Ocena kierowcy - Renault Kangoo I Minivan

a., 14 lat temu

Silnik 1.9 D 65KM 48kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 350 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Renault Kangoo I Minivan 1.9 D 65KM 48kW 1997-2003 - Oceń swoje auto

3,08

25% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Układ hamulcowy

3,0

Całokształt

Samochód jak samochód.Ciekawa i praktyczna koncepcja ale troche gorzej z wykonaniem.Dałoby się to zrobić lepiej gdyby samochodów nie konstruowali księgowi.Po porostu po 7 latach ma być przetopiony i zakupiony nowy.W normalnych krajach tak jest.

Wrażenia

3,0

Silnik

Mam słabszą wersje 55koni.Zadziwiające ze palił w tęgie mrozy.Jest za słaby.Nie jeżdżę z ładunkiem ale w takiej sytuacji będzie niesmerfnie.Biodisel trawi acz bez entuzjazmu.Mieszam z ON na czystym nie jeździłem.Niewygodna wymiana filtra oleju.Silne wibracje przy uruchamianiu (poduszki silnia).Po rozgrzaniu jest już znośnie.Przebieg jest szacunkowy bo różni oszuści tam majstrowali. Nie piszcie barany motor tylko silnik.Motor to czasopismo.

4,0

Skrzynia biegów

Piątka mogła by być dłuższa.Nie wskakuje jedynka przy rozgrzanym oleju ale to raczej efekt zużycia skrzyni biegów.Skrzynia cieknie z każdej dziury a silnik nie.Magia

4,0

Układ jezdny

Wysokie zwieszenie ułatwia życie na naszych dziurach.Niezbyt dobrze zgrywa się z koleinami.W pustym jakby trochę podcinało tył na zakrętach ale to jest do opnowania.

Komfort

3,0

Widoczność

Do przodu dobrze do tyłu niedobrze (wersja nieprzeszklona).Duże lusterka to plus acz nie mogę wyczuć dojeżdżania do ramp.

3,0

Ergonomia

Nie jest źle.Nie mam wspomagania i ... nie płacze.Sporo schowków tyle że trochę nieprzemyślane bo jak chce się coś schować to nie ma gdzie rzeczy wpasować.Wajchy i kółko (nieregulowane- uroda golca) w zasięgu kończyn.Kółka do mocowania ładunku mogłyby być bardziej w skrajnych kątach paki.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ogrzewanie może być choć ma problem z urwanym cięgiełkiem.Nawiew nie jest \"głośny\" ale głośny nabiera tu innego znaczenia.Latem zobaczymy dobrze że drań biały to może przeżyje.Siedzenie ze skaju praktyczne ale...

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Nie ma ciasnych francuskich samochodów.Nawet małe górują nad resztą świata.Tu jest dobrze.Taboretowe siedzenia nie są złe choć z bardzo skromną regulacją.Półka górna to fajne rozwiązanie.

2,0

Wyciszenie

Nie jest dobrze.Nie jest dobrze.Powiedzmy że deska nie skrzypi żeby nie wyglądało że się czepiam.Pazerny Helmut wyrwał radio i dobrze bo i tak by się nie przydało.CB skręcone na dwie trzecie.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nie wiem skąd ten płacz o braku zamienników.Są części nawet w zapyziałych dziurach.Ale jak na podróbki to nie są tanie.Do tego \"proserwisowe\" konstrukcyjne rozwiązania nie polepszają ekonomiczności.Spalanie mniej więcej tak jak wszyscy piszą - 6,5 l ale na biodieslu jakby trochę słabszy więc się mocniej naciska i ekonomikę diabli biorą.

3,0

Stosunek jakość/cena

Zaczyna się robić skarbonka.W 1999 to mogło się opłacać teraz już nie.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Rozmawiamy o starym wyheblowanym samochodzie montowanym najniższym kosztem przez pawiany z części odzyskanych z recyklingu.Do tego katowanym przez teutońskiego barbarzyńce (Niemcy już od dawna nie są narodem o wysokiej kulturze technicznej- to mit żyjący chyba tylko po naszej stronie granicy).Teraz mam problem jak klasyfikować te wszystkie połamane plastyczki poszarpaną tapicerkę i uszczelki maty wygłuszające itd.W sumie jest troche tego.

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Korozja.I żadna to pociecha że w transicie coneccie jest gorzej.Paskudna korozja międzykrystaliczna na którą nie ma ratunku.Tępy Helmut jeszcze zasilikonował dywanik aby utrudnić parowanie. Do tego siada krzyżaczek w kolumnie kierowniczej- za duże obciążenia w wersji bez wspomagania.