Ocena kierowcy - Renault 19 I Hatchback

Jeśli chodzi o moją 19 to nie mogę powiedzieć dobrego słowa niej. Niezawodność tego auta mnie przekonała że już więcej nie kupię Renault.Dbałem o ten samochód jak mogłem, sam jestem mechanikiem, ale nie było tygodnia żebym coś przy niej nie naprawiał. Silnik potrafił odmówić posłuszeństwa w najmniej oczekiwanej chwili. Albo nie chciał zapalić albo nagle zaczynał przerywać, a o wyciekach oleju już nie wspomnę. Pomimo wymiany wszystkich uszczelek,oringów i tak po pewnym czasie przeciekało. Silnik ten jest też bardzo paliwożerny. Średnio spalał ok.10l/100km. Linka sprzęgła w ciągu 3 lat urwała się 2 razy. Pompa układu wspomagania, przekładnia kierownicza, pompa hamulcowa, serwo, amortyzatory, hamulce, przeguby oraz cały nowy układ wydechowy wymieniłem w ciągu 3 lat użytkowania. Zawieszenie za miękkie i nie wytrzymuje długo na naszych drogach. Przy komplecie pasażerów i bagażu można urwać tłumik końcowy, a przednie światła oświetlają gwiazdy. Jest też mocno nadsterowny i na zakrętach trzeba uważać. No i oczywiście korozja która zaczyna się od tylnych nadkoli. W ten samochód włożyłem dużo kasy, bo za każdym razem kiedy go zrobiłem myślałem że to już ostatnia usterka i jakiś czas będzie spokój, ale się myliłem. Pierwszy i ostatni raz kupiłem Renault.

Silnik to prawdziwa porażka pod względem niezawodności. Kultura pracy czy elastyczność na przeciętnym poziomie.

Skrzynia biegów jest ok, nie ma z nią większych problemów. Gorzej było z linką sprzęgła, która pękała w najmniej oczekiwanej chwili.

Układ jezdny jest za miękki. Na zakrętach trzeba mocno się pilnować, żeby nie wypaść z drogi. Szybko pojawiają się luzy w zawieszeniu,nawet za szybko. Tarcze hamulcowe zużywały się równo z klockami. Przy komplecie pasażerów można urwać tłumik końcowy,a światła przednie oświetlają gwiazdy.

Widoczność jest dobra, tylko do tyłu trochę gorzej przez szerokie słupki.

Ergonomia jest przemyślana.

Ogrzewanie bez zarzutu.

Przestrzeni nie brakuje w obu rzędach siedzeń.

Wyciszenie mogło by być lepsze.

Co do spalania to całkowita porażka. Pomimo regulowania, czyszczenia i interwencji wielu mechaników spalanie było bardzo wysokie. Ceny napraw nie były wysokie, bo większość robiłem sam a ceny części zamiennych były przystępne. Nie było tygodnia żebym coś przy nim nie naprawiał i nie wyobrażam sobie gdybym z tymi usterkami jeździł do mechaników.

Bardzo tani samochód, ale już wiem dlaczego.

Czasami dokuczało skrzypienie całej deski rozdzielczej, a w zimie już nie wspomnę.

Niezawodność mojej 19 oceniam bardzo źle.Silnik porażka,układ jezdny na naszych drogach nie daje sobie rady,do tego korozja i usterki elektryki.