Ocena kierowcy - Renault 19 II Hatchback

Generalnie samochód jest ładny i bardzo fajnie się nim prowadzi. Warto o niego dbać i zmieniać na czas różne rzeczy. np za późno zmieniłem filtr paliwa i naprawa kosztowała mnie 850zł! O diesla trzeba po prostu dbać. Nie jest to samochód wyczynowy, ale potrafi zgrabnie wyprzedzać.
Francuzi niestety są partaczami w niektórych sprawach, np. trzeba podnieść silnik żeby zmienić pasek rozrządu, to jest po prostu idiotyzm. Japońskie auta są tańsze w naprawch, mimo że części są 3x dorższe.

Silnik jest super, trafiłem na nieżyłowany i mimo przebiegu sprawuje się świetnie, dynamiczny, turbo pozwala na szybkie wyprzedzanie.

żadnych zatrzeżeń to pracy nie mam, moja co prawda już zużyta, ale jak na fracuskiego diesla, to skrzynia bardzo dobra.

świetne, to lubię we fracuskich autach, bardzo przyjemne i miękkie zawieszenie, niestety dość delikatne, ale nie tak jak w japońskich autach

bardzo dobrze do przodu i na boki w tył, całkiem do tyłu gorzej, mimo że jest to hatchback; spojler zasłania sporo, ale dzięki niemu nie świeci mi nic perfidnie z tyłu w oczy.

kwestia przyzywczajenia, mistrzostwo designu wenętrznego to zdecydowanie nie jest. Przełączniki nie włącza się intuicyjnie, jak np. w BMW czy Hondzie, np do dzisiaj mam problem by włączyć szybko awaryjne - idiotycznie włącznik awaryjnych jest ustawiony obok włącznika centralnego zamka, w dodatku kształtem są identyczne. Jakby ktoś chciał zmienić żarówkę we włączniku to musi użyć lutownicy, albo kupić za 100zł nowy włącznik.

Nagrzewa się błyskawicznie mimo mrozów. Odpalam rano przy -15, zostawiam go dosłownie na 4 minuty i wsiadam do cieplutkiego autka. Nie mam klimy, ale jazda z otwrtym szyberdachem i oknami to super frajda. W korkach się nie przegrzewa. Byłoby idealnie, gdyby nie fakt, iż nie spotkałem nigdzie Reanult19 5-o drzwiowy z elektrycznymi tylnymi szybami, nawet nie można kupić oryginalnych części do zamontowania el. szyb z tyłu.

doskonale nie jest, z przodu dobrze, z tyłu też, miejsce w bagażniku jest wystarczające, tylna kanapa się ładnie rozkłada, chociaż szkoda że nie jest dzielona.

jest w porządku, przy 90km/h prawie nie słychać silnika. Po przekroczeniu 130km/h samochód zaczyna nieco świstać.

świetnie, naprawdę, zużycie paliwa super, w mieście 6,4l, zapakowany po brzegi na trasie w 3 osoby przy prędkościach ok. 120-130km/h - 5,12l
Części dostępne zarówno nowe, jak i używane, niedrogo, np. kpl. rozrządu (naciąg, roli i pasek) to 180zł

za 6tys. można kupić R19dT w idealnym stanie z rocznika 94-96, ja kupiłem za 4tys. włożyłem 1tys. i włoże jeszcze 1tys i będzie w stanie idealnym. Najlepiej kupić trochę zepsute i naprawić samemu, wtedy dopiero wiadomo w jakim stanie auto jest ;)

W porównaniu do starej Hondy Accord z 1989r., którą miałem wcześniej to tragedia. W porównaniu do Opla Kadetta, jest dobrze.
- zamek w klapie bagażnika,
- siłowniki centralnego trzeba dość często smarować,
- przepalające się lampki w kokpicie sprawiają czasem spore kłopoty przy wymianie,
- siłowniki podnoszenia tylnej klapy (ale to chyba normalka przy tym przebiegu),
- uszczelki przy oknach wypaczają się i puchną (a niby aluminium w środku),
- kiepskiej jakości plastikowe elementy, np sterowanie el. lusterkami wyłamało się, mimo że nie użyłem siły do regulacji; pękające łączniki przewodów, np przy pompie podciśnienia.

Dotyczy to tylko mojego auta, prawdopodbnie poniższe usterki są spowodowane złym traktowaniem przez poprzedniego właściciela, ale możliwe że to typowe dla td z tym przebiegiem:
- padły dwa wtryskiwacze, trzeba było wymienić na nowe cały komplet,
- wypaliła się uszczelka pod głowicą, trzeba było zmienić,
- planowanie samej głowicy,
- padł elktrowyłącznik w pompie wtryskowej,
- padł układ wspomagania kierownicy (liczne przecieki), ale to standard,
- padł ABS,
- padająca skrzynia biegów,
- padło sprzęgło (przez padającą skrzynię biegów);