Ocena kierowcy - Renault Clio I

PN, 20 lat temu

Silnik 1.2 i 54KM 40kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 106 tys. km

Renault Clio I 1.2 i 54KM 40kW 1996-1998 - Oceń swoje auto

4,15

4% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Bardzo niskie koszty utrzymania (nie serwisuje w ASO!) Blacha nie ma sladu rdzy, silnik i skrzynia sucha. Pewnie powoli bede potrzebowal wiekszego ale w sumie zal mi sie rozstawac. Przedtem mialem Toyote Starlet. Clio mimo ze troszke bardziej awaryjny to jednak w kosztach tanszy... Polecam!

Wrażenia

4,0

Silnik

Jak na 60 konikow to elastycznosc O.K. Od 2´000 juz zaczyna ciagnac. Silnik cichutki, na razie oleju nie dolewam (co 20´000 zmiana).

4,0

Skrzynia biegów

Piatka jak dla mnie za daleko z prawej... nieraz musze oderwac plecy od siedzenia.

5,0

Układ jezdny

Wrazenie jazdy samochodem o klase wiekszym.

Komfort

5,0

Widoczność

Moze sie przyzwyczailem ale wg mnie doskonale

4,0

Ergonomia

Siedzenia jak dla mnie (179 cm) wygodne nawet na dluzszych trasach.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Dlugo sie nagrzewa w zimie (mimo stania w garazu), wysiadlo to co prawie w kazdym modelu Clio - bezpiecznik termiczny w dmuchawie (dzialal tylko 4 bieg). Naprawa kosztowala mnie uwaga 2.- (koszt bezpiecznika termicznego) brudne lapy i 1 godzina. W Aso chcieli 800.-

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z tylu nie wiem. Z przodu jak dla mnie super.

4,0

Wyciszenie

Do 130 km/h O.K. Po przekroczeniu 4´000 obrotow wycie - ale to chyba normalne przy tak malutkim silniku

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

W miescie ponizej 7 litrow (normalna jazda). W trasie to samo (szybka jazda). Nie jest to dCi ale i koszty zakupu inne...

4,0

Stosunek jakość/cena

W 1998 kosztowal chyba z 35´000 juz z metalikiem i elektryka.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Dziwne jak na francuza nie chce sie psuc... poszla 1 zarowka od podswietlenia wentylacji... siedzenie skrzypi, klocki tarcze 1x wymieniane.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Przy 100´000 wymienilem pasek i napinacze (prywatnie koszt 350.- juz z robocizna). Wymienione bebny z tylu, laczniki stabilizatora z przodu, koncowki drazkow kier., Tlumik koncowy jest oryginalny (choc z zewnatrz przezarty jak diabli!) na razie cichy. Oryginalny prawie 6-cio letni akumulator. Ale jezdze codziennie i pewnie nie zdazyl sie rozladowac.