Karoseria
: Kupiłem auto od sąsiada (1 właściciel z salonu) 8letnie przebieg 150 tys., serwisowane te argumenty mnie przekonały.Włożyłem 3 tys (opony, płyny filtry hamulce) Pojechaliśmy w 7 osób! do Chorwacji i na tym miłe się skończyło. Przy 155 tys. padł rozrząd w czasie jazdy (wymieniany przy 90 tys) naprawa 2,5 tys, przy 160 tys nawiew naprawa 500 zł, przy 168 tys. dwumas +sprzegło + wysprzeglik +wyciagniecie skrzyni biegów okazyjnie 3,5 tys, przy 174 tys simering + wyciagniecie skrzyni 1,5 tys, przy 176 tys łozysko tył, komplet z tarczami i klockami 1,2 tys. Do tego po drodze akumulator 500 zł i pełno drobiazgów za okołó 1 tys. łącznie 11 tys w 18 miesięcy masakra. Wcześniej miałem przez 3 lata Xsare picasso 16 hdi 90 i tylko lałem ropę co mnie podkusiło ano to, że od sąsiada nie bity nie krecony salonu. Nigdy wiecej Renault i ich disli. Sprzedać? tyle w niego włożyłem ale zostałą jeszcze turbina i motor to przede mną jesli nie sprzedam.Pozdrawiam