Ocena kierowcy - Renault Clio II Hatchback

Ogolnie nie polecam, chyba ze ktos ma duzo zbednej gotowki na naprawy. Jest to moje pierwsze i ostatnie francuskie auto. Od pewnego czasu staram sie tym autem nie jezdzic w dluzsze trasy bo nigdy nie wiadomo co cie czeka! A oto co sie juz zdazylo popsuc (z grubsza): 1. Przy okolo 66tys nagrzewnica sobie ´zgnila´ i plyn chlodzacy lal sie do srodka!! Koszt ponad 500zl (oczywiscie nie w serwisie) 2. Opornica z nawiewu powietrza - koszt w serwisie jest po prostu przegieciem (za glupi rezystor w jednym z serwisow chcieli 450zl + 120 wymiana) 3. po okolo 4 latach akumulator do wymiany (dla porownania u mojego brata w 10 letniej hondzie jest oryginalny i pracuje bez zarzutu) 4. Pompka spryskiwacza 5. Dzwignia kierunkowskazow przy odbijaniu kierownica w lewo sama sie przelacza 6. przy 92tys pekl pasek rozrzadu (wg instrukcji wymieniany po 120tys) - do wymiany zawory itp 7. okolo 95 tys do wymiany cylinderki w tylnych hamulcach (ciekly) 8. przy okolo 98 tys poduszka powietrzna zaczyna szwankowac 9. oprocz tego normalne wydatki w stylu klocki, tarcze hamulcowe, tlumik itp

dosyc udany, dobre przyspieszenie, malo pali

bez zastrzezen

Jak dla mnie jest za miekkie. Porazka jesli ktos siedzi z tylu

bez zastrzezen

jest ok

Problemy z nagrzewnica i nadmuchem powietrza

bez zastrzezen

do okolo 120 jest dobrze, potem juz slychac silnik

zuzycie paliwa male, ale ocene zanizaja strasznie koszty napraw

Sa dosyc tanie (np w porownaniu do Yarisa) ale niezawodnosc na poziomie trabanta

Porazka

Porazka razy 2