Ocena kierowcy - Renault Captur I Crossover

Fajny prześwit , ładne kształty , tryb ECO to wielkie nieporozumienie ( na tym nie da się jechać) . Za dużo plastików :naleciałości po clio ( plastikowe błotniki, plastikowy kokpit). Obiektywnie jest ładnie ale spasowanie plastików to już inna bajka. Oceniam na chłodno , po pewnym czasie, jeżdżę vv pasat 2011r, służbowo opel 2015r. i powiem iż są pozytywy przemawiające na captura ( ładna sylwetka ) poprawna jazda. Minusem silnik 0,9- jest silnikiem za słabym na ten samochód ( przez co dużo pali) , no i te plastiki. Należałoby to wyeliminować i samochód byłby super. Aktualizacja 2019r. Samochód po 4 latach mimo swoich wad, raczej fabrycznych co niżej opisałem ,sprawuje się na obecną chwilę dobrze. Praktycznie bezproblemowy i nie wymagał żadnych poważnych napraw. Nie spodziewałem się tego po tym FRANCUZIE !!!

Zrywny na niskich biegach , natomiast wyprzedzanie trwa zbyt długo , kłania się mały moment obrotowy.

Raczej wszystko poprawnie , lecz do skrzyń biegów VV to jeszcze daleka droga. Aktualizacja 2019r. Skrzynia mało precyzyjna i niestety próba mocnego przyspieszania z 1 biegu powoduje problem wrzucenia 2. Gdy robimy to wolno wszystko wraca do normy -to nie tylko mój problem i nie tylko ten egzemplarz tak ma !!!. Pozostałe biegi ok.

Bardzo mocne wspomaganie na manewrach parkingowych - duży plus. Natomiast wydaje mi się iż przy 120-130km/h mogłoby stawiać trochę większy opór.

Wysuwające się zewnętrzne gumowe zabezpieczenia szyb tylnych drzwi. Widać wada fabryczna wszystkich capturów bo nie tylko ja mam taki problem. Nie trzymają zatrzaski.

Tragiczna do tyłu , szerokie słupki pomiędzy przednią szybą a przednimi drzwiami, również ograniczają widoczność.

Nie wiem jak inni użytkownicy osiągają tak niskie zużycie paliwa ! Wystarczy lekkie wzniesienie czy obciążenie i średnie zużycie wędruje pod 8,5l. Ja niestety w takim terenie poruszam się. Ogólnie to moja średnia zużycia wychodzi ok 7l Aktualizacja 2019: Po dotarciu silnika czyli po 5.tys. km spalanie mocno spadło co cieszy.

Niestety cicho działający wentylator na 1 biegu nie daje wystarczającego przepływu powietrza. W zimie nagrzanie środka trwa wieczność. By to przyspieszyć należy trzymać auto na wysokich obrotach , a tu pojawia się problem dużego zużycia paliwa.

Dużo miejsca z przodu i z tyłu - DUŻY PLUS. Tak samo jak prześwit przydaje się w zimie i na bezdrożach -niejedna nowa terenówka ma gorszy prześwit.

W miarę przyzwoite , ale zimny silnik trzepie się niesamowicie ( 3 cylindry dają o sobie znać) Aktualizacja 2019 : odgłos pracujących piór wycieraczek -zbyt głośny i denerwujący dźwięk .

Aktualizacja 2019. Po 4 latach eksploatacji koszty to paliwo oraz przeglądy serwisowe ( olej, filtry,klima,ubezpieczenie) na obecną chwilę wręcz ideał i bardzo miłe zaskoczenie na plus oczywiście.

Przy zakupie nowego do 60 tys. jest ok , ale więcej dawać to troszkę przesada.

Po zimie tylne bębny zaszły lekkim rdzawym nalotem , denerwujące czujniki ciśnienia , po zmianie opon zima /lato. konieczna wizyta w ASO celem resetu komputera. Aktualizacja: mamy 2019r captur po 4 latach eksploatacji: 1. W 2018 r. kostka drzwiowa kierowcy źle styka i głośnik raz działa raz nie (naprawa gwarancyjna) 2. W 2019 kwiecień - Wymiana 2 łączników stabilizatora. Nic więcej - oby tak dalej. 3. Co do czujników kół , po zrobieniu w ASO 2 profili w komputerze auta -problem nie występuje.

BRAK. Aktualizacja 2019 -BRAK