uchwyt do okularów ale pasują tylko mini binokle, Zzadne z moich 5 par nie pasują...Obsługa radia bardzo mało intuicyjna.pozostałe pułki i schowki są ok

Klima w lecie bardzo wydajna, ogrzewanie w zimie również szybko pozwala osiągnąc przyjemną temperature.pokrętła od ogrzewania i klimy poręczne i łatwe w obsłudzem

Pasażerowie na tle konkurencji mają naprawde luksus. Miejsca na nogi jest naprawde sporo, fotele są wygodne. Co do kierowcy to jest raczej przeciętnie. Pomimo wielu regulacji przod tyl góra dół i jeszcze ledzwia cieżko jest mi (185cm)znależć idealną pozycje za kirownicą . Co oczywiscie nie oznacza ze jest zle,mi osobiscie przeszkadza plastikowa obudowa drążka zmiany biegów

W kabinie jest naprawde cicho. To trzeba przyznać ze z połączeniu z wysoka kulturą pracy jednostki napędowej jest świetnie. Jadąc tym autem ok100km/h na 6 biegu słychac tylko opony. Jednak gdy bedziemy chcieli rozpedzic sie juz mocniej to ok 120km/h nie bedzie tak fajnie. Opór powietrza robi już swoje

Dużą część mojego przebiegu zrobiłem w mieście. W lecie spalanie utrzymywało sie na poziomie od 7,5-8,5 przy spokojnej jeździe z ładunkiem ok 600kg. W zimie podczas mrozów spalanie potrafiło wzrosnąc do nawet 11 l. W trasie auto zadowalało sie 7 litrami przy oszczednej jeździe.

Autko w stosunku do konkurencji wypada bardzo korzystnie . Przy wynegocjowaniu dobrego rabatu otrzymujemy auto nowej konstrukcji, nowoczesne, wygodne i wydaje mi sie że ładne. W większości przypadków jest dobrze wyposażone. Nie musimy tak jak u konkurencji dopłacać słono za radio nie mówiąc o klimatyzacji. Posiada wiele elementów wyposażenia ułatwiających prace kierowcy. Prowadzeni autka dostawczego nie musi byc juz prowadzeniem starej ciezarówki gdyż komfort prowadzenie dorównuje autu osobowemu. Orzrymujemy auto nie tak drogie jak sprinter i nie tak badziewiaskie jak Ducat/Jumper.

Posiadam to autko stosunkowo krótko bo niecały rok ale do tej pory żądnych drobnych usterek nie wykryłem. Ato sprawuje sie b dobrze poza jednym wydarzeniem które spotkało mnie na samym początku.. ale o tym w następnej rubryce

NA liczniku 800 km przebiegu, auto nówka pachnąca a tu zapala sie kontrolka ABS, ukł hamul, STOP. No to telefon, laweta i serwis. Okazało sie po kilku dniach, po sprawdzeniu całego układu że był wadliwy układ ABS.Gwarancja, wymiana. Z tego co widzialem część warta ok 7500 PLN. Z jednej strony zdarzyć sie może ale z drugiej nie powinno. Mam nadzieje ze to jedyna awaria jaka mnie spotka w przygodzie z Masterkiem. Pozatym jest ok bezawaryjnie i bezobsługowo