Ocena kierowcy - Renault 19 I Hatchback

Tomek, 19 lat temu

Silnik 1.7 75KM 55kW

Rok produkcji 1990

Przebieg: 250 tys. km

Renault 19 I Hatchback 1.7 75KM 55kW 1988-1992 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Nie jest to auto moich marzeń. Próbuję się do niego przekonać. Zobaczymy co czas przyniesie :)

Wrażenia

3,0

Silnik

Wymieniałem uszczelkę pod głowicą(sam) po partaczu mechaniku. Silnik zasilany LPG- nawet ok, jest elastyczny choć niezbyt zrywny. Ogólnie w totalny zachwyt nie można popadać. Ale jak na 250000 km przebiegu..........

4,0

Skrzynia biegów

Działa jak należy więc chyba OK :)

4,0

Układ jezdny

Jak jest pusty to buja na zakrętach i koleinach. Często jeżdżę z dociążonym tyłem- wtedy jesz cichszy i stabilniejszy, ale nie wiem jak to się odbije na tylnej belce!?

Komfort

4,0

Widoczność

Jeździłem autami osobowymi o lepszej widoczności, ale miałem też auta dostawcze(cofanie tylko na lusterka), więc nie ma co narzekać :)

4,0

Ergonomia

Dla mnie OK.Tylko ten" francuski" sygnał w przełączniku świateł.......

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Tutaj jest rewelacja. Muszę to szczerze przyznać.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Miejsca jest pod dostatkiem i z przodu i z tyłu, chociaż trudno znaleźć wygodną pozycję za kierownicą(przynajmniej w moim przypadku- ale jeździłem autami dostawczymi więc może to tylko moje odczucie:) Jak na auto kompaktowe to miejsca oferuje o klasę wyżej !

4,0

Wyciszenie

Przy spokojnej jeździe , na trasie, słychać tylko fajny pomruk silnika.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Spalanie benzyny- nie wiem(kupiłem auto z instalacją LPG i tego paliwa używam) Spalanie gazu- miasto:10-12,5L/100km, trasa: 7,5-8,5L/100km. Ogólnie muszę stwierdzić, że gaz gazowi nierówny- najgorszy na prywatnych stacyjkach sprzedających tylko LPG.

5,0

Stosunek jakość/cena

Myślę, że te autka są ciut niedoceniane....

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po tylu złych opiniach na temat francuskich aut czekam na to co się wydarzy (przyznam się, że jeżdżę z duszą na ramieniu). Na razie nie jest źle. Miałem gorsze auta(a do żywego dopiekł mi pewien VW Bus- dlatego postanowiłem kupić francuza).

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jedyna naprawdę poważna usterka to wypalenie , a raczej uszkodzenie(przez mechanika) uszczelki pod głowicą. Po wielu przygodach z warsztatami jedynie pewnie się czuję jak sam coś naprawię(a nie zawsze tak mogę).W wielu przypadkach nie można mieć pretensji do konkretnej marki tylko do serwisantów i mechaników.