Ocena kierowcy - Renault 11 Hatchback

Naprawdę jak na tamte czasy to Renault przygotował świetny samochód, może wygląd nie był rewolucyjny ale jego ergonomia do wykorzystania w warunkach miejskich i "wakacyjnych" jednocześnie - wzorowa! Później to procentowało w 19-stce a dzisiaj w Meganie!

Silnik 1.4 59 KM już "trochę" za słaby na dzisiejsze czasy! Przebieg oceniam na 300 000 tysięcy ponieważ poprzedni właściciel kręcił licznikiem (taxi)... i popsuł. Pomimo takiego przebiegu pali za pierwszym razem. Przyspieszenie... słabe... bardzo słabe. W trasie 130 km/h jeszcze pójdzie ale generalnie nie przekraczam 120 km/h (fabryka daje 145km/h). Mój Tatuś nazywa go "samochodem spacerowym"! Jeżeli samochód przetrzyma zimę rozejrzę się za nowym silnikiem i za 1,5 roku rejestruję jako zabytkowy!!!

Problem z dwójką (zużycie?). Słaby silnik to i dwójkę ma krótką!

Stukanie w tylnym moście. W zakręty lepiej wchodzić wolno. Półośki... Podróżuje się miękko!

Mam oryginalne owiewki... tak mi się wydaję że są oryginalne. Były już jak samochód został sprowadzony z Francji, są idealnie dopasowane, "zszyte na miarę", wyprofilowane wypukle. Owiewka jak owiewka zawsze ogranicza widoczność zwłaszcza jak jest duża (tak jak moje), ale na trasie otwieram okienko i nic mi nie wieje do ucha :) !

Fajny bagażnik, nie mam dzielonej kanapy (szkoda), brak elektryki (c. zamek i szyby) pewnie dlatego że to jeden z pierwszych samochodów tej serii (czerwiec(?) 83), lampy słabe "kwadraty" -szybko wycofały wszystkie firmy samochodowe, dobre siedzenia przednie gorzej z tylną kanapą (za miękka), na tylnej kanapie oryginalne pasy bezpieczeństwa-ale nie są to pasy bezwładnościowe... no i zaczyna się problem, super deska rozdzielcza - żaden samochód tej klasy z tamtych czasów nie ma tak schludnie zrobionej deski jak moja 11-tka! Escorty, Kadety, Golfy i inne Włoskie wynalazki mogą się schować! Żaden czarny plastik!!! Paskudne schowki na drzwiach - no prawda...one są ładnie zrobione ale niestety wysiadka z samochodu za każdym razem kończy się kopnięciem wnie butem! Ja je zdjełem żeby nie urwać , hamulce mogłyby być lepsze, nie mam tylnej wycieraczki na szybie (%@^&*!).

Wiatrak kręci...

Jak na samochód z tego rocznika i tej klasy... to po prostu bosko!!!!

W czasie jazdy radia nie włączam... po co - i tak go nie usłyszę!

Nie jest źle - a nawet powiem że jest dobrze!

Dzisiaj samochód można kupić za grosze! Nie mam pojęcia czy w latach osiemdziesiątych 68 000 tysięcy franków za wersję GTL to było dużo.

Słaba wytrzymałość drobnych plastikowych części (np na drzwiach).

Połośki...