najobiektywniej byłoby 4+. Cana używanego peżusia z 3.0 V jest b. niska, bo większość boi się dużego zużycia w mieście (więc brak popytu), - a nie jest to na pewno samochód miejski. Ja w mieście jeżdżę mało, a i tak na bilety wydałbym więcej, niż na benzynę. Czasami słyszę złe opinie o samochodach francuskich i że niemieckie solidniejsze. Ale do takich opinii trzeba poznać wiele różnych modeli i mieć rzetelną samochodową wiedzę.
Wrażenia
5,0
Silnik
b. elastyczny; nie uzupełniam oleju, tylko wymieniam 1x/rok, dobrze "ulokowane" do obrotów moment i moc (bezpiczny, jak się wyprzedza)
4,0
Skrzynia biegów
wymaga dobrego sprzęgła, dobrze wysprzęglanego; lekkie kłopoty przy wrzucaniu wstecznego
5,0
Układ jezdny
"klei się" do drogi, komfortowo amortyzowany, (tylko ABS trochę przeszkadza na suchym asfalcie przy "sportowej" jeździe).
Komfort
5,0
Widoczność
czytałem, ze ktoś miał zastrzeżenia. Faktycznie, z ambony jest lepszy - ale to jest sedan i musi mieć słupki. Ja wszystko widzę dobrze, ale nauczyłem się widzieć także lusterka, choć na nie nie patrzę specjalnie.
5,0
Ergonomia
doskonale, choć kokpit nie zachwyca kształtem.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
chodzi jak burza "wefte i wtefte". Akurat mam ECU, czasami przy nim gmeram.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
w środku jest większy, niż wygląda na zewnątrz. Każdy, kto wsiada pierwszy raz, nie może nie skomentować wielkiej wygody, no i welur - wielu lubi.
4,0
Wyciszenie
słychać "V-kę" grrrrrrrr... ja to lubię, ale żona np. zaczyna się bać, bo oparcie ciśnie wówczas w plecy...
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
miasto: ~16l/100km, ale ja w mieście jeżdżę po 500 m i długi stop - Olsztyn ma co 50 m światła i nie ma obwodnicy. Na trasie rewelacja: 7,7/7,8 l/100 km licząc uczciwie, tzn spod domu pod dom i jazda turystyczna, rodzina i bagaże, przy przeciętnej prędkości (średniej) podróży ok. 80 km/godz i krajowych drogach w dni powszednie. Raz, w niedzielę dla zabawy, zużyłem na trasie 6,6/100, ale wtedy nawet żona narzekała. Przy 120km/godz. pali ok. 9,2/100 a walka na krętej trasie - w zasadzie w PRL nigdy więcej niż 10/100. Ceny napraw: dużo robię sam bo umiem; w Olsztynie jest dobry serwis - nie ździerają i są dobrzy, ale auto nie wymaga w zasadzie napraw, tylko normalne eksploatacyjne
5,0
Stosunek jakość/cena
jak ktoś chce wypas, moc i bezpieczeństwo - to nie znam lepszej marki i modelu. Jak ktoś b. dużo jeździ - winien założyć inst. gazową II lub III generacji - żeby się opłacało i jazda. Ja nie mam, bo nie ma zysku.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
instalacja elektryczna musi być utrzymywana w nienagannym stanie (połączenia w kostkach) i to trzeba zrobić po kupieniu używanego - fachowo. Piszczy wspomaganie kierownicy w położeniu krańcowym, co parę lat należy wymienić przeguby kolumny kierowniczej; sprzęgło twarde (dla pań), wycieraczki trochę za wolne