Ocena kierowcy - Renault Grand Scenic I

Ogólnie to świetny samochód które bardzo polecam. Kilka drobnych usterek czy niedociągnięć na szczęście nie psuje radości z jazdy. Po pierwsze trzeba oceniać ten samochód jako jeden z najtańszych w swojej klasie, ma też najmniejsze spalanie w stosunku do innych 7 miejscowych. Mój jest 2008 rocznik, po faceliftingu, gdzie jest inna turbina i wyświetlacz z przodu - a to były najczęstsze i najdroższe usterki w tym modelu. Z najpoważniejszych problemów to miałem jakiś problem z elektroniką, całkowicie zbzikowała - pojechałem do mechanika, ten podpiął komputer, nic nie znalazł i stwierdził że to renault i on nic na to nie poradzi. Pojechałem do drugiego, ten zajrzał pod maskę i znalazł luźny kabel przy akumulatorze. Wystarczyło dokręcić śrubkę i usterka zniknęła. Ten przykład świetnie pokazuje stosunek polaków do tego samochodu. Renoma marki Renault powoduje że cena jest niska i z tego można się tylko cieszyć kiedy kupujesz. Gorzej kiedy będę chciał go sprzedać.

Silnik świetnie dopasowany do tego samochodu. Osiągi do spalania są idealne. Żadnych problemów jak na razie.

Jest ok. Może nie jest idealna ale w tej klasie zupełnie wystarcza.

No tu nieco się rozczarowałem. Skrzypi coś z przodu, ale tylko gdy jest zimno ;) . Komfortu spodziewałem się wyższego. Tak to dwie gwiazdki, ale za to że to w końcu tani samochód, to dam gwiazdkę więcej.

Widzisz wszystko dookoła.

Miejsca jest dużo. Schowki i ogromny bagażnik, + dwa ekstra miejsca, możliwość demontowania i regulacji wszystkich foteli... Słowem pod względem ergonomii to najlepszy samochód jakim jeździłem.

Działa.

Na tylnych fotelach nie jest idealnie, zwłaszcza jak z przodu siedzą wysocy ludzie. Ale rekompensuje to stosunkowo niskie spalanie.

Nie ma tragedii ale renault mogło by nad tym trochę popracować.

Spalanie małe. Części tanie. Prawie się nie psuje.

To chyba dzięki renomie jaką ma renault używane modele są najtańsze w swojej klasie. Do tego bogate wyposażenie daje doskonały stosunek jakości do ceny. Ten samochód jest warty każdej złotówki...

Czasami jakiś elektroniczny pierdół zacznie niedomagać, czy jakiś tandetny plastik się ułamie itp., ale ostatnio to się robi standard we wszystkich markach. Więc przeciętnie.

Żadnych poważnych usterek. A tu niedługo 200k wyskoczy, Europa zjechana wszerz i wzdłuż, a scenic nigdy mnie zawiódł.