Ocena kierowcy - Peugeot 508 I Sedan

jarek, 8 lat temu

Silnik 2.0 HDi FAP 163KM 120kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 184 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Peugeot 508 I Sedan 2.0 HDi FAP 163KM 120kW 2011-2014 - Oceń swoje auto

4,54

8% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Bardzo dobre auto,jeżdżę nim dobre półtorej roku zrobiłem 70000 km,autko praktycznie bezawaryjne.Bardzo dobrze się prowadzi,jest troszkę twardo,ale też jeżdżę na osiemnastkach,235/45. Poruszam się głównie po niemieckich autostradach,gdzie na jednym baku pokonuję ok.1200 km. Jakość materiałów we wnętrzu na dosyć wysokim poziomie chociaż razi łuszcząca się farba z uchwytów na drzwiach.Fajnie podświetlone wnętrze i kokpit,przy jeździe autostradowej świetnie się sprawdza wyświetlacz head-up.Auto godne polecenia. Miałem do wyboru passata b7 i bmw serii 3,ale po jazdach próbnych zdecydowanie wygrała 508-ka

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik rewelacja chociaż mógłby wydawać troszkę przyjemniejsze odgłosy w momencie uruchamiania auta po długim postoju na mrozie.Niewiele pali i jest jeszcze jeden mały minusik o którym napiszę niżej.

4,0

Skrzynia biegów

Sześciobiegowy automat z łopatkami przy kierownicy,funkcją manual,sport i śnieg w normalnym ustawieniu drive trochę zamula,ale gdy musimy szybko przyspieszyć można zredukować łopatką albo wcisnąć guzik "s".

5,0

Układ jezdny

Doskonale z małym minusem za sztywność zawieszenia.

Komfort

4,0

Widoczność

Prawy słupek b trochę przeszkadza

4,0

Ergonomia

Przydałoby się więcej schowków,reszta bez zastrzeżeń.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Bez zastrzeżeń

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jeszcze nikt nie skarżył się na ciasnotę.

4,0

Wyciszenie

Do 150 km/h ok, powyżej tej prędkości mogłoby być trochę ciszej.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jak narazie praktycznie tylko paliwo,olej,płyny,klocki

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Tutaj się trochę zdenerwowałem właśnie wczoraj przy rutynowej kontroli poziomu oleju, drugi raz na przestrzeni roku ułamała mi się końcówka bagnetu,za pierwszym razem wpadłem w panikę i zdejmowałem miskę, spuszczałem praktycznie świeży olej,ale zobaczyłem że niema praktycznie takiej możliwości żeby coś się uszkodziło dlatego teraz poczekam z tym do wymiany oleju.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Tutaj bez zastrzeżeń