Ocena kierowcy - Renault Grand Scenic II Grand Scenic 2013

Niby wszystko jest Ok, ale po opadnięciu pierwszych emocji wiele rzeczy zaczyna irytować.

Silnik ma fajny moment obrotowy, jednak w wąskim przedziale obrotów i trzeba uważać, szczególnie w mieście. Jeśli obroty są poniżej 1700 to można zdziwić się wciskając pedał gazu bo odpowiedzi ze strony samochodu praktycznie brak. w ruchu miejskim przy próbie zmiany pasa w powolnym ruchu bywa to uciążliwe. Na trasie znacznie lepiej. Kiedy ma się czas na przygotowanie, zmianę biegu, delikatne zwiększenie prędkości - samochód chętnie przyspiesza. Mimo kiepskiego czasu do "setki" wyprzedzanie nie stresuje tak bardzo.

Skrzynia stosunkowo krótka jak na silnik diesla. Dodatkowo przełożenia nieco dziwne. Mam jednak wrażenie, że jest ona tak zestrojona przede wszystkim z powodu mega turbo dziury. Jednym słowem trzeba się nieźle namieszać aby to auto jakoś jechało. Praca lewarka może być, choć ten chodzi z oporami i czasem jakby delikatnie haczył.

Oj dramat :( Nie wiem po co usztywniać zawieszenie w takim samochodzie. Nie jest przez to bardziej zwrotne. Duży ciężar własny, wysoki środek ciężkości, prymitywne zawieszenie - przepis na dramat. Wcześniej miałem zawieszenie z wielowahaczem. Nierówności były pokonywane gładko mimo sztywniejszego zestrojenia. Tutaj każda nierówność poprzeczna to jak walka o życie. Zawieszenie nerwowo odbija, dudni, łomoce. Na dłuższą metę jest to nie do zniesienia. Można nieco zmniejszyć ciśnienie w oponach, ale z kolei w sytuacji ekstremalnej skutki mogą być tragiczne. Mam wrażenie, że większość opinii, gdzie użytkownicy zachwycają się zawieszeniem, bazują na doświadczeniach z aut klasy miejskiej bądź małych kompaktach na belce. Odpowiedź z układu kierowniczego kiepska. Nie wiadomo do końca co dzieje się z kołami. Mam pewne problemy z jazdą na wprost - zawsze jakoś przekręcę kierownicę za bardzo, ta nie chce wracać w 100% do pozycji zero i w ten sposób uprawiam slalom gigant.

Przednia szyba fajne, szeroka i wysoka. Fatalnie szerokie słupki A. Można tam schować średniej wielkości samochód i w mieście trzeba się mieć na baczności. Widoczność do tyłu Ok choć lusterko wsteczne nieco małe. Światła mijania raczej słabe. Po wymianie na mocniejsze żarówki lekka poprawa. Fabryczne ustawienie reflektorów dziwne - świecą bardzo nisko.

Kolejny aspekt tego samochodu... Niby wszystko ok ale jednak. Na plus: - przyciski do sterowania samochodem pod ręką, nie trzeba sięgać - czytelne zegary, choć np. wskazania tempomatu zakrywające temperaturę silnika są dziwnym pomysłem, - wygodne fotele przednie (z tyłu nie jeżdżę), Na minus: - słaba regulacja lusterek zewnętrznych, wysoki kierowca jest na granicy zakresu regulacji. W takiej pozycji lusterko wystaje dołem poza obudowę więc byle mżawka i szkło jest upaćkane, - wycieraczki szyby przedniej starują zbyt szybko, płyn nie zdąży wylecieć na szybę a te piłują po suchym brudzie, - trochę to kwestia przyzwyczajenia ale 3 miejsca w kabinie do sterownia tempomatem to przesada, - brak sterownia jednym przyciskiem temperatury dla prawej i lewej strony kabiny, - brak dostępnych uchwytów na napoje - to co jest przy podłodze między podłokietnikiem a konsolą to jakaś kpina i nic tam nie stawiam w obawie, że butelka czy kubem wpadnie pod moje nogi, - zbyt niski podłokietnik, - regulacja foteli (przód/tył) mogła by być większa, - tylna kanapa to jakiś żart - jeśli to jest samochód rodzinny to ja dziękuję. Fotele są pod takim kątem, że montaż fotelika na pasach jest utrudniony i ciężko mówić o stabilnym montażu, - mam wersję 7 osobową. Przerwa między drugim rzędem siedzeń a bułą na trzeci rząd to jakieś nieporozumienie, wszystko tam wpada, do szału może ta cecha doprowadzić! - oryginalne dywaniki gumowe z tyłu latają po kabinie odsłaniając podłogę, - kiepskie działanie wszystkich elementów elektronicznych - chodzi tu przede wszystkim o ich szybkość. Wyczuwalna jest zwłoka w działaniu czujników cofania, sterowania z kierownicy, tempomatu, który przy wzniesieniach lata jak piłeczka +-2 km/h,

System wentylacji całkiem wydajny. Na plus bardzo szybkie "łapanie temperatury" zimą. Na minus zbyt nisko umieszczone nawiewy w desce. Słaba wentylacja po wyłączeniu klimatyzacji. Mimo regularnej wymiany filtra kabinowego wnętrze łatwo wtedy paruje i ciężko sobie z tym poradzić.

Jest Ok. Jak na auto tej wielkości przestrzeni jest dużo. Wyższa pozycja za kierownicą sprawia, że nawet po odsunięciu fotela maksymalnie do tyłu, w drugim rzędzie siedzeń przestrzeni jest pod dostatkiem. Na plus 3 mocowania isofix w drugim rzędzie siedzeń. Szkoda, że zabrakło miejsca na trzy pełnej wielkości fotele.

Wyciszenie w porównaniu z poprzednim samochodem jest dobre. Pozytywnie zredukowane szumy opon. Silnik nieźle wyciszony. Przy większych prędkościach odczuwalne szumy powietrze ale należy powiedzieć sobie jasno - auto jest wysokie i taki będzie jego urok...

Jak na razie jest Ok. Nic się nie psuje, samochód mało pali...

Wystarczy poczytać wyżej. Przy tym silniku, gdzie nowe auto kosztuje w okolicach 90 tyś są to rzeczy raczej nie do zaakceptowania.