Ocena kierowcy - Renault Kadjar Crossover

Niestety przeciętnie. Poniżej trochę się rozpisałem, bo auto mnie rozczarowało. Po bardzo udanej Lagunie 3 (wiem, że to inne klasy aut) uważam, że Renault nie dopracowało Kadjara. Między tymi samochodami jest prawie 10 lat różnicy technologicznej a Laguna wypada ZNACZNIE lepiej! Mam nadzieję, że bezawaryjność będzie na podobnym poziomie co w Lagunie i nie będę musiał za bardzo kolegować się z serwisem.

Silnik ładnie zbiera się od samego dołu. Bardzo mała turbodziura, spalanie na akceptowalnym poziomie. Nie jest demonem prędkości ale do swobodnego poruszania sie zupełnie wystarcza. Jeżeli ktoś kupuje aby w większości jeździć po mieście, to będzie bardzo zadowolony. Odgłos mi nie pasuje ale to oczywiści rzecz gustu. Uważam, że jest (odgłos) byle jaki, bardziej przypomina słabą benzynę niż diesla. Denerwujący brak możliwości całkowitego wyłączenia systemu start/stop tzn. aktywuje się po każdym uruchomieniu silnika.

Nie mam uwag. Nie haczy, przełożenia wchodzą bez problemów. Szósty bieg tylko po prostej lub z górki. Wynika to jednak z niezbyt mocnego silnika.

Zawieszenie dość twarde i sprężyste. Słabo wybiera poprzeczne nierówności. Za to zakręty pokonuje prawie jak osobówka i nie jest zbytnio podatny na boczne podmuchy wiatru. Auto bardzo zwrotne, nie spodziewałem się, że będę mógł zawracać w miejscach, gdzie dotąd nawet o tym nie myślałem. I teraz gwóźdź programu: w tym aucie nie ma wyłącznika ESP! Nie ma możliwości wyłączenia tego systemu, z czego niestety musiałem w poprzedniku korzystać przy bardzo zimowych warunkach aby wspiąć się pod konkretne górki. Gdybym wiedział o tym na etapie zakupu poważnie zastanowiłbym się nad tym posunięciem. Niestety nie przeszło mi przez głowę, że nie będzie wyłącznika. Zima pokaże jak szybko sprzedam lub pozostawię Kadjara... I przez ten fakt daję tu ocenę ZŁĄ.

Dla mnie OK. Mała tylna szyba ale przecież są lusterka i czujniki cofania. Boczne lusterka duże i dobrze zlokalizowane. Co do czujników, to działają dużo słabiej niż w Lagunie. Znacznie później informują o zbliżaniu się do przeszkody, tzn. mam wrażenie, że są zbyt wolne.

Tu niestety parę konkretnych wad. Pierwsza to dla mnie za masywny środkowy tunel i mimo niewygórowanego wzrostu (176-177cm) prawą nogę chcąc nie chcą o niego opieram (kolanem) i po kilkunastu km jazdy zaczynam odczuwać dyskomfort. Schowek z podłokietniku tak głęboki, że nie ma możliwości wyciągną mniejszych rzeczy leżących na dnie w czasie jazdy... Miejsca na kubki/butelki w tunelu środkowym tak zlokalizowane, że po umieszczeniu w nich małej butelki, ta przeszkadza w zmianie biegów. Sterownie oświetleniem wyświetlaczy (i wnętrza auta!) tak głęboko schowane w R-linku, że trzeba nauczyć się ścieżki dostępu żeby z tego normalnie korzystać. A ja z tego często korzystam... Oryginalny gumowy dywanik kierowcy jest tak uformowany w lewym rogu, że często o niego zaczepiam wciskając sprzęgło. Zagłówki przednich foteli za bardzo nachylone do przodu bez możliwości regulacji w takim kierunku. Kiepski system regulacji wszystkich zagłówków. Wydaje sie, że się je ustawiło a po chwili opadają. Brak schowka na okulary w miejscu pochwytu dla kierowcy (był w Lagunie). Dodam jeszcze, że skala głośności multimediów (radio, usb itd.) jest zbyt skokowa i ciężko ustawić mi komfortową głośność, tzn. jest za cicho lub od razu za głośno.

Wentylacja i ogrzewanie działa ale niestety przy potrzebie szybkiego nagrzania wnętrza odbywa się to bardzo głośno. Brak nawiewów w środkowym tunelu na tylną kanapę zaskakuje, choćby ze względu na tak głęboki schowek opisany powyżej...

Oprócz zbyt "natarczywego" dla kierowcy środkowego tunelu wydaje mi się, że oparcie tylnej kanapy jest zbyt pionowo wyprofilowane. Nie jechałem z tyłu ale po pozycjach dzieci mam takie wrażenie, chociaż dzieciaki nie narzekają.

Powyżej opisałem kiepski dla mnie odgłos silnika, który jednak nie jest natarczywy. Przy prędkościach powyżej 120km/h zaczyna być słychać powietrze owiewające zewnętrzne lusterka.

Ubezpieczenie w dobrej cenie ze względu na małą pojemność skokową. Spalanie w okolicach 7l/100km (głównie miasto) akceptowalne, mimo, że komputer pokazuje ok. 6,3l/100km. Ceny serwisu ASO również dość dobre.

Jakość wykonania dobra, jednak materiały tapicerki drzwi, to miernota. Ni to plastik, ni to guma, strasznie sztuczne. Na szczęście raczej brak skrzypień i trzasków. Auto, biorąc pod uwagę wyposażenie oferowane akurat w mojej wersji intens, w dobrej cenie.

Jedyna wizyta w ASO wynikała z braku możliwości sparowania Androida z R-link. Po zaktualizowaniu oprogramowania, działa bez zastrzeżeń.

Do tej pory nie było i mam nadzieję, że tak zostanie...