Ocena kierowcy - Peugeot 807 Tepee

Trudno mi sie doczekać kolejnej dłuższej podróży! Auto typowo rodzinne, idealne na dłuższe trasy (kilkakrotnie już na raz przejeżdzałem ponad 1.000km i wielokrotnie 300-400km) ze względu na gabaryty trochę uciążliwe w centrum miasta. Bardzo wygodne, indywidualne ustawianie każdego z siedzeń jest olbrzymim atutem - ze względu na komfort pasażerów ale również przestrzeń bagażową. Samochód zakupiony z myślą o wyjazdach wakacyjnych (zawsze połączenie kilku miejsc góry/morze/jeziora, kilka tys. kilometrów, 5 osób, 2 namioty i cały sprzet turystyczny + wózek dziecięcy) i tu sprawuje sie genialnie. Nawet wyjazd do teściów potrafi być przyjemny :)

163KM nawet przy tej masie jest w pełni wystarczające do płynnego przyspieszania. Wyprzedzanie w trasie nie sprawia kłopotu. Moment obrotowy – nie ma różnicy czy jade sam czy za całą rodziną i chomikiem z bagażnikiem wyładowanym sprzętem turystycznym.

Odrobinę ciężko pracujący drążek zmiany biegów. Jako wielki plus: specyficzne położenie drążka skutecznie oduczyło mnie prowadzenia samochodu jedną ręką :) natomiast wymaga ono przyzwyczajenia w początkowej fazie użytkownania.

Dość dobrze tłumi nierówności, jeździ sie komfortowo w dłuższych trasach. Ze względu na wysokość samochodu nie najlepiej zachowuje sie w ostrych zakrętach (wrażenie jazdy na granicy utraty przyczepności i wynoszenia auta na zakrętach - choć jeszcze mie sie to nie zdażyło)

Wszysko OK .. lecz samochód ma dopiero 6 lat Najbrzydszy z 4-ki eurovanów które widze w tej kolejności: - Lancia Phedra - Citroen C8 - Fiat Ulysse - Peugeot 807 Aerodynamika kiostku ruchu.

Auto zaprojektowane do jazdy do przodu ;) Z racji wysokiego położenia kierowcy do przodu bardzo dobrze, nieco gorzej na boki i na wprost po przekątnej - zasłaniają słupki boczne. Widoczność do tyłu przy cofaniu .. nie istnieje. Bardzo wysoka linia tylnej szyby, oświtlenie przy cofaniu w nocy pozostawia wiele do życzenia (w praktyce niemal nic nie oświetla). W moim odczuciu największym brakiem tego auta jest brak kamer cofania. Fabryczne lusterko wsteczne jest skandalicznie małe (ledwie obejmuje tylną szybę w optymalnym położeniu - polecam dokupić dodatkowe nakładane lusterko, rozwiązanie problemu za 40-50zł)

Wszystko jest na swoim miejscu, interfejs wyświetlacza czytelny i w miarę intuicyjny. Trzeba przyzwyczaić sie do centralnie polożonych zegarów .. i kilku autorskich francuskich rozwiązań :) Indywidualnie ustawiane wszystkie z 7-miu siedzeń to rewelacja - wszystkie pełnowymiarówe i wygodne, każde z regulacją pochylenia oparcia - nieocenione przy dzieciach śpiących w czasie jazdy.

Bardzo dobrze, nawiew ustawiony na max. urywa głowę. Nawiew wyprowadzony również indywidualnie na 2 gi rząd sziedzeń (i możliwe ze 3-ci również - nie wiem, nie jeżdżę w bagażniku ;) ) Klimatyzacja dwustrefowa bez zarzutu.

Wnętrze auta jest przepastne. Genialne że podłoga jest plaska na całem powierzchni .. żonie zdaża sie przechodzić pomiędzy pierwszym i drugim rzędem nie wysiadając z samochodu - co przy małych dzieciach potrafi być wielkim plusem.. Dzieciaki mimo, że zajmują 2-gi rząd nigdy nie wiadomo, którymi drzwiami będą wysiadać ;) W 3-cim rzedzie pełnowymiareowe fotele i absolutnie wystarczająca ilość miejsca na dłuższą podróż przy środkowym położeniu foteli w rzedzie 2-gim (wtedy nadal pozostaje w nim dużo miejsca na nogi, na środkowym fotelu w każdym położeniu fotela można podróżować z wyprosotwanymi nogami).

Wyciszenie dobre, ale zawsze może być lepiej. To jest deasel więc silnik odrobinę słychać. Przy ok 120km/h zaczyna przeważać szum powietrza.

Zbyt krótko użytkowane żeby w pełni miarodajnie odpowiedzieć. Zużycie paliwa oceniam dość dobrze (jeżdżę raczej ekonomicznie, w cylku mieszanym wychodzi ok 6,8l/100 - 7,2l zimą, ale na dłuższej trasie po drogach krajowych 80-100km/h możńa spalić 5,5l/100). Ze względu na małą popularność samochodu części potrafią być drogie i niekiedy kłopotliwe w znalezieniu zamieników. Oleju wchodzi do silnika ze 700 litrów więc koszt wymiany co 10-15.000 jest zauważalny.

Bardzo fajne rozwiązania, auto traci odrobinę przez w tym punkcie za nie zawsze najlepiej wykonane elementy wykończenia.

Elektryka - bolączka większości samochodów XXI w. Sporadycznie szwankuątylne elektrycznie sterowane szyby. Czasami zacinają się tylne drzwi (przesów elektryczny). Wykonanie niektórych elementów wnętrza pozostawia do życzenia - raz zdjętego lusterka wstecznego nie sposób założyć bez siekiery i łoma, wymiana żarówiek które padają u mnie co ok 4 m/ce bez youtube.com trudna do ogarnięcia :)

Na razie brak. Auto ma 6 lat i 110.000 więc nie jest źle. Pojawiła sie delikatna nieszczelość przy intercoolerze - przejechałem z nią z 10tys i bez zmian.