Ocena kierowcy - Renault Kangoo I Minivan

Tomm, 17 lat temu

Silnik 1.2 60KM 44kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 130 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Renault Kangoo I Minivan 1.2 60KM 44kW 1997-2003 - Oceń swoje auto

3,38

18% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Mimo wielu słabości, samochód ten można naprawdę polubić. Jest bardzo pro-rodzinny.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ hamulcowy : Kontrolujcie stan hamulców, bo może się skończyć kiepsko.

Inne : Fabryczny tłumik szybko rdzewieje i może niespodziewanie odpaść na trasie.

Przeniesienie napędu

3,0

Całokształt

Przeciętnie, ale jeździ się nim inaczej niż innymi samochodami, co czyni go nieprzeciętnym:)

Wrażenia

3,0

Silnik

Słaby silnik 1.2, ale do miasta się nadaje. Elastyczność fatalna, ale niewiele gorsza niż w Berlingo/Partner z silnikiem 1.4

4,0

Skrzynia biegów

Nie mam większych zastrzeżeń.

4,0

Układ jezdny

Nie czepiam się, jest ok.

Komfort

5,0

Widoczność

Widać wszystko i w każdą stronę:)

4,0

Ergonomia

Dużo półek, przyciski/przełączniki w dobrych miejscach.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Kabina jest bardzo duża, w zimie trzeba być cierpliwym w oczekiwaniu na zagrzanie wnętrza.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jest przestronnie, ale z tyłu dla pasażerów mogłoby być więcej miejsca.

3,0

Wyciszenie

Jest głośno!

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Poprostu przeciętnie.

3,0

Stosunek jakość/cena

Nie jest specjalnie tanio, ani też specjalnie drogo.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nie działa mi centralny zamek w prawych przednich drzwiach. Drzwi tylne otwierają się z wielkim trudem, a w zimie otworzenie ich od zewnątrz jest wręcz niemożliwe. Wypadło kółeczko z korbki od opuszczania szyby. Siedzenie stało się bardzo niewygodne, poprostu nabrało kształtu mojego tyłka, a wcale nie jestem ciężki. Plastiki w bagażniku zaczynają odpadać.

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ciesze się że żyję! W sytuacji awaryjnego hamowania pękł przewód hamulcowy, cudem wtedy uniknąłem poważnego wypadku. Było to przy przebiegu 58000km. Taka wpadka jest niewybaczalna i za to wielki minus dla firmy RENAULT!