Ogólnie sympatyczne autko, nielubiane przez złodziei więc śmiało zostawiam go w nocy na mieście... ;P
U przechodniów wzbudza czasem uśmieszek (bardzo zadbane i w 100% orginalny wygląd)
a u kierowców którzy sięspodziewają że jest przestażałą kaczuchą mułowatym z silnikiem 1.1 podziw i zawstydzenie gdy ich wyprzedzi (nie rzadko nowego Focusa, nowe Megane, Clio, 206, 107, C1, C2, C3... czy inne podobne auta).
Krótko i treściwie... małe a duże, niepozorne a tak żwawe :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Renault 5 TR 1.4 Energy ... słabo idzie z dołu ale na 3. biegu i obrotach powyżej 3.500 obr/min zaczyna się kręcić, zauważyłem że lepiej przyśpiesza przy częściowym dodaniem (stopniowo) gazu niż jak się wciśnie od razu do dechy... to chyba wina max momentu obrotowego który jest gdzieśna 2/3 zakresu obrotowego.
Wiadomo, że ten silnik służył do budowy turbodoładowanego 1.4 w R5 i Clio więc potencjał ma ale trzeba by troche pozmieniać a przede wszystkim dołożyć turbinę...
3,0
Skrzynia biegów
biegi wchodzą bardzo ciężko ale precyzyjnie (za wyjątkiem wstecznego którego trzeba czasem 2 razy wysprzęglać).
Bardzo ciężko chodzi sprzęgło, jest twarde jak w starych Ferrari ;)
ale to podobno za sprawą nie orginalnej linki (dłuższa niż orginalna).
4,0
Układ jezdny
układ j. oceniam tylko na dobry ponieważ za komfort nalezy się5 ***** !!! komfort w tym aucie jest naprawdę na poziomie lepszych aut kompaktowych z tych lat, a zdecydowanie przewyższa Fiata Pandę, CC, SC, Matiza, Aveo, wszystkie Hyundaye, Daewoo, Suzuki i inne koreańskie jeździdełka...
Poważna wada to zachowanie na drodze przy dużych prędkościach - problem zaczyna się już od 110 km/h a jeśli jadę po równej nowej autostradzie 130 km/h to mam już wrażenie że zaraz wylecę jak z katapulty w las lub pole..... to pewnie wina bardzo miękkiego i dość wysokiego zawieszenia - więc za to zaledwie 2 gwiazki **
5 gwiazdek ***** za prowadzenie zimą, dzięki miękkiemu zawieszeniu autem WSPANIALE jeździ się po śniegu czy oblodzonej drodze, chociaż za wadęmożna uznać skłonność do podsterowności...
po za tym dzięki temu, że jest wysokio zawieszone to nie kopie sięczęsto w dużym śniegu...
Komfort
5,0
Widoczność
auto jest bardzo dobrze przeszklone a linia okien i tylnej szybu jest tak nisko poprowadzona, że widać bardzo dobrze we wszystkich kierunkach... ja mam w swoim orginalny szklany dach więc mam równieżdobrą widoczność w górę - przydatne na skrzyżowaniach z oświetleniem :)
5,0
Ergonomia
Do autka wsiada się i wysiada dobrze, gorzez mają pasażerowie z tyłu (auto 3 drzwiowe), miejsca na przednich siedzeniach bardzo dużo, ja mam 193 cm wzrostu i wprawdzie mam fotel odsunięty na maxa ale mam mimo to margines luzu (na nogi jak również nad głową) więc gość do 2 m wzrostu da rade nim normalnie jeździć.
Kilka schoweczków wystarcza na mapę, telefon czy dokumenty...
Radio stanowczo za nisko, trzeba obsługiwać po omacku lub odrywać wzrok od kierunku jazdy!!!
Bagażnik chyba duży jak na tę klasę samochód... bez porównania z CC, SC czy Matizem, chyba trochę większy od Peugeota 106 ale za to "ścięty" pod kątem...
Na tylnich siedzeniach przy max odsuniętych przednich fotelach osoby do 170cm wzrostu podróżują całkiem komfortowo nawet w trójkę, jeśli jest między nimi jakiś "pączuś" to mają wtedy problem :))))))))
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Przy mrozach dochodzących do -20C / -15C po odpaleniu zostawiałem go na wolnym biegu na 1 do 2 minut tak żeby olej się troszkęrozgrzał i dopiero jazda...
Ogrzewanie nagrzewa siępo około 2 do 3 km jazdy w takim stopniu że leci ciepłe powietrze, gorącego (bardzo ciepłego) nie otrzymamy nigdy ale to co daje nagrzewnica to wystarcza...
Szyba często paruje ale jak potraktujemy ją dmuchawą to para szybko schodzi (norma w większości aut bez klimy)...
latem jest kiepsko, mimo, że moja "kaczucha" jest biała to jest w niej jak w piekarniku, szyberdach mało daje, raczej trzeba wspomagać się uchylonym lekko oknem lub dmuchawą........ :(
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
opisałem w "ergonomi" powyżej
dla kierowcy na 5 *****
dla pasażerów jak na tak małe autko to też na 5 *****
5,0
Wyciszenie
Wyciszenie jest bardzo dobre ale powyżej 90 km/h słyszymy opływające powietrze a powyżej 110 km jest głośno za sprawąpracy silnika i opory powietrza... lecz cóż wymagać od takiego kanciatego pudełeczka ;)
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Autem jeździł mój dziadek i paliło mu nie mniej jak 6,5 - 7 litrów w mieście,
jak ja nim śmigam to w zalezności, jak jadę powoli na najniższych dopuszczalnych obrotak tak by silnik się nie dławiłto pali nawet 5,3 - 5,5l
ale jak mu wdepne albo na autostradzie jadę powyżej 100 km/h przez dłuższy czas to 7 bierze leciutko ale w zamian za to oferuje duży potencjał mocy i niezłą dynamikę przy wyprzedzaniu (pamietać o redukcji bo auto lubi wysokie obroty żeby żwawo jeździć)!!!
Przeglądy robię sam, mam mechanika który robi to autko od 93r kiedy to przyjechało do Polski więc auto jest bezawaryjne, wymieniam przeważnie drobiazki choć te drobiazgi kosztują tyle co do wszystkich francuskich aut...
...bardzo tanie zderzaki - mozna obijać sąsiadów na parkingu!!! :P
5,0
Stosunek jakość/cena
Cinquecento jest tańsze w eksploatacji ale nie oferuje żadnego komfortu i strach nim jeździć na długie trasy... za to R5 kosztuje tylko troszkęwięcej w używaniu a można nim objechać całą Europę, trzeba tylko o niego dbać by w trasie nie wyszło jakieś niedbalstwo tak jak mi sięzdarzyło z tym wydechem!!!
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobiazgi to zatykające się dysze spryskiwacza, od lat nie działający (ale nie wiem dlaczego bo się tym nikt nie przejmuje) tylni spryskiwacz - chyab to też sprawa dyszy...
Linka prędkościomierza urwała się przy 102 000km i nie dało się jej samej wymienić (32zł) tyslko trzeba było wymienićcały zestaw z napędem prędkościomierza w skrzyni biegów (komplet naprawczy wraz z linką 300zł + robocizna).
Gdzieś około 90 000km wymienione amortyzatory.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Bardzo upierdliwe są przeguby... przy przebiegu 85 000km zaczęła spadać mandżeta (guma - osłona przegubu) i nie było na nią sposobu, kilka razy była wymieniana (55zł + robocizna) dopiero po 10 000 km wyszło, że jest to wina zużytych przegubów, po regeneracji przegubów wszystko OK!!!
Problem był z wydechem (środkowa rura) który urwał się w połowie trasy z Niemiec do Polski ale ADAC sobie z tym poradziło, tak, że nie trzeba by tego nawet wymieniać :)
ale sprawa wyniknęła z zaniedbania kontroli wydechu... więc ustarka nie była poważna le w najbardziej nieodpowiednim momencie! :(
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 i 60KM 44kW
[l/100km]