Ocena kierowcy - Renault Clio III Hatchback 5d Phase II

3_14-ter, 10 lat temu

Silnik 1.2 16v 75KM 55kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 27 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Renault Clio III Hatchback 5d Phase II 1.2 16v 75KM 55kW 2010-2013 - Oceń swoje auto

4,62

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie

5,0

Całokształt

Bardzo dobra propozycja w segmencie. Stosunkowo dużo miejsca w kabinie (głównie z przodu), także w bagażniku hatchbacka (foremne 288 l), najgorszym elementem konfiguracji jest dychawiczny silnik, wybrany głównie ze względu na niezawodność, nie osiągi.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik projektowany wg starej szkoły 16-zaworowców, czyli kręcisz wysoko, jedziesz niewiele dynamiczniej (w tym konkretnym przypadku), za to spalasz 2-3 l więcej. Generalnie mocy niewiele, osiągi wystarczające do miasta, w trasie brakuje mocy, ale zużycie paliwa, choć akceptowalne, to w porównaniu do pojemności silnika i marnych osiągów o jakieś 2 litry za duże.

4,0

Skrzynia biegów

Jak na francuski samochód, nie ma się do czego przyczepić. Krótkie drogi prowadzenia drążka, stosunkowo dobre odstopniowanie, choć dwójka mogłaby być nieco dłuższa. Silnik elastyczny, na 5 (zgodnie ze wskazaniami komputera) można jechać od 45 km/h w górę. W trasie bardzo brakuje szóstego przełożenia, żeby obniżyć poziom hałasu i zminimalizować zużycie paliwa.

5,0

Układ jezdny

Dość komfortowe, a jednocześnie zaskakująco "mięsiste" podczas wybierania rodzimych dziur, przewidywalne zachowanie także w szybko pokonywanych zakrętach (co widać po jeździe większości PH podróżujących tych modelem), z usług ESP korzystałem zaledwie raz na mokrej kostce ronda przy jakichś 55 km/h.

Komfort

5,0

Widoczność

Fotele zaskakujące obszerne i wygodne, choć wyższym kierowcom będzie cierpnąć prawa noga po dłuższej trasie, ale wynika to z nieco przykrótkiego siedziska i kąta nachylenia grodzi,a co za tym idzie pedałów w podłodze. Wydajna wentylacja, z klimatyzacją bez skłonności do parowania szyb jesienią i zimą, bardzo dobry radioodtwarzacz i przyzwoite seryjne głośniki+sterowanie pod kierownicą.

5,0

Ergonomia

Deska rozdzielcza jedna z lepiej zaprojektowanych i wykonanych w tej klasie (tworzywa nie tak twarde jak skała jak u konkurencji i mniej podatne na zarysowania, może oprócz boczków drzwi), wszystko pod ręką. Minusem brak podświetlenia przycisków sterujących szybami w drzwiach oraz wiecznie zapalone oświetlenie bagażnika (wyłączające się dopiero po zamknięciu samochodu).

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klimatyzacja sporo odbiera i tak słabo dynamicznej jednostce napędowej, ale zapewnia znośne warunki podróżowania podczas upałów. Dmuchawa ciut za głośna zwłaszcza od 3 biegu w górę.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu bez zastrzeżeń, z tyłu osoby powyżej 160 cm wzrostu zaczynają wbijać się kolanami w oparcie fotela, co czują pasażerowie podróżujący z przodu. Ale oceniając całokształt w tej klasie nie jest źle, można w miarę komfortowo podróżować w 4 osoby nawet na dłuższej trasie, a przecież to samochód zaprojektowany do miasta. Spora ładowność!

3,0

Wyciszenie

Nie jest źle, ale to zasługa przyjemnie wkręcającego się silnika i w miarę kulturalnego wydechu, choć po przekroczeniu 3000 obrotów w kabinie zaczyna być głośno, tak samo jak po osiągnięciu granicy 100 km/h. Co ciekawe ciszej zaczyna być powyżej 140 km/h, ale wówczas wszystko inne zagłusza opływający wiatr.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ceny tańsze niż u konkurencji, szeroka dostępność, także zamienników. Zużycie paliwa zbyt duże w przypadku silnika 1.2, ale w odróżnieniu od większych jednostek (1.4, 1.6 i 2.0) jest on najmniej zawodny, o dieslach 1.5 nie wspominając. Jeśli wierzyć testom i własnemu doświadczeniu (przejechałem w ciągu 10 miesięcy 15000 km) jest to jeden z bardziej niezawodnych małych samochodów w grupie do 3 lat, a potem 5- i 7-latków. III generacja wypada pod tym kątem naprawdę dobrze.

5,0

Stosunek jakość/cena

W pełni wyposażony 2-3-letni samochód z importu (6 poduszek, ESP, hamulce tarczowe na obu osiach, 6 głośników) można kupić z minimalnym przebiegiem rzędu 10-20 tysięcy km w okolicach 20-25.000 zł. Za konkurencję (zwłaszcza niemiecką po większych przygodach powypadkowych) trzeba znacznie więcej zapłacić. Nie bez znaczenia jest b. dobre zabezpieczenie antykorozyjne Clio, wynikające po części z zastosowania tworzyw w konstrukcji nadwozia (m.in. błotniki przednie).

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na razie nie mam powodów na narzekań, trzeba jak w każdym przypadku regularnie wymieniać filtry i lać dobry jakościowo olej (można zalecany przez producenta Elf, tym bardziej, że jego ceny w ostatnim czasie wyraźnie znormalniały).

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

brak