Ocena kierowcy - Peugeot 607

Generalnie auto oceniam bardzo ale to bardzo dobrze. Pamiętajmy, że jest to duży francuz. A jak powszechnie wiadomo aut na F się nie kupuje. BZDURA NA BIEGUNACH - POLECAM SZCZERZE - nie wierzcie w te brednie! Auto jest wielki, bardzo ekonomiczne, mozna je kupić dużo taniej niz konkurencje, umiarkowane ceny części a miny szwabów, których mijam na ich autobanach i wszystkie gute auto na parkingu + zazdrosne spojrzenia ludzi na przejściu dla pieszych są bezcenne. Kawał dobrego auta za bardzo nie duże pieniądze. Polecam Wersje 2.2 HDi (ale pozbyć sie od razu FAPa i raz na jakis czas dolac dodatku do baku żeby przeczyścić wtryski - wiadomo polskie paliwo) oraz wersje bęzynową 2.2 16V. Słabsza i mnijeszy moment obrotowy ale unikamy drogiego i upierdliwego serwisu Diesla. Ten silnik znosi także bardzo dobrze LPG. Unikałbym wersji z regulowanym zawieszeniem - nie jest to pełna pneumatyka jak w S classe czy C6 ale też jest kosztowna jak już ją nasze polskie drogi załatwią...

Powiem tak - do czasu kiedy przy wymianie rozrządu, który szczelił (umówiony był przegląd z wymiana na 11tą rano w ASO Peugeota a o 9 rano szczelił sic) uszkodzono mi poduszkę silnika wszystko było ok. Teraz drga jak cholera szczególnie na biegu jałowym. Do momentu kiedy były wymieniane wszystkie wtryski (2 i 3ci lały - ponoć ze względu na złą jakość paliwa) silnik był naprawdę elastyczny, cichy i zuzywał ok 6-6.5l/100km. Nie wiem dlaczego niktórzy twierdzą, że to za słaba jednostka do tego auta. Jak dla mnie jest jak najbardziej ok.

Generalnie nie ma na co narzekać. Może poza faktem, iż jest to manual 5-biegowy i brakuje 6tki powyżej 1300km/h ale tego nie przeskoczę - jak kupowałem 6biegowych skrzyń jeszcze nie było w ofercie. Ale będąc upierdliwym muszę przyznać, iż kiedy auto jest zimne czasami trzeba uzyć nieco więcej siły aby wrzucić bieg - szczególnie 1ka i 2ka. Ale za moment po rozgrzaniu to mija. Czasem lubi też zgrzytnąć przy wrzucaniu wstecznego (zawsze naciskam pedał sprzęgła do oporu!). Dałbym 5 i doskonale gdyby był 6ty bieg ale są takie dostepne i polecam je!

Koło kierownicy może się wydawać dość duże w stosunku do innych aut ale jest ok w tak duzym aucie. Skórzana kierownica dobrze lezy w dłoniach. W wersjach po lifcie jest jeszcze lepsza bo skóra jest perforowana co powoduje, że dłonie sie tak nie pocą przy dłuższej jeździe. Co do samego układu to musze przyznać, że jest dość precyzyjny - pare razy uratował mnie w podbramkowych sytuacjach ale generalnie oceniam go bardzo wysoko oczywiście biorąc pod uwagę, iż jest to FWD a nie 4x4 lub RWD. Ale za to w zimie ja jadę ale Ci w niemieckich autach stoją (sam miałem Audi i Merca więc bez podtekstów).

Auto jest bardzo przestronne i dobrze przeszklonne. Nie ma się do czego przyczepić poza jedną rzeczą - dość szerokie przednie słupki - czasem nie widać jak nam pieszy wyjdzie na pasach ale poza tym super - nawet do tyłu pomimo tak duzych rozmiarów nie ma żadnych problemów z parkowaniem czy wyczuciem tyłu. Nawet moja kobieta nie ma z nim żadnych problemów od pierwszego razu.

Wnętzr jest bardzo duże - wszystko jest logicznie rozplanowane chociaż nie wszystko działa jak należy. Właściwie jedyne do czego mogę się doczepić i co często przeszkadza mi w trasie to brak miejsca na napoje w przedniej części kabiny. Niby pierdół ale irytuje regularnie. Co do bagażnika to jest jak piwnica na wino Nie patrzecie nawet na porównania 607ki z A6, 5ka, S80ką czy okularnikiem - nie widziałem jeszcze testu gdzie pojemność bagażnika peugeota była by prawdziwa a zapewniam was, że w porównaniu do tych aut miażdzy je. Zresztą postawcie te auta koło siebie otwórzcie bagażniki i ocencie sami - gołym okiem widac zwycięzcę tym bardziej, że bagażnik w 607 jest całkowicie prosty. Obie boczne ściany są równiuteńkie i to pomimo zastosowania bardzo pojemnych schowków po obu stronach auta a podłoga jest prosta nawet po złożeniu siedzeń. Tutaj uwaga bo po złożeniu tylnych oparć wnęka oddzielająca kabine od bagażnika mogłaby być większa. Z racji faktu, iż jest to sedan lodówki nim nie przewieziecie na np civickiem 5d mojego ojca bez problemu. Tutaj jeszcze jedna ciekawostka - jesli odpadnie wam tłumik (w dieslu wogóle nie będziecie wiedzieć o tym bo jest bardzo cichy nawet bez tłumika) to naprawcie to szybko bo w przeciwnym razie od ciepła wygnie wam otwieranie schowka w bagażniku po lewej stronie i póxniej będzie się juz zawsze otwierać. Tak przy okazji to tłumik jest bardzo wytrzymały natomiast rura środkowa wytrzyma w zalezności od tego ile i gdzie jeździcie max 3 lata.

Na poczatku wszystko było super. Z czasem pojawiły sie problemy - mianowicie: Nie padł mi, żaden czujnik od chłodnicy, o których czytałem ale klima pomimo kilkukrotnego sprawdzania szczelności musi być uzupełniana mniej więcej co rok. Jesli nie wymienimy lub nie wyczyścimy przynajmniej obu filtrów powietrza (szczególnie tego pod podszybiem od strony silnika, który jest wręcz ogromny) to nawiew będzie działał bardzo słabo i odparowywanie szyb w zimie przy duzych różnicach temp lub podczas deszczu będzie mordęgą i z szyb będzie wręcz cieknąć. Ale wystarczy taki pierdół jak wyczyszczenie tego filtra (sporo żadziej niż zaleca to producent) i wszystko będzie na najwyższym poziomie.

Auto jest ogromne - świetne na długie trasy. Wsiadając do lexusa GS mojego brata, czy okularnika, którego miałem czuje się wręcz klaustrofobicznie. Moja niewiasta, która zawsze preferowała mniejsze auta teraz kręci nosem wsiadając do czegokolwiek innego. Szczerze mówiąć to poza starym Camry nie przypominam sobie tak dużego auta w środku. Nie tylko na długość ale i na szerokość. Naprawdę komfort z najwyższej pólki - tutaj musze także porównać to auto to mercedesa Ski, którym także sporo jeździłem jako pasażer i jako kierowca. Po pierwsze przy niemal identycznych rozmiarach zewnętrznych zarówno pojemność bagażnika jak i pojemność kabiny 607ki jest sporo lepsza niż w S classe. Właściwie nie ważne czy porównamy ją do tej generacji produkowanej do 2005go czy tej nastepnej. Peugeot pomimo tradycyjnych dla mercedesa braku wcięć w tylnej części oparć przednich forteli jest sporo lepszy pod tym względem niż Ska. Oczywiście nie mówimy o przedłuzonej wersji Ski bo tutaj Ska wygra. Jesli 607 wygrywa z Ska, która uchodzi za wzór dla reszty w tej klasie (a właściwie to Ska jest o klase wyżej) to szkoda nawet więcej pisać bo po prostu jest świetnie!

W moim przypadku mowa jest o dieslu 2.2 HDi. Poza faktem, iż samochód (a właściwie silnik) jest słychać powyżej 3000 obr/min co w praktyce ma miejsce głównie na autostradzie powyżej 140km/h to nie ma się także czego przyczepić. Oczywiście problem został tutaj rozwiązany w autach po 2005 roku i po liftingu bo tam są dostępne juz skrzynie 6cio biegowe i to zarówno w manualu jak i w automacie. Sporo zależy także od modelu opon jaki zastosujemy. Generalnie najsłabsze i najstarsze wersje można spotkać na 16\'kach ale zdecydowana większość 607ek stoi na 17\'kach. Na polskich drogach sprawiają się średnio - ale to nie wina auta tylko polskich dróg. Na zachodzie myslę, że jest to idealny kompromis pomiędzy osiągami i wyglądem. Profil (50) nie jest ani za mały zani za duży. Chociaż przy moim 6cio ramiennym wzorze felg i tym profilu parkowanie przy krawężnikach lepiej opanowac do perfekcji be felga wychodzi ponad oponę i łatwo porysować felgi o krawężniki.

Tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Bo każde auto to skarbonka. Kwestią wyboru jest co dostajemy i za ile oraz fakt ile później musimy wrzucić do tej skarbonki. Jesli chodzi o zużycie paliwa to tak jak już wspominałem do momentu wymiany wtrysków spalanie jak na takie auto było bardzo dobre - w trasie 2500km przy ok 150km/h regularnie osiągałem spalanie w granicach 6.3-6.4 l/100km. W mieście wszystko zależy czy silnik jest zimny i jak bardzo go ciśniemy. Jesli mamy ciężką nogę to nawet i 12 litrów w mieście zje. Ale jeżdząc jak średnio rozgarnięty człowiek zapewne będzie to ok 9l/100km co przy tej wielkości auta i jego wadze jest moim zdaniem b/dbr wynikiem. Co do serwisu to sprawa wygląda gorzej i jest największą bolączką tego bardzo udanego modelu auta. Generalnie nie polecam ASO Peugeota. Przerobiłem kilka z nich w pd i środkowej polsce a także kilka poza granicami polski. Goście guzik wiedzą a kase biorą. Nie koniecznie większą niż inni mechanicy. Czasami w ASO robocizna jest nawet tańsza. Za to części w ASO mają bardzo drogie. Koło dwu masowe tej samej firmy możemy dostać dwa razy taniej niż w ASO. O FAPie czyli układzie emisji spalin nawet nie będę wspominał bo ceny tych elementów to już jakaś astronomia. Generalnie serwisując auto poza ASO to ceny są bardzo przystępne. Podstawowe elementy eksploatacyjne jak filtry, oleje itp są na tym samym poziomie co do niemieckich aut i wybór jest spory. Duzy wpływ na ceny części ma zastosowanie podobnych elementów jak w bardzo popularnym peugeocie 406. Tak ak 406 a nie 407. Co do silników to także są takie jak w innych modelach Peugeota lub Citroena czyli PSA i jesli tylko poszukamy to bez problemu znajdziemy je w przystepnych cenach.

Pokażcie mi auto z pełnym wyposażeniem, skóra, aut. dwustrefowa klima, świetne zawieszenie, pełna elektryka włącznie z takimi pierdółkami jak zmieniające położenie lusterko boczne w zależności od tego w którą stronnę cofamy i roleta tylnej szyby (bardzo pomocna pomimo samościemniającego się lusterka w kabinie), 10 poduszek powietrznych itd itp.

Elementy, na które warto zwrócić uwage kupująć używanego peugeota 607 to: wtryski, koło dwu masowe, rura środkowa wydechu, FAP (najlepiej dojeździć płyn do końca i w momencie kiedy zaczną sie pierwsze problemy usunąć FAP kompletnie - koszt ok 1000zł ale wymiana FAPu z napełnieniem to nawet 3500zł a spokój mamy juz na zawsze. Dodatkowym plusem jest fakt, iż auto się jakby oddtyka nieco. Plecam także chip tuning tego motoru bo bardzo wiele firm ma do niego juz gotowe mapy a silniczek chodzi jeszcze lepiej i pali mniej. Poza tym w dowolnym momencie możemy go zdemontować. Bardzo wkurzające są też awarie podnośników szyb. Nie tyle chodzi o same silniczki czy prowadnice ale o plastiki lub same metalowe linki, których nie sposób wymienić. Odsyłam do allegro i magików, którym odsyłamy cały podnośnik szyby a oni przysyłają nam inny już z mocniejszymi plastikami. Mi dwa razy pdały podnośniki z prozodu po obu stronach. Bardzo wqrwiające na dłuższą metę. O regulacji radia manetką przy kierownicy w wersjach przed liftingiem lepiej od razu zapomnijcie. Czesto pada też tempomat - właściwie bez żadnego powodu. Jest tez kwestia wyświetlacza. Jeśli nie macie dużej kolorowej nawigacji tylko wersje z małym wyswietlaczem to w lecie od wysokiej temp nawet kiedy auto stoi nie uzywane lub w zimie na skutek uzywania ogrzewania (nawiewy są zaraz nad wyświetlaczem) wyświetlacz po prostu zalewa i nie mozna z niego odczytać nic. Jak przestygnie to wszystko jest ok. Dość irytujące są też problemy z otwieraniem lub zamykaniem drzwi (szczególnie przy silnych mrozach) - nic nie pomorze używanie WD40 czy też przesmarowywania elementów. Coś się tam w cholere blokuje lub zamarza i dopóki auto się nie zagrzeje nie otworzymy lub nie zamkniemy drzwi. W moim egzemplarzu wystepuje też regularnie problem z ręcznym. Jak podciągną linkę to jest ok ale po kilku tygodniach nawet przy zaciągnięciu go na samą górę guzik to daje. Taki feler. Non stop zaświeca mi się także kontrolka poduszki. wynika to głównie z faktu, iż siedzenie kierowcy ma pamięc dla dwóch kierowców a ponieważ pomiędzy moimi wymiarami i mojej Pani jest spora różnica to kable, które sa umieszczone pod siedzeniem kierowcy non stop powodują pojawianie się tej kontrolki. Poduszka została kilka razy sprawdzona i jest ok. Wystarczy rozpiąc wtyczke pod siedzeniem kierowcy i spiąć ją ponownie i juz wszystko jest ok. W moim przypadku jest też problem z przepalającymi się lub za szybko migającymi kierunkowskazami. W praktyce żarówka nie przepala się wcale ale kontrolka sie wyświetla. Jest to wynik błędnie podpiętej wtyczki haka do instalacji oświetlenia auta. Ot taki kolejny przykład fachowej pracy ASO Peugeota! Generalnie jeśli chodzi o drobiazgi to z tym autem jest jak z babą. Niby nic ale zawsze coś tam zrzędzi i dziure w brzuchu robi. Jeść nie woła ale drażni. Czyli na drodze nie staniemy ale to mechanika to z taką czy inną pierdołą trzeba podjechać.

Auto zawiodło mnie na drodze tylko i wyłącznie w przypadku FAPu. Miało to miejsce zaraz po wyjeździe z ASO Peugeota. Momimo resetu błędów w komputerze. Po przekroczeniu 3500 obr/min auto wchodzi w tryb awaryjny i silnik po prostu gaśnie. Możemy go od razu zapalić ponownie i jechać dalej. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że zaraz po odebraniu auta z ASO pojechałem w trasę do naszych zachodnich sąsiadów. Tutaj pojawił się właśnie problem. Bo jak tu się zatrzymać na autostradzie w niemczech kiedy jedziesz zwężonym pasem na robotach drogowych na autostradzie a za sobą masz 40tonową Scanię... Spece w ASO wymieniali wszystko tylko nie to co trzeba - czujnik w korku wlewu paliwa, pompę paliwa, wyciągneli i przeczyścili bak, potem wymienili pompę paliwa niskiego cisnienia. Przewody paliwowe a na końcu przeczyścili cały układ FAPu. Nic nie pomogło więc zalecili wymianę całego FAPu. Pojechałęm do znajomego mechanika. Okazało się, że lał 2 i 3 ci wtrysk. Zregenerował wszystkie na stole Boscha w Bochni i problem zniknął jak ręką odjął. W peugeocie oczywiście nie chciali nawet o tym słuchać... Poza tym auto nigdy mnie nie zawiodło.