Ocena kierowcy - Renault Clio II Hatchback

Kris, 18 lat temu

Silnik 1.4 16V 98KM 72kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 50 tys. km

Renault Clio II Hatchback 1.4 16V 98KM 72kW 1999-2010 - Oceń swoje auto

3,77

6% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik bardzo ładnie kręci, z tym, że na wyższych obortach (dlatego 4), auto żwawe i zadziwia na światłach niejednego właściciela super bryki

4,0

Skrzynia biegów

Biegi chodzą OK. Przełożenia jak trzeba, wsteczny niestety z przyciskaniem od spodu specjalnego uchwytu - trochę dziwny wynalazek.

3,0

Układ jezdny

Auto miejskie. Na koleinach lub przy silniejszym wietrze zarzuca, niestabilne w jeździe. Ale to auto chyba nie ma przeznaczenia na długie trasy. Da się jeździć. Stosunkowo słaba skrętność auta.

Komfort

4,0

Widoczność

Jest Ok. Siedzi się wysoko, w lusterkach widać jak trzeba, nie ma kłopotu z parkowaniem.

4,0

Ergonomia

wszystko łatwo odnaleźć, schowki i uchwyty też rozplanowane po ludzku.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wersja z climatronic, więc po włączeniu opcji Auto nie trzeba się martwić o parowanie, wentylację czy ogrzewanie, wszystko działa sprawnie i właściwie bez udziału kierowcy.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Sporo miejsca jak na małe auto, pomieści się każdy, nawet wysoki. 5 osób w tym aucie to jednak extremum, max 4 osoby, bagażnik średni, lodówki to tym się raczej nie przewiezie :)

4,0

Wyciszenie

Auto dość ciche, choć przy większych prędkościach szumi nieprzyjemnie (powyżej 120)

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Mało ekonomiczne auto. Za moc niestety przychodzi płacić sporym splaniem. przeglądy i naprawy robię w nieautoryzowanym warsztacie dlatego ceny są niskie. Części dostępne i niedrogie.

4,0

Stosunek jakość/cena

Fajne autko pod jednym warunkiem - jako drugie w rodzinie. Dobre po mieście i na krótkich trasach, dynamiczne i, w wersji Privilege, super wyposażone (climatronic, komputer, elektryka itp.)

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Auto wyraźnie ma kłopot z elektryką. Może to powód parkowania pod chmurką ale jest denerwujące. A to styki nie łączą i wentylator nie chciał chodzić, a to czujnik od poduszki się zaświeci, a to czujnik temperatury zewnętrznej pokazuje zimą 50st C... Na szczęście usunięcie tych drobiazgów kosztowało nie więcej niż kilkadziesiąt złotych ale aż strach pomyśleć ile byłoby w ASO.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Przez 10 000 km jakie na razie przejechałem żadnych poważnych usterek nie było.