Ocena kierowcy - Renault Clio II Hatchback

bls111, 15 lat temu

Silnik 1.4 75KM 55kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 90 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Renault Clio II Hatchback 1.4 75KM 55kW 1998-2010 - Oceń swoje auto

3,92

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : łożyska, sprężyny

4,0

Całokształt

Wrażenia

5,0

Silnik

Do jazdy po mieście jest idealny. Szybki spod świateł; wykonywanie innych manewrów wymagających \"zrywu\" w mieście jak najbardziej ok. W trasie jest już za słaby, ale do 120 km/h da się wytrzymać. Na polskich drogach i tak nie ma gdzie się rozpędzić. Na autostradzie jechałem raz 170 km/h. Niestety - hałas jest wówczas męczący. Silnik dość stary, więc pali więcej niż inne silniki współczesny, ale jak na swój wiek i tak jest nieźle - w trasie 5,8-6,0 litrów a nogę mam ciężką :)

4,0

Skrzynia biegów

Problemy ze wstecznym - jak się nie wciśnie sprzegła do końca słychać zgrzyt, co przy innych biegach nie ma miejsca. Ale np. renault 19 też tak miało.

4,0

Układ jezdny

Szeroki rozstaw kół sprawia, że auto całkiem pewnie znosi polskie drogi. Jedyna wada, to na asfalcie sfrezowanym - wówczas tańczy.

Komfort

4,0

Widoczność

4,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak to w samochodzie tej klasy...

3,0

Wyciszenie

Powyżej 100-120 km/h jest już zdecydowanie za głośno.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Pali w miarę przyzwoicie. W tym wieku jednak koszty napraw są już duże, bo co chwilę trzeba coś wymieniać. Jednak na szczęście części są dość tanie (choć nie tak jak w przypadku podobnych lub nawet młodszych Fiatów)

4,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po 10 roku życia zaczyna się już powoli udręka z warsztatami, bo coraz więcej rzeczy trzeba wymieniać. Ale nigdy mnie nie zawiódł - mróz, czy nie mróz silnik odpala i pracuje niezawodnie. W moim samochodzie nie wiem czemu, ale pękają plastikowe elementy otwierania drzwi - wada konstrukcyjna chyba. Co się psuje to łożyska w kołach, ale też da się z tym dojechać do warsztatu. Po 85000 km pękły mi sprężyny przednia i tylna - ale nie jest to usterka uniemożliwiająca dalszą jazdę. Poza tym - jedna przepalona żarówka i nic więcej.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nigdy mnie jeszcze nie zawiódł i z tego co wiem, poprzedniego właściciela też nie (a znam go dobrze :))