Ocena kierowcy - Renault Espace IV Grand Espace

W tym przedziale cenowym po prosty lepszego vana nie ma. Do czynienia miałem z różnymi Vanami i żaden nie był wygodniejszy. Począwszy od siedzeń po zawieszenie. Amerykańskie krążowniki nie mają co tu szukać. Niemiecki Sharany tym bardziej. Oczywiście polecam wersję Grand. W krótszym po prostu nie ma bagażnika.Mimo swoich rozmiarów, manewrowanie Espace nie powinno sprawiać większych trudności ? średnica zawracania to zaledwie 11 metrów, w ocenie odległości na parkingu pomaga również wysoka pozycja za kierownicą.Dzięki zastosowaniu elektronicznych wskaźników, których wyświetlacze umieszczono daleko na podszybiu, w desce rozdzielczej wygospodarowano aż pięć pojemnych schowków. Jeden z nich, zlokalizowany na panelu środkowym, dzięki nawiewowi z układu klimatyzacji, w trasie z powodzeniem pełnić może np. funkcję lodówki. Wygodnym rozwiązaniem jest też przeniesienie paneli sterowania klimatyzacją na parapety drzwi ? kierowca i pasażer mogą mają dwa autonomiczne panele sterujące. Rodzinom, które mają zamiar wykorzystywać auto jako mobilne centrum rozrywki spodoba się też system audio wyposażony w pilota. Dzięki niemu, nagłośnieniem sterować można z zewnątrz pojazdu, ucztując przy grillu czy korzystając z relaksu na świeżym powietrzu. Niezależnie, czy zdecydujemy się na pojazd w konfiguracji pięcio czy siedmioosobowej, żaden z pasażerów nie powinien czuć się poszkodowany. Wszystkie fotele są obszerne, wygodne i mają duży zakres regulacji.

Mój ma udokumentowany przebieg ponad 400.000. Żadnych problemów z silnikiem. Wciąż chodzi jak nowy. We Francji rózne dostawczaki robią pół miliona i więcej. Potem trafiają do Polaski z cofniętym licznikiem na 170 tys. Podobno Faktycznym problemem jednostek serii DCi nie są jednak wady materiałowe czy konstrukcyjne (bo te ? de facto ? nie występują) ale błędna polityka serwisowa producenta. Aż do 2006 roku interwał wymiany oleju wynosił 30 tys. km. Silniki przez długi czas korzystały więc z przepracowanego środka smarnego, co ? zarówno w Espace jak i Lagunie II generacji ? rodziło problemy z obracającymi się panewkami i zacierającymi się turbosprężarkami. Co zaskakujące ? większość tych problemów dotyczyła głównie pojazdów serwisowanych w Autoryzowanych Stacjach Obsługi ? użytkownicy, którzy rezygnowali z usług ASO i na ?własną rękę? wymieniali olej co 10 czy 15 tys. km zazwyczaj wypowiadają się o silnikach DCi w samych superlatywach ? przebiegi rzędu 400 tys. km nie stanowią wówczas większego problemu.

Skrzynia 6 biegowa. Biegi wchodzą lekko , chociaż od kilku lat haczy 2.

Jest super. Jedzie się tak jak w dużej limuzynie

Limuzyna. Zawieszenie lepsze niż w Audi a6. Idealnie tłumi, nie przenosi nic na kabinę.

Wszysko pod ręką. Nawet pojemne schowki.

Tu przeciątnie. Dużą kabiną trudniej nagrzać jak i schłodzić. Pomagają jednak różne nawiewy w suficie i podłodze. Każdu pasażer ma swój nawiew.

Super. Ale tylko wersja Grand. Niby 20cm to nie wiele ale to sporo. Fotele jeżdzą po szynach. Mogą stać dowolnie nawet tyłem.

Wyciszenie na poziomie limuzyny. Oczywiśćie słychać że pod maską diesel, lecz w trasie jest cichutko.

Silniki dci słyną z małego spalania. Wersja 1.9 jest również ekonomiczna i w połączeniu z 6-biegową skrzynią, sprawia że spalanie przy taj masie jest malutkie. Do 6 litrów, lecz jadąc po emerycku można zejść niżej.

Z uwagi na przypadki uszkodzęń silnika czy elektroniki, w Polsce samochody są tanie. Co się dziwić jak wszystko zajeżdzone trafia do handlarzy, którzy cofają liczniki. Moje autko zrobiło 400.000 beż żadnej mnaprawy. Tylko olej i klocki jakies drobiazgi w zawieszeniu. We Francji samochody są chwalone i częściej wybierane niż np marki niemieckie.

Super. Nigdy mnie nie zawiódł.

Brak