Szukaj

Ocena kierowcy - Renault Espace IV Grand Espace

luk, 3 dni temu
Silnik 2.0 Turbo 170KM 125kW
Rok produkcji 2009
Przebieg: 325 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Renault Espace IV Grand Espace 2.0 Turbo 170KM 125kW 2003-2012 - Oceń swoje auto
4,86
18% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Karoseria : komfortowe wymiary
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : nie ma uciążliwych
5,0
Całokształt
Po długim użytkowaniu aut japońskich, wielka przesiadka!! Nigdy bym go nie kupił, gdyby nie fakt, że pożyczyłem takiego Espace od kolegi na okres ok miesiąca. To był niezły kaszaniec, pełno kontrolek na żółto, SERVICE, awaria abs, skrzynia w trybie service tylko na biegu 3. Mimo tego jeździłem, aż do momentu oddania. To był rocznik 2004. Potem poczytałem, że Espace należy kupić wyłącznie minimum od 2006. Po zwróceniu samochodu, jeszcze spróbowałem podejść do Sienny (a wcześniej zamierzałem kupić Odyssey lub Voyagera, lub Questa). Okazało się że Espace jest lepszy w prowadzeniu, lżejszy w odczuciu, lepszy w manewrowaniu, zdecydowanie lepszy do miasta niż te kolubryny po 5,2 długości i 2 m szerokości. Co najważniejsze, jest pełno części, w hurtowni mam prawie wszystko, używek karoserii i innych żaden problem. Hak komplet nowy za tysiaka, a nie jak w Odyssey, sama goła belka 2,5-3 tyś.! KUPIŁEM ESPACE 2009 2,0 turbo w gazie w wersji INITIALE full z tym pięknym prze wspaniałym szyberdachem i to mój najlepszy samochód ever (miałem chronologicznie - Lancer 89, Mercury Villager 95, Space wagon 97, Citro Evasion 01, Opel Sintra 99, Honda HRV 00, Subaru Outback 00, M Villager 96, Mitsu Galant 01, Citro Xm 97, Mazda tribute 08, Honda Shuttle 95, Saab 93 08, Reno Espace 09) Jak widać 14 aut, niektóre świetnie wyposażone inne świetnie jeżdżące, a jeszcze inne z tymi dwiema zaletami naraz. Porównuje Espace do pozostałych. Nie jest najlepszym wozem do śmigania, ale łączy w sobie najwięcej korzyści i funkcjonalności do co dziennej jazdy a przy tym daje nieco frajdy, jest mega wygodny i wyposażony, na razie odpukać - niezawodny. Renault na początku lat dwutysięcznych wprowadził wiele rozwiązań które nie były dopracowane, ale nowoczesne ,ich zawodność plus niechlubne 1,9 diesla narobiło złej opinii. Znam jednak kilka osób które to wiedzą i są bardzo zadowolone z Renault nieco nowszych i innych marek nie chcą. A o zaletach poniżej.
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik 2,0 T ma dobre lub bardzo dobre opinie. pasuje do LPG, jest udaną konstrukcją, chociaż puszcza olej tu i tam, w zasadzie to nieźle bryzga, ale jakoś nie ubywa, a nawet nie zauważyłem kropli na podjeździe (kruszywo, to chyba dlatego..) Silnik w komorze jest nieco cofnięty, trzeba zdemontować wlot powietrza kabiny bo wszystko zasłania, wtedy nie jest nawet tak źle. W miarę dostępny, sięga się spokojnie do turbiny (jest o niebo lepiej niż C8), gorzej "wleźć" gdzieś w dół pod te wszystkie przewody. Na razie jakoś wszystko się udaje zrobić. Kultura pracy spoko. U mnie po zakupie okazało się , że brakuje kucy, na hamowni wyszło raptem 153 (a nie 170), po z hamowaniu i programowaniu jest teraz 170 (niestety nie 200). Auto żwawe, albo nawet więcej, rwie się do przodu, czuć że jest moment, a dziura minimalna. Osobiście nie przesiądę się z własnej woli do zwykłego wolnossaka bo te w ogóle nie przyspieszają (w porównaniu). ps po zdjęciu rezonatora tłumiącego tuż przed obudową filtra, Espace ma nawet przyjemny mruk..
4,0
Skrzynia biegów
Aisin , miałem go w Saabie, niezbyt wybitna skrzynia, ale głupot też nie robi. Poprawnie zmienia, od jakiegoś czasu słychać nieco łożysko, a ja opieram się przed remontem całej skrzyni. Zmieniałem już olej (statyczna dwa razy 8l) zapodałem środki chemiczne rewitalizatory, ale wyje dalej. W najbliższym czasie zrobię ostatni raz wymianę (8l jak wtedy) plus taki amerykański środek który naprawił poprzednią skrzynkę (naprawdę, rwała, szarpała, pomogło) to jest taki dość gęsty polimer czy coś. Zwiększa ciśnienie plus "oblepia" wszystko, nie wiem co z tego będzie, ale mam to gdzieś, jak nic nie podziała to oddam na remont.
5,0
Układ jezdny
Jest ekstra miękki. Na nasze drogi, na te hopy, doły, na drogę w lesie, spowalniacze (20 rodzajów w PL, chyba brak norm, albo mózgu). Na trasie czuć jak płynie, ugina się. Sprawdzałem po deszczu na łukach asfaltowych, mocno wdepnąć, wybiera przednimi kołami, nie ucieka, nie wypada tył, nie zrobi bączka, jest super stabilny. Raz na trasie przy 120kmh był nagły podmuch z boku i akurat na małej kałuży, przesunęło auto z metr w lewo, ale nic się nie stało. Trzeba uważać na tylny łącznik , taką belkę, jak z próchnieje i puści, można zaliczyć przewrotkę nawet. Dostęp do przednich poduszek po zdjęciu całego podszybia, albo części , ale jak już się wie co i jak to spoko.
5,0
Karoseria
Większość nadwozia z aluminium lub plastiku. Stal w progach, tylnym słupku i dachu. Aluminium potrafi się utleniać ale to jest tak powolne. Trzeba zabezpieczyć progi, elementy nadkola. Sama sylwetka w moim 2009 jest naprawdę ok. Zdecydowanie jestem zadowolony że mam zwykłą wersję a nie Grand. jest ładniejsza, mniejsza , lżejsza, itd, a miejsca wystarczy. Mam ładny kolor niebieski. Mi to auto się podoba, Jego szerokość i długość pasuje do naszych dróg i parkingów. Z czujnikami przód i tył plus kamera , to jest po prostu mega komfort.
Komfort
5,0
Widoczność
Cóż, cóż to za szyba! wielka! cena wymiany też (1400 samo szkło) ale w końcu ten rozmiar i antyrefleks. Boczne szybki, te małe przy czołowej są dużym plusem. Lusterka duże, nie ma martwego pola! Czujniki , kamera. Taka wzmianka o szyberdachu, kiedy pierwszy raz jechaliśmy pod wieczór, rodzinka siedząc z tyłu oglądała nietoperze w locie nad trasą. Uwielbiam ten szyberdach, jego wielkość, światło które daje. Na zimę złożyłem jednak roletę żeby cieplej w głowę.
5,0
Ergonomia
tylko jeden mały minus, przełączniki tempomat, esp, czujniki gdzieś w dole, ciężko trafić. Sterowanie wentylacją na drzwiach, mega pomysł! po co te wszystkie przyciski mają być w środku jak tak nic się nie naciska przy automatyce. radio schowane, sterowanie w kierownicy jest najlepsze jakie miałem. licznik wyświetlacz w środku, można się przyzwyczaić i z czasem stwierdzić, że bez sensu są tradycyjnie. Sterowanie fotelami ok, może brakuje jeszcze sterowania jedną płaszczyzną nachylenia siedziska, ale za to przyciski grzania pod ręką., Wsiadasz do auta - noga na hamulec ,przycisk Start, klikasz pas, wrzucasz bieg. Auto samo zwalnia hamulec, samo włącza światła, fotel wraca do ustawienia jeśli ktoś przestawił, wycieraczki automatyczne. Kierownica w dwóch płaszczyznach. Pozycja jazdy super. Miejsca na nogi dość i z przodu i z tyłu. Mam tylko 5 foteli i myślę że 7 osób to nie na wersje krótką. spaliśmy w trójkę w aucie, nie było wygodnie, ale w dwójkę jest ekstra. Fotele z tyłu łatwo wychodzą ale swoje ważą. Mają oddzielne pasy dzięki czemu można w trakcie jazdy odchylić się i spać ! Na postoju też łatwo odpocząć na tych fotelach. Dla3-4 osobowej rodziny duży komfort podróżowania, plus wystarczający bagażnik, a to wszystko przy aucie krótszym niż wiele kompaktów kombi. Ja mam 177cm wzrostu.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dużo wylotów powietrza więc siła nawiewu nie jest duża. Latem czasami, przy upałach mogą być minimalne problemy z efektywnym schłodzeniem kabiny, a zimą z nagrzaniem, ale na razie nie widzę problemu. Siedzenia szybko grzeją co przy skórze ma swoje znaczenie. Oczywiście ten ogromny szyberdach może przyspieszać przegrzewanie, ale przy jego zaletach da się to przeżyć.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Trzeba przyzwyczaić się do zmiany designu, względem tradycyjnych pojazdów, a potem jest już z górki. Wszystko pod ręką, kierownica dobrze leży w dłoni, siedzenia wygodne, super lekkie prowadzenie, wrażenie lekkości auta, jakby prowadzić coś mniejszego, promień zakrętu bdb. nagłośnienie fabryczne 8 głośników. dodałem subwoofer i wzmacniacz 5- kanałowy (tu mam większe wymagania). Wzmacniacz jest tak duży, że nie ma go gdzie umieścić, jeździ z boku nóg pasażera, tuż przy tunelu środkowym i nic już chyba nie wymyślę.
5,0
Wyciszenie
Nie ma co się rozpisywać o wrażeniach. Nie jest tak ,wyciszony jak mój dawny stary XM, ale to w końcu van , a nie limuzyna. Kiedy robiłem jakieś prace i zobaczyłem jakie maty butylowe wyciszają ten samochód, jakie gąbki ! Japońce to blacha, taczka z blachy na kołach, oni nic niewiedzą o komforcie, wierzycie ludziom, dla których komfortowe jest siedzenie w chałupie na podłodze, brak stołu ,krzeseł ,kanapy fotela, a zamiast butów mają drewno na nogach... Jeśli coś o komforcie to Francuzi wiedzą co i jak. Espace jest bardzo dobrze wyciszony. Zarówno podłoga, gródź , silnik. Ja dodatkowo wyciszyłem drzwi, dam jeszcze parę inteligentnych uszczelek w drzwi i będzie S-klasa. Już jest dobrze. Czasem przy 80kmh nic nie słychać.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Dostępność części, wielu fachowców w warsztatach. Odyssey najbardziej mnie rozwaliła, jak okazało się , że nie wielu chcę się podjąć naprawy skrzyni, do której ani części , ani pewności, że bezie ok. Pytam dobrego fachowca , a on - "nie , tej skrzyni nie robimy, bo były problemy.." dlatego pomysł na hondę niestety upadł, ale teraz myślę, że stratny nie jestem. Druga sprawa to blachy. O japońcach mówi się, że są niezawodne, przepraszam co to za niezawodność, jak dowiadujesz się że twoje auto idzie na złom , bo spróchniała belka nośna. W Hondzie shuttle którą bardzo lubiłem, wyrwało się kawałek zawieszania. W Galancie, tuż przed montażem lpg wlazłem do środku w bagażniku, a tu podłoga tak chrupnęła, że nie wiedziałem czy się łapać?! Mechanicznie wszystko da się wymieniać ale na blachy przychodzi taki moment, że kleić, spawać i kitować już się nie opłaca. Dla mnie też ważną sprawą jest dostęp i ceny części, za ile lampa, zderzak, drzwi, lusterko. do tego ceny są ok. nie tak wysokie jak do np 2015.. i nie tak bezsensowne jak do Odyssey czy Sienny - zderzak 3 tyś, hak 3 tyś, drzwi 2 tyś, fotel 1 tyś (do aut z 2004-8 roku?!!)
5,0
Stosunek jakość/cena
Obejrzyj film promocyjny komercyjny o Espace , bardzo długi.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
No nie wiem, na razie nic się nie psuje. Jedyny problem jest ze sterownikiem szyby w drzwiach kierowcy , jak szyba zejdzie na sam dół to trzeba zaprogramować , czyli do samej góry skokowo i trzymać przycisk 6 sec. Nawet nie chcę mi się zmieniać tego sterownika. Zepsute też było radio, ten moduł schowany pod podszybiem, które trzeba odkręcić , ale nie trzeba zdejmować tylko unieść. Raz też mi się zamknął z kartą w środku, musiałem z kolegami zrobić włam, przez drzwi kierowcy z drutem w ręku. Karty nie udało się wyjąć, profil drzwi jest za głęboki, ale zadziałała i się odtworzył. Podgiąłem trochę blaszki czy coś podłożyłem w karcie, ale mam zamiar przymocować gdzieś przy podwoziu zapasowy kluczyk. Mam tendencję do konserwacji i smarowania wszystkiego co się da.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Te huczące łożysko w skrzyni, ale to już 320 tyś km ma! raz przyblokowany zacisk hamulca przedniego koła.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 Turbo 170KM 125kW [l/100km]

Średnie zużycie
12,7
Minimalne średnie zużycie paliwa
12,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
16,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
10,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Renault Espace IV Grand Espace 2.0 Turbo 170KM 125kW
Średni koszt przejechania 100 km
52,50 zł
11,9
l/100km
14,3
l/100km
Zobacz dzienniki
Renault Espace IV Grand Espace