Inne
: Zakupiłem samochód w 2011 r. w salonie Peugeot. Po jeździe próbnej z silnikiem 1,6 HDI 110 KM uznałem, że to silnik za słaby do tego auta. Komfort kierowania tym samochodem i ergonomia deski rozdzielczej sprawiły, że chciałem ten samochód. Dzięki życzliwości handlowca (załatwił z innego salonu) przejechałem się Peugeotem 5008 z silnikiem 2,0 HDI o mocy 150 KM. Po przejechaniu się tym autem z tym właśnie silnikiem byłem zachwycany, przyspieszenie \"wyrywa asfalt\", wyprzedzenie samochodu to żaden problem. Jeździłem przez 5 lat Audi A4 B7, kupiłem roczne kombi sprowadzone z Niemiec po niewielkiej kolizji (były uszkodzone prawe drzwi i prawy błotnik, poduszki były niewystrzelone). Na początku samochód sprawował się dobrze, jednak po roku zaczęło się dziać z silnikiem 2,0 TDI. Tylko dlatego tym samochodem tak długo jeszcze jeździłem bo chciałem, żeby pieniądze wydane na naprawę silnika zwróciły się. I to był mój błąd kolejny. Za pół roku zaczęły się problemy z elektroniką, które sprawiły, że chciałem sprzedać auto, ale kupca znaleźć było trudno. Kupujący chcieli za śmieszne pieniądze kupić, a ja nie chciałem za pół darmo sprzedać auta. I tak z przerwami było przez 5 lat - po drodze problemy z turbiną, sprzedałem z przebiegiem 186 tyś. i osoba, która ode mnie kupiła zadzwonił samochód po 1,5 miesiącu zadzwoniła, że poleciała jej dwumasa. Tak więc wyleczyłem się z niezawodnej niemieckiej technologii i jeżdżę francuzem, który przez ponad dwa lata nie zawiódł mnie, a przejechałem nim ponad 48 tyś km. Nie stresuję się, że jadąc za granicę musze mieć w rezerwie pieniądze na wizytę u mechanika. Bardzo rozpisałem się na temat poprzedniego auta, ale pragnę podkreślić, że Peugeot, którym obecnie jeżdżę jest bardzo dobrze wyposażony, komfortu można tylko pozazdrościć. Sylwetka jest nowoczesna, ale nie szokująca. Bardzo solidnie spasowane elementy, deska rozdzielcza z miękkiego tworzywa o ciekawej fakturze. Szklany dach jest bardzo ciekawym dodatkiem nie tylko w czasie pięknych nocy, ale również podczas podróży w górach. Jeżeli ktoś pisze, że nie warto płacić więcej za silnik mocniejszy, a potem narzeka na brak mocy, niech ma pretensje tylko do siebie. Pytanie czy lepiej zapłacić ok. 120 tyś za francuski komfort czy kupić to co sąsiad mówi, że jest niezawodne ? Peugeot 5008 to samochód godny polecenia !