Ocena kierowcy - Renault Captur I Crossover Facelifting

Bardzo fajny, ładny (to kwestia gustu) i całkiem pojemny samochód. Kupiona za 60 tys wersja Winter Edition ma prawie wszystko co potrzeba, klimę automatyczną (co prawda jednostrefową), nawigację, podgrzewane siedzenia, elektrykę wszystkich szyb, czujnik deszczu i zmierzchu, czujniki parkowania, tempomat, opony zimowe. W środku jest ładnie, materiały są przyzwoitej jakości. Pomimo niedużych wymiarów zewnętrznych w środku jest zaskakująco dużo miejsca. Uważam że może być niezłą propozycją dla rodziny 2+2. Pewnie trudno byłoby się spakować na kamping z namiotem w 4 osoby, ale do pensjonatu czy hotelu już nie powinno być problemu.

Silnik, który na papierze wygląda żałośnie okazuje się być całkiem żwawy i dynamiczny. Wiadomo że nie jest to rakieta, ale w trasie daje radę, przyspieszanie wbrew pozorom nie trwa wieki i nawet na autostradzie do 140km/h dzięki turbinie zbiera sie dosyć dobrze pomimo 4 osób na pokladzie. Jest w miarę ekonomiczny, Podczas codziennej jazdy komputer od początku pokazuje spalanie 6,3l/100 bez używania przycisku ECO. W mieście silnik spisuje się jeszcze lepiej. Jedyną jego wadą jest dźwięk jaki generuje podczas przyspieszania, nie ukrywam, że mnie irytuje.

Skrzynia dobra nic nie haczy, nie skrzypi, biegi wchodzą precyzyjnie, Mam inne auto w którym działa to jeszcze lepiej ale tu naprawdę nie ma się do czego przyczepić, nawet tego 6 biegu nie brakuje.

Dobry, ale nie bardzo dobry, bywa sprężysty podczas pokonywania nierówności, ale potrafi też coś stuknąć. Wspomaganie dosyć mocne ale mi to nie przeszkadza. Ze względu na dosyć duży rozstaw osi nie podskakuje na nierównościach, stabilny podczas jazdy i hamowania.

Jak dla mnie ładny samochód. Gabaryty zewnętrzne pozwalają bez problemu poruszać się po mieście. Może słupki A są trochę grube i mogą co nieco przysłonić, ale nie jest źle. Poza tym

Dobra widoczność dzięki wysokiej pozycji za kierownicą, poza tym są czujniki parkowania rozwiązują wiele problemów

Pomimo tego że włącznik tempomatu jest w trochę dziwnym miejscu - na dole pomiędzy siedzeniami to już samo sterowanie tempomatem jest na kierownicy, więc nie ma problemu. Panel sterowania radiem umieszczony na kolumnie kierownicy, poza tym że wygląda tak sobie to też nieźle się sprawdza

Duży plus za szybkie odparowanie szyb. Wydajna klimatyzacja, kubatura nie jest duża więc szybko się nagrzewa zimą i chłodzi latem. Podgrzewanie foteli też działa szybko i tak jak należy.

Nieduża bryła jest w stanie pomieścić całkiem sporo. Kabina przestronna i dla 4 osób o ile nie są koszykarzami miejsca powinno być wystarczająco. Po zdemontowaniu półki dzielącej bagażnik, przestrzeń jak na wymiary auta całkiem duża pomimo tego że jest koło dojazdowe. Doatkowy plus to możliwość przesunięcia tylnej kanapy, miejsca co prawda w drugim rzędzie nie ma wtedy wiele, ale dzięki temu 4 opony 16 zmieszczą się bagażniku. Jak na wymiary auta uważam, że jest co najmniej bardzo dobrze. Jeżeli porównać to do Clio, z którym Captur dzieli płytę podłogową, to jest niebo a ziemia, bez najmniejszej przesady.

Jest przyzwoicie, ale szału nie ma. Moim zdaniem to jest najwiekszą wadą tego auta. Podczas przyspieszania dochodzi do uszu nieprzyjemny dźwięk trzycylindrowego silnika. Jak już się rozpędzi jest lepiej.

Póki co tylko paliwo.

Uważam, że jak na ten typ nadwozia to jest dobrze. Można pewnie kupić kompakt może trochę gorzej wyposażony w podobnej cenie, ale poza tym to chyba nie ma konkurencji.

Póki co nic się nie dzieje i oby tak dalej.

Póki co nic się nie dzieje i oby tak dalej.