Ocena kierowcy - Renault Laguna III Grandtour Phase II

Auto ogólnie zaskakuje pod wieloma względami. Może do ideału jeszcze mu trochę brakuje, ale ma wszystko co potrzeba. Posiadam wersję GT w kombi, 2.0 dci 178 KM, moc podniesiona do 200 KM i 465 Nm.

Silnik zaskakuje mocą i momentem. Dostępny praktycznie od 2000 do 4000 tys. Obrotów na takim samym poziomie. Konstrukcja oparta o łańcuch rozrządu, kultura pracy również zaskakuje - dość cicho w środku jak na diesla. Jak narazie bez problematyczny, choć u kolegi przy przebiegu 300000 padł silnik - remont wyniósł go koło 7 tyś. Ale coś już było grzebane w nim... Ponoć - wg opinii internetowych lubiły padać panewki w tych najmocniejszych wersjach 175-178 KM ale też w 150 się zdarzały - ale to w większości przy sporych przebiegach, grubo ponad 200 tys. Przebiegu. Ponoć wymiana oleju co 10 tys zapobiega kosztownemu remontowi. Ja wymieniam co 12 tys.

Biegi wchodzą raczej precyzyjnie, nie jest to skrzynia jak w Mazdzie czy Audi. Czasem podczas wybijania 2 biegu nie wróci w centralnie położenie... Trzeba mu pomóc delikatnie.

Posiadam system 4 CONTROL - idealny przy szybkich manewrach... Pokazuje wtedy na co stać auto, a stać na więcej niż by się mogło wydawać. Ponoć uchodzi za mało awaryjny. Ja nie miałem z nim żadnego problemu. Poza tym zawieszenie w wersji GT dość sztywno zestrojone ale komfortowe zarazem. Nie jest to komfort jak w Audi na wielowahaczu ale wiele gorzej nie jest. Poza tym proste zawieszenie - niezbyt skomplikowane- dość tanie naprawy w porównaniu do Audi a6 które miałem wcześniej.

Lakier wodny, dość cienki... Podatny trochę na rysy... Ale to raczej standard w dzisiejszych czasach. Poza tym nie rdzewieje jak mazda.

W kombi widoczność w mojej ocenie całkiem niezła. Słupki A nie zasłaniają widoczności.

Wszystko pod ręką. Trzeba się przyzwyczaić do sterowania radiem z kierownicy, ale później staje się to intuicyjne.

Chłodzi, grzeje jak należy. W zimie - jak to w dieslu trochę długo się nagrzewa... Nie to co w benzynie... Ale to standard w każdym dieslu. Ja mam ogrzewane fotele więc jest ciepło dość szybko, choć w Audi a6 szybciej się grzały.

Z przodu - wystarczająco, albo i nawet bardzo dobrze. Ja mam 176 cm wzrostu i jest spasowane okey, jakby pode mnie. Z tyłu mało miejsca pod fotelem na stopy. Ale nogi przy moim wzroście - ja się za sobą mieszczę. Bagażnik wystarczający. Choć na wyoad na narty w 4 osoby lub na ferie zimowe z nartami i tak biorę boxa dachowego. Inaczej problem żeby się pomieścić.

Wyciszenie na prawdę zaskakuje jak na tą klasę auta. Jest lepiej jak w Mazdzie 6. Tam było wrażenie jakby auto było z kartonu, z nadkoli wydobywał się dość głośny dźwięk. Tutaj w Lagunie - jest dość cicho. Szum powietrza zaczyna być bardziej dokuczliwy dopiero od ok 140... Ale wtedy radio automatycznie się trochę podgłaśnia i nie jest to aż takie wyczuwalne.

Auto nie jest może demonem oszczędności, silnik lubi spalić trochę paliwa, w porównaniu do innych diesli o podobnej mocy. Ale za to jest mało awaryjny i względnie prosty w obsłudze (jak na diesla). Koszt rozrządu - na łańcuchu to około 1500 zł. Więc nie ma tragedii. Wymiana też nie powinna pochłonąć milionów. Koszt oleju - 6,5-7 litrów wchodzi. To około 230-250 z filtrem. Wymiana zależy, ja płaciłem 50. Trzeba osłonę ściągać spod spodu.

Z tego jestem chyba najbardziej zadowolony. Za 8 letnie auto zapłaciłem 29 tys. zł. A mam bardzo bogatą wersję wyposażenia, ze stosunkowo małym przebiegiem jak na diesla. Udało się znaleźć taką perełkę. Jestem bardzo zadowolony z auta.

Raz musiałem wypalać serwisowo dpf. Tak to narazie nic się nie dzieje. Auto ma 85 tys. Przebiegu.

Narazie obyło się bez poważniejszych napraw. Uszkodzony miałem przewód od dpf, syczało coś przy dodawaniu gazu... Koszt naprawy 100 zł. Więc bez tragedii...