Ocena kierowcy - Renault Clio III Grandtour

k, 12 lat temu

Silnik 1.2 TCE 101KM 74kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 40 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Renault Clio III Grandtour 1.2 TCE 101KM 74kW 2005-2010 - Oceń swoje auto

4,62

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Spodziewałem się, że będzie średnio - jest super. Bardzo elastyczny, ciągnie od 1800 rpm do odcięcia a do tego jest bardzo ekonomiczny przy rozsądnej jeździe (wiadomo - turbo żyje, turbo pije). Tak jak opisałem powyżej - auto pali poniżej 6 w trasie (nawet przy dynamicznej jeździe), w miście jest gorzej - samo miasto (jestem z dużego miasta) to pewnie w okolicach 8,5-9 (aczkolwiek nie wiem na pewno, bo w życiu całego baku po mieście nie wyjeździłem)

5,0

Całokształt

Polecam, auto doskonałe na start dla rodziny.

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik pracuje cicho, sprawnie radzi sobie z autem. Bardzo miło zaskakuje elastyczność (pozdrowienia dla turbosprężarki) i szybkość reakcji na naciśnięcie na pedał gazu. Co ważne, silnik ten to bardzo prosta i sprawdzona konstrukcja z dołożoną nowoczesną turbosprężarką (co istotne jest ona chłodzona wodą). Żadne czary-mary, solidny silnik + nowoczesne rozwiązanie w postaci turbinki.

5,0

Skrzynia biegów

Żadnych zastrzeżeń nie widzę, biegi wchodzą gładko, skrzynia jest precyzyjna.

4,0

Układ jezdny

Zawieszenie jest bardzo proste - co ma swoje wady i zalety. Jest to auto dla rodziny, do NORMALNEJ jazdy. Zdecydowanie nie ma co myśleć o szaleństwach na zakrętach (jeśli ktoś chce tym autem świrować to będzie często testował system ESP, który sprawdza się idealnie)

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność jest bardzo dobra do przodu i do boku. Tył - wiadomo, kombi + mała szyba. Warto zainwestować w czujnik parkowania - fabryczny czujnik jest super (bardzo czuły i dokładny), można parkować patrząc tylko w boczne lusterka i słuchając dżwięku sygnalizatora odległości.

5,0

Ergonomia

Strasznie obawiałem się twardości siedzeń. Okazało się jednak, że Francuzi na ergonomii znają się świetnie. Mimo, że jestem wysoki, a fotele zdają się nie tylko twarde ale i krótkie, to muszę powiedzieć, że nawet po bardzo długiej trasie się tego nie odczuwa. Dla mnie wszystko jest na swoim miejscu, kontrola radia i komputera przy kierownicy - idealnie pod ręką.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Odwiecznym problemem kombiaków są zaparowane szyby. Tutaj klima i nawiew radzą sobie z tym błyskawicznie. Duży plus za to. Klima bez zarzutu, w aucie jest przyjemnie nawet przy staniu w korku w pełnym słońcu przy +38 stopniach na zewnątrz(testowane w te wakacje)

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

To tylko auto klasy B więc cudów nie ma szczególnie na tylnej kanapie. Dla dzieci w sam raz, ale żeby dorośli mogli komfortowo podróżować z tyłu to osoby z przodu muszą odrobinę ustąpić miejsca. Duży plus za spory bagażnik i płaską podłogę.

5,0

Wyciszenie

Nie mam zastrzeżeń. Silnik pracuje cicho (turbiny też niestety nie słychać). Przy prędkościach autostradowych robi się nieco głośniej, ale wciąż jest to w normie.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Części eksploatacyjne mogły by być troszkę tańsze, ale i tak tragedii nie ma (serwisowanie w ASO - zapomnij, liczą sobie drożej niż w Mercedesie). Co do spalania - jest więcej niż ok. Po wyczuciu auta da się osiągnąć naprawdę zadowalające wyniki (oczywiście deklaracje producenta są raczej zbyt optymistyczne w tym zakresie)

5,0

Stosunek jakość/cena

Myślę, że za tą cenę ciężko wypatrzyć coś lepszego. Oczywiście prostym odpowiednikiem Grandtoura jest Fabia Kombi, ale zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz dla mnie Clio jest górą.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

To auto chyba faktycznie ma talent do przepalania żarówek. Czytając opinie innych trochę się przeraziłem komentarzami o stopniu trudności wymiany żarówek świateł mijania. BZDURA! Nie jestem mechanikiem, mam wielkie łapy a zajęło mi to <5 min. Wszystko trzeba robić na czuja, bo faktycznie nie widać, ale jest to proste jak drut.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nie zaobserwowałem.