Ocena kierowcy - Renault 19 II Hatchback

jw_78@o2.pl, 17 lat temu

Silnik 1.7 i 75KM 55kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 386 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Renault 19 II Hatchback 1.7 i 75KM 55kW 1992-1995 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : w zasadzie wszystko wbrew obiegowej opinii, ze francuzy to beeeee. Gdyby nie było tak leciwe to kupiłbym jeszcze raz

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : nie jest źle ale ta maska............

Układ hamulcowy : trochę za słaby- nie ma ABSu

Silnik : surer jak się nie zarżnie inst gaz

4,0

Całokształt

w latach 90 tych auto super. Nawet dziś nie razi wyglądem

Wrażenia

5,0

Silnik

silniczek super(jeszcze mnie nie zawiódł-odpukać) ale trochę mało mocy. Mam ją 7 lat, przebieg ok 350 tys

4,0

Skrzynia biegów

zaczęła haczyć 3 a teraz doszła 1. Ogólnie nie jest źle

4,0

Układ jezdny

belka skrętna to fajna sprawa. Całkiem miękkie zawieszenie ale nie lubi kolein

Komfort

4,0

Widoczność

nie jest źle -wersja 5d

4,0

Ergonomia

wszystko na swoim miejscu, ale............ten włącznik klaksonu- tragedia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

wentylacja - nie mam kilmy. W upały trochę pomaga mi szyberdach. Grzanie jak na takie auto -bardzo dobre

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

w sam raz dla 4 osób

3,0

Wyciszenie

wcześniej było całkiem nieźle ale lata i przebieg robia swoje:(

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

zanim założyłem gaz palił ok 8l w mieście a na trasie pon 7. Z LPG palił ok 8l na trasie a teraz to już nie liczę (10 -11)

3,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

jak się dba to się ma- to moje zdanie. Poważniejszych awarii nie miałem ale często wymieniam łożyska (co jakieś 25 tys- może to wina kół -195 R15). Szwankuje centralny, pozostała elektryka ok. Ostatnio musiałem wymienić nagrzewnicę

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

jw chociaz był wyjątek. Kiedys musiałem zostawić Renię na chodniku bo "poszły spać" przewody wys napięcia (a była zima). Ale to moja wima bo zignorowałem oznaki