Ocena kierowcy - Peugeot 407 Sedan

Był to mój pierwszy i jak na razie ostatni francuz. Samochód pełen sprzeczność bardzo komfortowy, cichy, bogato wyposażony, dość dynamiczny natomiast z druga strona poważne usterki, których przyczyn nikt nie wykrył. Nie wiem co sądzić o tym aucie. Był to najlepszy a zarazem najgorszy samochód jaki posiadałem.

Dość udana dynamiczna jednostka, chociaż nie bez wad. Najbardziej denerwująca wada tego silnika to bardzo duża turbo dziura. Na pierwszych dwóch biegach potrafił zgasnąć podczas przejeżdżania przez "śpiącego policjanta", natomiast przy wyższych prędkościach między dodaniem gazu, a reakcją mijała denerwująca chwila. Gdyby nie ten problem 2.0Hdi byłby na prawdę udaną, idealnie pasująca do auta jednostką. Przechodząc do zalet nie sposób nie wspomnieć o dość dobrych osiągach. Fabryczne 9.8s wg moich pomiarów 10.2s do 100km/h oraz prędkości maksymalna oscylującą w granicach 210km/h do normalnej jazdy wystarczy, chociaż powyższe wartości większe wrażenie robią na papierze, niż w praktyce. Auto przyśpieszało sprawnie, ale ciśnienia nie podnosiło. Samochód skłaniał do spokojnej jazdy również tym, iż silnik bez protestów znosił spokojną jazdę z niskimi obrotami....nie buczał, nie szarpał nawet w okolicy 1.5 tys/obr min. Ostatnie szóste przełożenie można było wykorzystywać już od około 90km/h, chociaż nadbieg tak na prawdę przydawał się na autostradzie, gdzie bez problemu prędkości mogła dochodzić do 200km/h, a silnik cały czas nie osiągał 4 tyś obr/ min. Reasumując gdyby nie turbo-dziura doskwierająca głownie w mieście silnik można byłoby uznać za udany.

Poza dwoma pierwszymi bardzo krótkimi przełożeniami, skrzynia była dobrze zestopniowana. Zwłaszcza nadbieg, w postaci szóstego biegu przydawał się zaskakująco często w trasie, co skutkowało niskim spalaniem. Niestety na tym plusy kończą się, a zaczynają wady. Biegi zmieniały się lekko, ale mało precyzyjnie. Ponadto mój egzemplarz miał dziwną przypadłość tzn podczas mrozów wrzucenie drugiego biegu stawało się bardzo utrudnione, wręcz skutkowało lekkimi zgrzytami.

Pewne prowadzenie na wprost, z tendencje do znacznej podsterowności na zakrętach szczególnie na śniegu. Warto o tym pamiętać pokonując np rondo zimą, gdyż istnieje możliwość poślizgu przy prędkości niższej niż w autach konkurencji. Przez co ponownie jak w przypadku silnika należy jechać spokojnie, rozważnie a auto odwdzięczy się komfortem wyjątkowo wysokim jak na klasę auta. Zwłaszcza na kołach 16 calowych zawieszenie wybiera nierówności świetnie. Na 17 nie jest dużo gorzej, ot czasami zatrzęsie.

Jak na sedana jest bardzo dobra. Siedzie się dość wysoko (dostojnie) a do tylu mam czujniki cofania wiec nie ma problemu z manewrami.

Wg mnie jest bardzo dobra...nie zgadzam się z opinia o za dużej ilości przycisków na panelu centralnym . Po przyzwyczajeniu do rozmieszczenia wszystkie funkcje odnajdujemy szybko i sprawnie

2 strefowa klimatyzacja oraz podgrzewanie komfortowe przepastne siedzenia...gadżet przydatny zwłaszcza zimą kiedy wsiadamy do wychłodzonego po nocy wnętrza auta. Do tego jeszcze jego "pluszowe" welurowe fotele .Co do samego ogrzewania pomimo tego ze jest to diesel ciepłe powietrze zaczyna lecieć szybko. Klimatyzacja działa delikatnie w porównaniu z innymi autami tzn rozkręca się dość spokojnie co może i wydłuża czas schłodzenia wnętrza ale zapobiega problemom zdrowotnym.

Wygodnie, ale przytulnie. Miejsca jest w sam raz, chociaż na nogi z tyłu mogłoby być więcej miejsca. Pojemność bagażnika również nie powalała, chociaż na duży plus należy uznać bardzo duże schowki boczne dzięki, którym wszelkie walające się po aucie przedmioty nawet te większe z łatwością można dyskretnie schować.

Samochód wybitnie wyciszony. Nie ma w zasadzie różnicy czy jedziemy 80-100-150 -170-200 tylko słychać lekki szum opływającego powietrza. Jeśli chodzi o wyciszenie chylę czoła. Jedynym autem, jaki jechałem, w którym panował większy spokój był mercedes s klasa...duży komplement dla 407 ki.

Średnie spalanie przy raczej spokojnej jeździe wynosi 6.6 l/100 km. Trasa około 5.5, przy szybszej jeździe (powyżej 110-120km/h) 6-6.3/l/100km. Miasto zazwyczaj wychodzi 7.5 jedynie w upały potrafiło dojść do 8.5 l/100 km. Auto faktycznie potrafi być nadspodziewanie oszczędne, bez problemu można uzyskać wyniki poniżej 5l/100km jest tylko jeden warunek..jazda do max 110km/h. Powyżej zużycie paliwa dość znacznie wzrasta, aż do 10l/100km uzyskane na autostradzie przy prędkościach oscylujących w okolicy 200km/h.

Promocja wyprzedaz modelowa 2006. 7 poduszek ABS TCS ESP pełna elektryka podgrzewana siedzenia 2 strefowa klima spryskiwacze czujniki deszczy/ciemności/ parkowania i wiele wiele innych za 88tys zl :) Nie było lepszej oferty w danym czasie . Do tego jeszcze dokupiłem mu 17 nasto calowe felgi oraz dokonałem dość znacznej ingerencji w car audio

Elektryczne chochliki pojawiające się, i same znikające. A to jakiś komunikat, a to radio nie chce oddać płyty, dwa razy zastrajkował ABS.

Pierwsze sprzęgło padło przy 36tys km, drugie przy 55tys km zaczynało się lekko uślizgiwać przyczyna nieznana. Problemy ze skrzynią biegó. Lekki wyciek z turbo..podobno nie groźne ale przy zauważony został już przy 36 tys km . AUTO SALONOWE PIERWSZY WŁAŚCICIEL zadbane, normalnie jeżdżone a mimo to tyle problemów. Bez komentarza, oby mój egzemplarz to był odosobniony przypadek.