Ocena kierowcy - Peugeot 508 I Sedan

Na razie kompletnie zmieniłem swój punkt widzenia na niektóre marki. Peugeot 508 wygląda zdecydowanie lepiej od konkurencji. Ale pełen luksus to wersja sedan. Awaryjność...odpukać na razie nie stwierdzono ale jeżdżę za krótko. Silnik 163 KM trafił mi się przez przypadek ale spisuje się świetnie, brzmi jak jakiś bokser. W porównaniu z Meganką jest cichszy, mniej "dieslowski" ale - tu ciekawostka - mniej zrywny i skoczny. Masa robi swoje, czuć ją. Na trasie słychać trochę pęd powietrza ale nie ma dla niego znaczenia czy jedzie się 130 czy 180 km/h. Te same odczucia. Środek le fantastic! Kokpit urządzony pod kierowcę, bursztynowe diody oświetlające delikatnie środek auta...genialny pomysł. Wstyd mi, że prawiłem całe życie teorie na temat wyższości aut japońskich nad resztą świata, zdarzyło mi się niejednokrotnie śmiać z aut na literę F...

Jest dobrze ale nie doskonale bo moja Meganka 130 KM sprawia wrażenie bardziej wybieganej :-) Myślę że to wpływ masy.

Skrzynia bez większych zastrzeżeń ale (tu znów porównanie) z moich ostatnich aut (Renault Megane, Mazda 6, Toyota Corolla) najmniej precyzyjna.

Gdyby w Polsce były równe drogi to zawieszenie nazwałbym genialnym. Jest sztywne jak na Francuza, zakręty pokonuje się fenomenalnie ale...no właśnie, średnio lubi nierówności...Mimo wszystko stawiam najwyższą ocenę.

Bez zastrzeżeń, malutka szyba z tyłu ale skończyły się czasy parkowania do tyłu z ręką na fotelu pasażera. Lusterka wsteczne ogromne, czujniki parkowania załatwiają resztę.

Środek absolutnie dopracowany w detalach. Wszystko wygląda imponująco i jest proste w obsłudze. Jedynie schowków nie za dużo, a jak są to symbolicznych rozmiarów, ale np. gniazd z zasilaniem nie brakuje.

Skuteczne, proste w obsłudze. Podobne do Mazdy 6.

Miejsca jest wystarczająco dla wszystkich. Z przodu siedzi się luksusowo, z tyłu jak w dużym rodzinnym aucie. Plus za płaską podłogę u pasażerów ( w innych autach mam/miałem wybrzuszenie).

Jest dobrze bo nie słychać że to diesel. Do tej pory wzorem była dla mnie Meganka ale przy Peugeocie brzmi jak stary diesel. Jedziesz i nie jesteś w stanie stwierdzić czy to diesel czy benzyna. Dźwięk podczas przyspieszania absolutnie rewelacyjny (tu udaje boxera ale już to pisałem). Minus za za podatność na szum wiatru na np. na autostradzie.

Nie mam tu za wiele do powiedzenia. Pali mało jak na masę i moc. Opony kosztują bo 17 calowe koła ale nie miałem okazji zapoznać się jeszcze z dużą robotą u mechanika.

Kupiłem używanego 3-latka, ale za te pieniądze nie znalazłbym auta z tego segmentu z takim wyposażeniem. Do tego wygląd bije konkurencję. Chciałem Mazdę 6, ale stać by mnie było na co najmniej rok starszą w benzynie (tu akurat najlepszy wybór).

Za krótko jeżdżę bym miał prawo się wypowiadać w tym temacie. Na razie (odpukać) nic.

J.w. Za krótko jeżdżę bym miał prawo się wypowiadać w tym temacie. Na razie (odpukać) nic.