Ocena kierowcy - Renault Clio II Hatchback

Ogólnie można ocenić renault clio pozytywnie, mimo kilku słabych punktów ( zawieszenie, osprzęt silnika). Przy odpowiedniej dbałości i serwisowaniu można być z tego miejskiego samochodu zadowolonym.

Silnik 1.4 16V 98KM doskonale pasuje do tego autka.Przy spokojnej jeździe jest cichy i ekonomiczny, posiada spory zapas mocy. Ale gdy chce się \"depnąć\", to powyżej 3000 obr. budzi się do życia. Efektem tego jest całkiem dobra dynamika, ale też spory hałas i spalanie.

Skrzynia dobrze dobrana do silnika. Lewarek pracuje lekko i precyzyjnie, nic nie haczy. Awarii jak na razie brak. Jedynie zastrzeżenia można mieć do pedału sprzęgła, pracuje nieco zbyt ciężko jak na takie małe miejskie autko.

Układ jezdny ma dwa oblicza. Jest sprężyste i dobrze zachowuje się w zakrętach. Precyzja układu kierowniczego nie jest rewelacyjna. Największą wadą zawieszenia jest jego brak odporności na polskie drogi. Widać ,że konstruowane było z myślą o drogach Europy Zachodniej. Praktycznie co roku wymaga inwestycji.Hamulce skuteczne, chociaż też wymagają troski.

Widoczność dobra, jedynie do tyłu jest nieco ograniczona.

Auto jest poprawne, wszystko jest na swoim miejscu. W tej wersji brakuje regulacji położenia kierownicy i wysokości fotela kierowcy. Przez brak tych regulacji, wysoki kierowca nie do końca odnajdzie się za kierownicą clio. Kolejnym minusem są siedzenia, nieco za miękkie i słabo wyprofilowane, dla wysokich kierowców trochę za małe.W eksploatacji miejskiej te wady nie przeszkadzają, ale na dłuższej trasie dają się we znaki.

Wentylacja i ogrzewanie nie są mocnymi punktami clio. Przewietrzanie wnętrza jest słabe, przy 4-5 osobach na pokładzie, jak zaczną parować szyby , nawiew nie daje rady. Ten egzemplarz nie ma klimatyzacji, gdyby ją miał, wydajność i komfort pewnie był by inny. Ogrzewanie też nie powala, od początku nie grzał rewelacyjnie, a w miarę upływu lat jest z tym coraz gorzej.

Jak na miejskie autko to przestrzeni jest całkiem sporo, nawet w drugim rzędzie ilość miejsca jest przyzwoita. Bagażnik przeciętny.

W ruchu miejskim wyciszenie jest całkiem dobre.Przy ekonomicznej jeździe, tak do 3000 obrotów, silnik jest cichy. Inaczej jest na trasie, tak do 100 km/h hałas jest przyzwoity, chociaż wyraźnie słychać silnik, szum opływającego powietrza, szum toczenia kół. Powyżej 100 km/h hałas staje się uciążliwy, zwłaszcza szum powietrza przeszkadza.Widać ,że renault zaoszczędził w tym modelu na materiałach wygłuszających.

Zużycie paliwa dużo zależy od stylu jazdy. Przy spokojnej jeździe średnie spalanie ok 6,5 l jest łatwo osiągalne. Przy ostrej jeździe bez problemu można \"wykręcić\" 9 litrów. W trasie łatwo można zejść poniżej 6 l benzyny. Do silnika leję Elf 10W40, między wymianami nie dolewam ani grama ! Ceny przeglądów przeciętne, oczywiście poza ASO. Ceny serwisowania do zaakceptowania, chociaż spora ilość usterek podwyższa koszty eksploatacji.

Całkiem przyzwoicie. Cena zakupu jest atrakcyjna, ale trzeba się liczyć z pewnymi wydatkami. Gdyby nie mało trwałe zawieszenie, stosunek jakość/cena byłby rewelacyjny.

Ilość drobnych usterek w normie: silniczek spryskiwaczy, przepalające się żarówki( bardzo często podświetlenie tablicy rejestracyjnej), przełączniki elektrycznych szyb, centralny zamek. Dość irytującym detalem są osłony przegubów, zwłaszcza zewnętrzne( powoli sączy się z nich smar i nie bardzo można coś na to poradzić - po wymianie osłon problem powraca ). Jak na razie ten wyciek nie spowodował awarii.

Tutaj renault clio potrafi zaskoczyć, i niestety są to usterki trudne do przewidzenia. Padają cewki SAGEM ( są 4 sztuki ), czujnik położenia wału,pękają tylne sprężyny, przednie zawieszenie dostaje luzów ( sworznie i tulejki wahaczy), końcówki drążków kierowniczych, amortyzatory,łożyska w kołach.Co ciekawe, sam silnik jest bardzo udaną konstrukcją i poza osprzętem można liczyć na bezproblemową eksploatację.Nawet w największe mrozy zapala od pierwszego strzału. Dobrze należy ocenić odporność antykorozyjną karoserii. Jedynym słabym punktem jest okolica wlewu paliwa i tylnych błotników tam korozja często się pojawia. Dobrym patentem są przednie błotniki, plastikowe. Tu o korozję nigdy nie będzie trzeba się martwić.