Ocena kierowcy - Renault Clio III Hatchback 5d

Ogólnie nie jest tragicznie, dopiero się zaczyna chyba. Jeśli chodzi o samą jazdę tym samochodem to naprawdę lubię nim jeździć. Jest wystarczająco dynamiczny, da się sprawnie poruszać po mieście i w trasie. Przejechałem nim całą Polskę i troche Europy i nie narzekałem. Z chęcią przejechałbym nim 200tys km, ale nie wiem czy wytrzymam, bo te wycieki oleju zaczynają mnie denerwować

Jeżeli jedzie nim nie więcej niż 2 osoby to wtedy silnik naprawde daje rade i da się sprawnie podróżować. Elastyczność jest bardzo dobra. Jak ktoś chce to przy 50km/h da się jechać na 5biegu

Ogólnie dobrze się sprawuje. Troche długi skok, ale mi nie przszkadza, biegi wskakują lekko i precyzyjnie tam gdzie chce. Czasem mam problem, żeby wrzucić wsteczny, ale to rzadkość

Kilka drążków kierowniczych już zostało wymienionych, ale za to wahacze, amortyzatory i inne części podwozia jeszcze nie były wymienione, więc wydaje mi się, że nie jest źle. A jeśli chodzi o samą jazdę to naprawdę komfortowo (oczywiście jak na tą klasę samochodu). Przejechałem nim całą Polskę i troche europy i spokojnie dał rade

Widoczność bardzo dobra we wszystkich kierunkach. Słupki przedniej szyby nie są jakoś bardzo szerokie. Szyba tylnia duża i dobrze przez nią widać, więc nie ma problemów podczas parkowania tyłem.

W tym punkcie tak średnio, ponieważ ja mam wersję podstawową i nie mam dzielonej kanapy i jak chcę przewieść coś większego to musze składać całą tylną kanepę, ale to tylko jedyny minus ergonomi. Na normalne bagaze w bagażniku jest dużo miejsca. Spokojnie wchodzą 3, a jak się dobrze pokombinuje 4 torby i do tego jeszcze małe plecaki i kilka drobnych rzeczy.

Na początku było wporządku, ale później ogrzewanie zaczeło szwankować. Teraz, żeby zrobiło się ciepło, to muszę ustawić pokrętło prawie na maxie, ale sama wentylacja jest wydajna

Z przodu przestrzeni jest dużo. Ja jako kierowca naprawdę nie mam co narzekać. Z tyłu 5os się zmieści, ale mają ciasno

Nie narzekam. Słyszę szum wiatru, ale bardzo mało. Natomiast silnik przy większych prędkościach jednak słychać bardziej, ale jak dla mnie nie ma jeszcze tragedii

Zużycie paliwa naprawde różnie. W trasie jak jade z Warszawy do Gryfic to spala średnio ok 6,3 - 6,7 a w mieście to już zależy od korków, da się zejść do 7,5l, ale jednak częściej 8,5 a jak były mrozy to nawet 9 i więcej. A co do rekordów: Najniższe spalanie jakie odnotowałem to 5,5 a najwyższe 11 w mieście (ale to zimą przy -25stopniach)Natomiast ceny przeglądów w autoryzowanym serwisie są masakryczne. Za przegląd z wymianą rozrządu chcieli 3000zł, na szczęście samochód nie był już na gwarancji i zrobiłem to w nieautoryzowanym i tam już chcieli 1500zł za przegląd i wymianę rozrządu

W sumie dobrze. Niby francuski a mimo to przejechałem nim jakoś te 132 tys km, bez większych awarii (poza tym sprzęgłem)

Tutaj to mam troche do opisania. Na początku czyli przez pierwsze 2lata i 50tys km było idealnie. Zero problemów, jeździłem tylko na przeglądy. A później od tych 50tys km zaczeło się. Na początku poszła cewka zapłonowa, a zaraz po tym poszedł docisk sprzęgła (dosłownie miesiąc po cewce). Później poszedł mi przełącznik świateł mijania na długie, nie mogłem wyłanczać długich świateł. Kolejną usteką był zawiaz drzwi kierowcy. Popuło mi się radio fabryczne (zawiesiło się czy coś), w zime jak otworzyłem szybe to już jej nie zamknąłem, na szczęście obyło się bez wymiany silniczka, mechanik tylko coś tam poregulował i działa. Innym razem poszła mi kolejna cewka zapłonowa. Po tych sytuacjach było troche spokoju i dopiero od niedawna zaczął się problem z wyciekiem oleju. Byłem raz i wymienili uszczelniacz silnika tylni a wczoraj wymienili uszczelke korbowodu tylnią. A chyba nadal coś mi cieknie. Coraz bardziej zastanawiam się nad wymianą, bo powoli zaczyna mi się sypać :/

Jak pisałem wyżej: Docisk sprzegła, cewki zapłonowe 2razy no i teraz te wycieki oleju.