Ocena kierowcy - Renault Laguna III Hatchback

Polecam, lepsze niż Mondeo lub A4/A6 lub Paseratti w TDI. Nie wiem jak ma się do C5, ale podejrzewam, że C5 jest lepsza...

Części śmiesznie tanie jak na taką klasę samochodu. Jedynie koło dwumasowe w chorych kwotach, ale bardzo trudno je zajechać.

Gładko i precyzyjnie. To nie samochód sportowy.

Skrzynie rozdzielczą słychać jak w polonezie (tak samo jęczy), ale mnie to nie przeszkadza i to przypadłość konstrukcyjna. Nowe samochody tez tak mają. Trzeba sprawdzać tuleje tylnej belki, bo lubią się rozwulkanizowywać.

Bezproblemowo określam odległość przed samochodem. Gorzej z cofaniem, bo nie mam czujników, ale da się wyczuć.

Wszystko pod ręką, wygodnie się siedzi. Dużo możliwości regulacji w zależności od wersji.

Ogrzewanie perfekcyjne, rozkład nadmuchu idealny, nie piździ po pysku chyba, że tak ustawimy. Opcja Fast i Soft zdaje swoje zadanie. Samochód szybko się nagrzewa.

Dużo miejsca, kanapa z tyłu wygodna podobno, bo ja nie jeżdżę z tyłu. Siedzisko dość długie, ale wygodnie się siedzi (wyprofilowane fotele)

Cisza i spokój.

Powiem tak, samochód jest duży prawie jak mondeo, ale o wiele lżejszy. Przy spokojnej jeździe, którą wszyscy nazywają dziadowaniem samochód na trasie ze wzniesieniami spala 7L/100km. Trzeba też umieć nim jeździć, z uwagi na fakt ze wykorzystuje się ukształtowanie terenu. W cyklu mieszanym, trasa 22 km i miasto 5-6 srednie spalanie to około 8,5 L. Rekordem było 12,5 z uwagi na korki, upał i klimatyzacje, oraz jazdę od świateł do świateł. Samochód nie nadaje się do jazdy po mieście. Na autostradzie on po prostu płynie na 6 biegu. Wiadome jest, że powyżej 110-120 spalanie rośnie, bo wtedy opór powietrza rośnie w kwadracie. Ogólnie, jak ktoś u mnie jeździć oszczędnie, bez męczenia samochodu i dwumasy to spokojnie można osiągać przyzwoite wyniki. Tak w tym samochodzie jest koło zamachowe dwumasowe. Mowa o benzynie 2.0 140 km.

Najtańszy w swojej klasy, niedoceniony samochód z uwagi na poprzedniczkę. Wygodniejszy niż Mondeo MK4, lepsze wytłumienie i komfort jazdy.

Łączniki stabilizatora, tuleje belki tylnej. W każdym samochodzie który oglądałem był ten problem.

Nie spotkałem. Ew. regulacja luzu zaworowego, który trzeba niby weryfikować co chwilę za kwotę 4 tys brutto w ASO. Nie spotkałem osoby która to sprawdza. Nie ma sensu tego robić jeśli nie ma niepokojących dźwięków.