Ocena kierowcy - Renault Clio III Hatchback 3d Phase II

Zanim zaczniemy oceniać ten samochód, trzeba spojrzeć przez pryzmat ceny i segmentu w jakim się znajduje. Jeśli ktoś będzie chciał porównywać go do samochodów z segmentu C lub wyżej (nawet starsze rocznikowo) to niestety Clio wypadnie słabo. Natomiast trzymając się sprawiedliwej opinii i pozostając w segmencie B to jest naprawdę przyjemny fur! Moja wersja to 20th Anniversary więc posiada trochę lepsze materiały, przeszycia, panoramiczny dach i klime automatyczną. Naprawdę jest całkiem komfortowy, pomimo, że jest to raczej tanie auto to nie zauważyłem jakiś problemów ze skrzypieniem, zużywaniem się części czy cokolwiek. Antykorozyjnie jest zabezpieczony wyśmienicie, fotele raczej miękkie, niezbyt szerokie i średnio trzymają w zakrętach ale bardzo ładnie wyglądają. Podsumowując - do jazd miejskich i podmiejskich jest wyśmienity, zwarty bardzo łatwy w prowadzeniu. Oczywiście ma też swoje wady o których poniżej.

1.2 turbo 100KM - do tego auta bardzo przyjemny silnik. Cicha praca, dynamiczny pomimo swojej małej pojemności, nie ma turbodziury i płynnie przyśpiesza aż pod czerwone pole na obrotomierzu. Przy Clio, które waży 1050kg zapewnia dynamiczna jazdę i nadąża nad współczesnymi dużo mocniejszymi autami. Dodatkowo bardzo łatwy w serwisowaniu, łatwy dostęp, wszystko na wierzchu. Serdecznie polecam!

Skrzynia biegów to nie jest jakaś rewelacja. Zestopniowana jest dobrze lecz drążek zmiany biegów jest dość długi - przez co zmiana biegów nie jest zbyt precyzyjna. Można porównać trochę do skrzyni w Seicento. Działa dobrze ale skutecznie hamuje zapędy sportowe. Wsteczny często trzeba wrzucać dwa razy, a zmiana biegów sprawia wrażenie gumowatej. Do normalnej jazdy po mieście jest absolutnie wystarczająca lecz mogło by być dużo lepiej - jak na przykład w Grande Punto.

Nie każdy lubi elektryczne wspomaganie. Jest bardzo silne a kierownica kręci się jednym palcem - mi to pasuje, parkuje się wyśmienicie. Dodatkowo dość twarde zawieszenie i niskoprofilowe opony 16" sprawiają sporo frajdy w zakrętach. Naprawdę przyjemnie to auto jeździ i wspaniale się nim parkuje. Nie zauważyłem również jakiś nadmiernych hałasów czy problemów z wybieraniem nierówności. Wszystko jest jak należy w tym aucie.

Plastikowe zderzaki, plastikowe błotniki, reszta jest ocynkowana i całkiem przyzwoicie zabezpieczona antykorozyjnie. Mój egzemplarz ma 10 lat i wygląda absolutnie jak nowy. Jestem pod wrażeniem, nawet w miejscach gdzie odprysł lakier widać ocynk z którym nic złego się nie dzieje. Jedyny minus na który należy zwrócić uwagę to metalowa belka pod chłodnicą, jest to element wymienny na 4śrubach - lubi sobie zgnić bo jego kształt sprzyja zbieraniu wody i błota. Chwila roboty.

Małe auto, duże szyby, czujniki parkowania - co tu więcej dodać. Widoczność jest absolutnie wzorowa. Lusterka całkiem spore jak na gabaryty auta.

Nie widzę żadnego problemu z ergonomią. Jak już poznamy działania wszystkich przycisków to wszystko okazuje się być na swoim miejscu. Przyczepiłbym się do sterowania radiem, ustawienia nie są zbyt intuicyjne ale generalnie da się przyzwyczaić. Mało schowków niestety - jeden przed pasażerem, kieszenie w drzwiach i pod radiem jakaś dziurka na napoje. Biednie niestety. A! I wymiana przednich żarówek to jest katorga. Serio.

Automatyczna klima chłodzi poprawnie, grzanie też jest. Nie widzę problemów ale może jakiś mało wymagający jestem.

W tej klasie petarda. Mam 190cm wzrostu i czuje się swobodnie. Na przednich fotelach bardzo dużo miejsca. Można by się przyczepić do tego że trochę stykacie się łokciami z pasażerem. Natomiast z racji że jest to 3-drzwiowe auto wchodzenie do tyłu sprawia problemy. Fotele się nie przechylają jak w niektórych - jedynie oparcie się składa co powoduje, że wejście - a właściwie bardziej wyjście z auta jest mocno utrudnione.

Wiadomo, mogłoby być lepiej. Przy wyższej prędkości jest dość głośno. Plus taki, że silnik cichy. Pytanie czy w tej klasie są auta lepiej wyciszone? Ja nie spotkałem, no chyba że jakaś marka Premium.

Silnik pali niewiele jak na benzynkę, ceny części (zwłaszcza w internecie) są śmiesznie tanie. Wybór zamienników jest przeogromny, budowa jest bardzo prosta więc każdy sobie poradzi nawet sam. Na pewno nie zrujnuje to auto waszego portfela - no chyba, że jakiś zmęczony egzemplarz ale to jak w każdym.

Biorąc pod uwagę ceny tych aut na rynku wtórnym to jest rewelacja. Ciężko znaleźć w podobnej cenie młodszy i bardziej zadbany model niż Clio.

Jak na razie u mnie bezproblemowo ale jeżdżę dość krótko.

Na razie zero.