Jak na rok używania mam naprawdę dość. Doszliśmy z żoną do wniosku, że tym szajsem strach jechać dalej niż na wioskę (40km). Każda inna trasa to stres czy nas nie zholują. Stres poranny-codzienny: czy się odpali. Przecież gdyby zamiast pomysłowej karty był kluczyk, to nie mógłby on się zepsuć, a tak... mamy elektronikę w wydaniu socjalistycznej Francji. Samochód kupiłem z pewnej ręki (wiem, że sprzedający nie chciał mi zrobić niedźwiedziej przysługi), wiem na pewno, że nie był bity i że przebieg jest prawdziwy. Nie ma 100 tys., a liczba i usterek przeraża mnie geometrycznie (nie proporcjonalnie) do wzrostu liczby kilometrów. Im bliżej zimy tym moje obawy bardziej rosną. Wszelkie zalety tego samochodu zostają zniweczone przez jego awaryjność. Miałem Toyotę (lat 14) i nie znałem takich problemów. czasem wysiadł centralny zamek, poza tym normalna eksploatacja. Przyszedł czas by ją wymienić - kupiłem ten szajs w miarę tanio i to był cios w brzuch dla kogoś kto i tak nie jest zbyt majętny. Nigdy więcej nie zamierzam kupić Renówki nie tylko Laguny, w ogóle Renówki. Dlatego napracowałem się nad tą opinią by przestrzec innych. Uważajcie! Nissan też wszedł w układ z Renault i jego awaryjność natychmiast wzrosła!
Wrażenia
3,0
Silnik
Silnik jest mało elastyczny. O wyprzedzaniu na 5 można zapomnieć. Chyba, że na autostradzie.
3,0
Skrzynia biegów
Samochód słabo przyspiesza. Najsilniejszym biegiem w mieście jest 2, natomiast na trasie 3.
4,0
Układ jezdny
Samochód jest sterowny i dobrze wchodzi w zakręty.
Komfort
4,0
Widoczność
Nie ma co narzekać - widoczność jest dobra.
4,0
Ergonomia
Nie jest to super limuzyna, ale na ergonomię nie można narzekać.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie szybko zaczyna działać nawet przy niskich temperaturach.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Rodzina 4-osobowa mieści się bez problemu wraz z fotelikami dla dzieciaków. Jeden fotelik z przodu, drugi + żona z tyłu i każdy ma jeszcze luźno.
4,0
Wyciszenie
Samochód jest raczej cichy.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie to specyfika mojej jazdy. Robię zazwyczaj krótkie odcinki, czasami silnik nie zdąży się nagrzać. Na trasie wygląda to już znacznie lepiej. Ale poczytajcie o naprawach...
2,0
Stosunek jakość/cena
Za dużo wydałem na naprawy w ciągu jednego roku użytkowania, by dać wyższą ocenę. Ten samochód (jeśli można to nazwać samochodem) wzbudza we mnie niepewność i niepokój. Przewidując budżet wciąż muszę uwzględniać ewentualną/e naprawę/y.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Samochód mam od roku, a jakie drobiazgi w nim wysiadły:
- szyba przednia kierowcy (podnośnik-wymiana)-350zł
- szyba przednia pasażera (podnośnik-naprawa)-100zł
- czytnik kart (łącznie z brakiem możliwości uruchomienia pojazdu)-naprawa 150zł
- czujnik świateł cofania-wymiana 100zł
- plastikowa osłona pod silnikiem-150zł(zamiennik)
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Co wysiadło poważnego w ciągu roku:
- przegub koła lewego przedniego-500zł (zamiennik)
- z nieznanych powodów pękła sobie duża szyba przednia i nie było to uderzenie-wymiana 750zł
- tablica rozdzielcza zamieniła się w świąteczną migającą choinkę dodając do przebiegu ogólnego 2km/mignięcie - ogólnie do momentu naprawy nabiło mi około 1000km, których nie zrobiłem-naprawa 700zł
- cewka zapłonowa x3 + świece-naprawa 450zł
- końcówki układu kierowniczego + jakiś element przed nimi (bardziej w głąb samochodu) -400+270=670zł (zamienniki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 i 16V 107KM 79kW
[l/100km]