Szukaj

Ocena kierowcy - Renault Clio V Hatchback 5d

Mike, 8 miesięcy temu
Silnik 1.3 TCe 130KM 96kW
Rok produkcji 2020
Przebieg: 42 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Renault Clio V Hatchback 5d 1.3 TCe 130KM 96kW 2019-2020 - Oceń swoje auto
4,71
18% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
5,0
Całokształt
Z tą skrzynią, w wersji RS-Line, ze skórzaną tapicerką i imitacją włókna węglowego w środku to chyba najlepsza propozycja samochodow miejskich dostępnych jako używane 4-5-letnie auta. Wyposażenie i wykończenie samochodu godne segmentu premium - brakuje bodaj tylko elektrycznego sterowania fotelami oraz nawiewów oraz gniazd i podłokietnika w drugim rzędzie. Pasażerom drugiego rzędu w ogóle będzie ciasno - ale to już urok samochodu typowo miejskiego, często użytkowanego jednak jako drugie auto w rodzinie. Drobne niedoskonałości nie przesłaniają ogólnego postrzegania tego auta jako GENIALNEGO. Super silnik i skrzynia, design, wykończenie wnętrza oraz bogactwo multimediów i systemów wsparcia bezpieczeństwa - plus hamulec auto-hold i płynnie działąjacy automat naprawdę zapewniają, że tym autem się jeździ bardzo komfortowo, ale i dynamicznie w razie potrzeby.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bajeczny pod niemal każdym względem - może tylko mógłby brzmieć nieco lepiej. Niemniej cztery cylindry i turbo sprawia, że auto sprawdza się świetnie także w długich podróżach, także podczas dynamicznego wyprzedzania na autostradzie. Wysoka elastyczność, dobre przypieszenie - aż szoda, że ten silnik nie jest już oferowany: pozostają auta z rynku wtórnego.
5,0
Skrzynia biegów
Dla osób doświadczonych w użytkowaniu np. opóźniających biegi skrzyń DGS czy też wyjących CVT, ta dwusprzęgłowa skrzynia EDC jest bardzo pozytywnym doświadczeniem. Zarówno w mieście, jak i w trasie działa bez zarzutu - wręcz skłania do sportowej jazdy. Duży plus za możliwość ustawienia trybu jej pracy w trybie normalnym, eco, ale i sportowym. Rzadko spotykaną (a miłą) rzeczą w tej klasie pojazdów są manetki zmiany biegów na kierownicy - super :).
5,0
Układ jezdny
Naprawdę brawa dla inżynierów Renault za jego dopracowanie w tej wersji Clio. Nie jest to już niestety typowy RS i to nie hot hatch, ale spokojnie to mocny "warm" hatch. Jazda sprawia sporą frajdę, zwłaszcza w porówniu ze zbyt elektrycznie wspomaganymi i "sztucznymi" w prowadzeniu autami japońskimi czy też koreańskimi. Fani dynamicznej jazdy myślę, że mogą się bawić tym autem śmiało na torze :).
4,0
Karoseria
Normy ekologiczne wymuszają miękkie lakiery - i Clio nie należy tu do wyjątków niestety. Rozwiązaniem jest powłoka ceramiczna - mniej kosztowna niż w przypadku większych aut, bo i powierzchnia samochodu do pokrycia nią jest mniejsza - warto ją rozważyć. Natomiast urzeka poręczność i wygoda korzystania z samochodu - bez przeszkód szybko i sprawnie można np. przetrzeć a nawet umyć tylną część karoserii - bo auto jest naprawdę nieduże i łatwe do utrzymania w czystości. Jako warm hatch świetnie wygląda z karoserią w kolorze pomarańczowym (super!), czerwonym lub niebieskim. Szkoda, że w zrezygnowano ze srebrnej listwy tylnej klapy (można sobie zamiennik dokupić), jest też standardowa wystająca antena, którą warto wymienić na antenę "płetwę rekina".
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność do przodu i na boki genialna - to zawsze był mocny aut Clio. Widoczność do tyłu - bardzo tak sobie, polecam wymontować środkowy zagłówek tylnej kanapy i gdy nie jest on używany, to trzymać go w bagażniku, np. pod podwójną podłogą bagażnika (rzadko spotykane rozwiązanie w autach tej klasy!). Na szczęście super działa system kamer 360 stopni, czujniki cofania (także z boku pojazdu) - można się w tym aucie naprawdę czuć bardzo, bardzo bezpiecznie podczas wszelkiego manewrowania.
4,0
Ergonomia
W 90 procentach jest doskonale - wszystkie przyrządy pod ręką, plus za manualne pokrętła nawiewów i wentylacji oraz super nowoczesny i intuicyjny ekran multimediów (świetny zwłaszcza w wersji 9-calowej). Oczywiście Franuzi jak to Francuzi, zawsze coś dziwnego, na szczęście nieuciążliwego, wymyślą. Brak pokrętła regulacji głośności - sterujemy tym albo na ekranie dotykowym (mniej wygodne) albo w joysticku pod kierownicą (dużo lepsze rozwiązanie). Dziwne rozwiązanie z otwieraniem bagażnika - klamka jest w zderzaku i trzeba następnie przesunąć dłoń o kilka centymetrów w górę i otworzyć już klasycznie bagażnik - sensu to żadnego nie ma, trzeba się po prostu przyzwyczaić. W Clio IV były w standardzie amortyzatory maski, teraz w ramach pseudo-oszczędności mamy znów "kij", w dodatku głupio umieszczony w wygłuszeniu maski. Brak wspomnianych nawiewów na drugi rząd foteli, podobnie jak wszelkich gniazdek czy podłokietnika - pasażerowie drugiego rzędu w ogóle są mocno poszkodowani, jest tam też mocno ciasno, boczki drzwi są twarde - raczej to wygodna przestrzeń na krótsze trasy w przestrzeni drugiego rzędu. Poza tymi drobnymi szczegółami jest naprawdę dobrze - wreszcie sterowanie tempomatem w Clio jest w kierownicy a nie w tunelu środkowym! Super działa karta dostępu do auta, można ją ustawić w trybie w pełni automatycznym (odryglowują się nam automatycznie i zaryglowują zamki przy podejściu do auta - dla mnie super!) lub też ustawić otwieranie i zamykanie auta po naciśnięciu przycisku w klamce.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bez zarzutu! Miłą opcją jest ogrzewanie foteli i kierownicy - działające naprawdę sprawnie. Dzięki niewielkiej powierzchni kabiny, nagrzewa się wnętrze bardzo szybko, podobnie szybko się schładza podczas upałów. Fajne duże przyciski sterowania wentylacją i klimatyzacją - co prawda "żywcem" wzięte z Dacii, ale pasują do wnętrza i dobrze się z nim komponują oraz sprawnie działają.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dla kierowcy i pasażera z przodu - jest naprawdę bardzo dobrze jak na tą klasę auta. Trochę wkurza skokowe tylko ustawienie oparcia fotela i szeroki tunel środkowy, o który i kierowca i pasażer zahacza nogą. Na szczęście po zamontowaniu specjalnej poduszki na kolana zupełnie to nie przeszkadza. Względem poprzedniej generacji Clio zmieniejszyła się na pewno (i to odczuwalnie) przestrzeń w drugim rzędzie - zrobiło się tu naprawdę ciasno. Raczej tylko dzieciom (i to jeszcze w wieku nie-nastoletnim) będzie tam w miarę wygodnie. O dziwo, zmiejszyła się także w stosunku do Clio IV nieznacznie wielkość bagażnika. System podwójnej podłogi bagażnika jest miłym bonusem, ale często jednak tą półkę przechowywać będziemy w garażu lub w domu - bo bagażnik przez nią robi się mniej ustawny. Na dłuższe wyjazdy rodzinne bagażnik dachowy jest niezbędą inwestycją w tym samochodzie na pewno. Na potrzeby eksploatacji w mieście - nie ma problemu, w pełni ta przestrzeń wystarcza, na plus dwa małe haczyki w bagażniku.
5,0
Wyciszenie
Klasa sama w sobie!!! Jak na ten segment i klasę auta - wręcz genialne. Przy prędkościach autostradowych z przyjemnością się z samochodu korzysta. Dopracowanych (in plus) zostało mnóstwo szczegółów - wyciszenie maski, nadkoli, ale też np. także wreszcie szlachetnie się zamykają drzwi Clio V, a nie dudnią głucho jak w Clio poprzedniej generacji. Warto się przekonać w porównaniu z konkurencją niemiecką, koreańską i japońską jak super jest do dopracowane!
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Clio potrafi płatać drobne figle z elektroniką - choć w wersji RS-Line 130 EDC wszystko działa dotąd super. Cena oleju, filtrów, klocków, tarcz dużo korzystniejsza w porównaniu z koreańską, japońską i niemiecką konkurencją. Na duży plus dużo wspólnych elementów z Dacią Sandero - co zapewnia dostęp do niedrogich części w dłuższym okresie czasu. Auto sprawuje się bezbłędnie - tylko lać paliwo, płyn do spryskiwaczy, wymieniać systematycznie olej i jeździć!
5,0
Stosunek jakość/cena
Jako nowe niestety już niedostępne z tym silnikiem - a bardzo szkoda :(. Obecnie ze skrzynią automatyczną dostępne jest Clio tylko z silnikiem hybrydowym, w astronomicznej jak na tak małe auto cenie 120-130 tysięcy złotych. Warto zdecydowanie na rynku wtórnym szukać Clio z tym silnikiem (roczniki 2019-2020) i powiązaną z nim skrzynią EDC oraz cieszyć się z przyjemnej i taniej eksploatacji jednego z ostatnich warm-hatchy na rynku! Co więcej - to auto ma szansę, przy dobrej wersji wyposażeniowej (np. kubełkowych skórzanych fotelach i czarno-czerwonych pasach bezpieczeństwa) stać się w przyszłości klasykiem :).
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Wszystko sprawuje się w aucie znakomicie, a to już samochód trzy i pół-letni, kupiony na rynku wtórnym (zarejestrowany i eksploatowany wcześniej w Norwegii). Nic w samochodzie nie skrzypi i nie stuka. Nawet do drobnostek nie ma się co przyczepić - może z wyjątkiem zaparowująch się LED-owych reflektorów przednich i tylnych, ale podobno "ten typ tak ma"...
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przy przebiegu 42 500 km trudno jeszcze o czymkolwiek przesądzić - na razie wszystko działa bez zarzutu. W naszym przypadku to auto do miasta - przy przebiegach rocznych rzędu 10 000 km wygląda na to, że może służyć bezproblemowo przez wiele lat - skrzynia EDC spokojnie bezawaryjnie wytrzymuje przebiegi rzędu 300 000 km (jeśli oczywiście zmieniamy w niej olej co 40 000 - 60 000 km).

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.3 TCe 130KM 96kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,2
Minimalne średnie zużycie paliwa
5,8
Maksymalne średnie zużycie paliwa
8,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
4,9
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Renault Clio V Hatchback 5d