Karoseria
: Kupiłem takiego,zawsze mi się podobały więc nabyłem taką brykę i to jak się okazało po czasie było moim największym błędem. Auto przyznaję jest śliczne i ergonomiczne ale...no właśnie ALE. Zaczęło się od wycieku oliwy ze skrzyni biegów,chwilę później siadło podnoszenie ksenonów,pękła sprężyna przy lewym kole ale to jeszcze nic:) Przy przebiegu około 150 tyś km (jest udokumentowany prze serwis) zatarł się silnik na jednej panewce! Nie myślcie sobie że nie było oleju albo pędziłem jak szatan,nic z tych rzeczy. Po długich namysłach i studiowaniu internetu zdecydowałem się na remont,wożenie motoru do Poznania,urlopy,sam czas,kilometry...tego nie da się przeliczyć. Wydałem z grubsza jakieś pięć koła i moja Renia odpaliła! Jak ja się cieszyłem:) Ale dość krótko:( Po przejechaniu 20 000 zatarł się ponownie. Powiem tak,przed zakupem auta człowiek nie szuka na necie hasał w stylu \"dCi zatarty\",:stuki w dCi\" myślimy sobie że auto w sumie nie stare powinno śmigać bez problemów i może tak jest jeśli nie nazywa się RENAULT! ZANIM KTOŚ ZDECYDUJE SIĘ NA TĄ FIRMĘ POCZYTAJCIE TROCHĘ,TAKICH JAK JA JEST MNÓSTWO,ZATARCIE PANEWEK TYCZY SIĘ WSZYSTKICH MOTORÓW DcI BEZ WZGLĘDU NA PRZEBIEG,CZYTAŁEM NA JAKIMŚ FORUM O MEGANCE Z PRZEBIEGIEM 100 000. PROSZĘ WAS,PRZEMYŚLCIE TO SOBIE CZY STAĆ WAS NA TAKIE AUTO,O USZCZERBKU NA ZDROWIU PSYCHICZNYM NIE WSPOMNĘ:))))