Ocena kierowcy - Renault Clio II Hatchback

Kupiłem dokładnie to co chciałem i dostałem dokładnie to za co zapłaciłem + dostałem cichy oszczędny i kulturalny silnik który do tej pory jest bezobsługowy. Jako sprawne, ekonomiczne, wygodne 3 drzwiowe miejskie wozidełko dla 2 osób + bagaż i do okazjonalnego wyjazdu w dłuższą drogę + czasem okazjonalne dodatkowe 2 osoby z tyłu świetnie się sprawdza. Małe spalanie, kultura pracy, wystarczająca sprawność, mała awaryjność... Jednak należy pamiętaj o dużej podatności silnika na słabe paliwo i tankować tylko dobrej jakości mieszankę. To nie samochód rodzinny i to nie wyścigówka- ko tego będzie tego tu szukał ten się rozczaruje. Nie chcę się powtarzać więc zapraszam do dokładniejszego zapoznania się z moją opinią w dalszej części

Nigdy nie spotkałem się z bardziej cichym i kulturalnym dieslem! Tylko przy odpalaniu na zimno słychać w kabinie klekotanie. Kiedy się silnik zagrzeje jeśli się kogoś nie poinformuje to 90% ludzi nie wie że to diesel. Jak na 65 KM rewelacja należy jednak pamiętać o dużej podatności silnika na słabej jakości mieszankę- nie warto ryzykować drogiego remontu i tankować tylko dobrej jakości paliow. Przy 100km/h 2500 obrotów. W mieście daje rade jak trzeba to potrafi odejść przy ruszaniu. Na trasie w każdej chwili wystarczy nacisnąć gaz aby sprawnie przyśpieszyć i wyprzedzić- jak się jedzie we dwie osoby to w większości przypadków nawet nie trzeba redukować z 5 biegu przy 80km/h wyprzedzając ciężarówkę. Przy max obciążeniu już gorzej ale i tak nadal da się sprawnie przyśpieszyć- Niemcy, autoban, 3 osoby, max obciążenie, prędkość 110km/h 5 bieg w każdej chwili po dodaniu gazu sprawne przyśpieszanie równo do około 140km/h. Jednak mimo wszystko to nie jest rakieta nie na wyścigi nie do tego ma służyć to nie 100KM ale jeśli ktoś szuka ekonomicznego sprawnego autka do miasta którym da się sprawnie przemieszczać w miejskiej dżungli i dość sprawnie przemieszczać z poza mistem to silnik dla niego.

Trochę za długi ruchy ręką trzeba wykonywać, trochę za luźno pracuje, mogła by być precyzyjniejsza. Zdarza się, że jeśli chcemy leniwie mimochodem wrzucić bieg to skrzynia potrafi odmówić

Brak zastrzeżeń, samochód dobrze trzyma się drogi, jest sztywny z racji 3 drzwi, zawieszenie trochę twardsze choć ja preferuję bardziej miękkie, wspomagania pracuje dobrze można wyczuć co się dzieje z kołami choć jak dla mnie mogło by być mocniejsze- co kot lubi

Jest dobrze choć mogło by być lepiej, czasem brakuje tych paru centymetrów szyby. Lusterka duże wystarczające i można je złożyć na tyle że nie wiele odstają

No cóż to nie klasa C ale i tak plastiki w zasięgu wzroku wystarczającej jakość i miękkie, jesli zaczniemy się rozglądać to znajdziemy oszczędności producenta, do tego tworzywo pokrywy poduszki na kierownicy i lewarku zmiany biegów w miejscu częstego kontaktu z dłońmi złuszczyło się i zaczęło wycierać- za to minus. Na plus jednak przemawia to że nic jeszcze nie spkrzypi

Moja wersja nie ma klimy, samochód dość często i chętnie paruje ale układ nawiewu równie skutecznie i szybko przeciwdziała temu zjawisku. Ogrzewanie szybko się zagrzewa i dobrze pracuje. Jednak z braku klimy i uchylanych z tyłu okien osoby jadące z tyłu narzekają w czasie upałów. Jednak samochód oceniam z pozycji mojego zastosowania- sprawne, ekonomiczne, miejskie wozidełko dla 2 osób plus bagaż i ewentualne okazjonalne 2 osoby z tyłu stąd moja ocena. Jeśli ktoś chce wozić 4 osoby to może odjąć punkcik.

Przy ocenie samochodu jako sprawne, ekonomiczne, miejskie wozidełoko dla 2 osób plus bagaż i ewentualne okazjonalne 4 osoby z tyłu to samochód daje radę. 3 drzwi dla 2 osób to wygoda dużych wygodnych drzwi, ale równocześnie 3 drzwi to męka dla osób zasiadających z tyłu. Choć jeśli moje schorowane babcie dają rade tam zasiąść to nie jest tak źle. Mimo wszystko jeśli chcesz wozić 4 osoby to nie to nadwozie a jeśli 2 osoby to jest bardzo wygodnie. Co do miejsca dla pasażerów 2 osoby z przodu= bardzo wygodnie. Z tyłu jednak da się podróżować pod warunkiem stosowania przystanków co parę godzin jednak nie czarujmy się to nie ta klasa jeśli zasiądą 4 osoby to wygoda na tym ucierpi zwłaszcza jak wsiądzie 4 byków jak ja... Wystarczająca ilość dość pojemnych schowków ułatwia podróżowanie i schowanie niezbędnych rzeczy do codziennej jazdy z pola widzenia złodziei i zachować pożadek.

Mogło by być lepiej choć nie jest źle... Jednak to nie ta klasa samochodów. Za to duże plusy za kulturę i głośność silnika- porównując do konkurencji ocena dobra, porównując w górę przeciętnie... Lecz ja oceniam w danej klasie. 100km/h = 2500 obrotów = wystarczająco cicho- jazda nie jest męcząca

Najoszczędniejszy samochód jaki do tej pory miałem, w mieści \"lekką nogą\" dochodzę do 5,2 l/100km przy kiedy się postaram poniżej 5l. Na trasie jadąc 100km/h 4,0- 4,2l. Ceny części bez rujnowania portfela

Jako sprawne, ekonomiczne, wygodne 3 drzwiowe miejskie wozidełko dla 2 osób + bagaż i do okazjonalnego wyjazdu w dłuższą drogę + czasem okazjonalne dodatkowe 2 osoby z tyłu świetnie się sprawdza. Małe spalanie, kultura pracy, wystarczająca sprawność, mała awaryjność... Co tu więcej dodać- samochód wart swoich pieniędzy. Nie chcę się powtarzać zapraszam do zapoznania się z pełną moją oceną

Pomijając ciągle psujący się włącznik świateł awaryjnych- chyba to zwykła niedoróbka ranult nic więcej się nie dzieje. Do tego chyba spaliła się żaróweczka podświetlająca pokrętła od nawiewów. Do tego zaczęły trzeszczeć drzwi od kierowcy na zatrzasku- jednak to wina 3 drzwi które są dłuższe i cięższe od 5 drzwiowej wersji przez co z czasem się szybciej opuściły. Jednak wystarczyło zatrzask podciągnąć i po problemie

Ostatnio uszkodziła się kostka od lewego reflektora, przez słaby styk lekko się nadtopiła i nadtopił też zatrzask trzymający żarówkę w reflektorze. Efekt jest taki, że żarówka lata jak żyd po pustym sklepie a zatrzask trzymający żarówkę jest integralną częścią odbłyśnika więc muszę wymienić cały reflektor. Jednak winię za to nasze głupie przepisy nakazujące jeździć non stop na światłach- ten samochód jak i wiele innych nie jest do tego przystosowany stąd takie kwiatki. Na szczęście nowy reflektor jest dość tani. Na pewno wpływ na to miała też dodatkowo słynna delikatna elektryka/elektronika francuska...