Ocena kierowcy - Peugeot 406 Sedan

Ocene za caloksztalt psuja te szczegoly, te drobiazgi, ktore czesto "umilaja" zycie, gdy czlowiek rano idzie do garazu, wsiada... wklada kluczyk do stacyjki i mysli sobie - no dobra!!! co dzisiaj.

Silnik generalnie zaliczyc trzeba do dosc elastycznych, pracuje cicho i bez problemu wchodzi na wyzsze obroty. Cos tam tylko klekocze przy listwie wtryskiwaczy, ale kazdy mechanik mowi, ze "ten typ tak ma", wiec sie tym nie przejmuje i prawie juz tego nie zauwazam

Wiekszych zastrzezen nie mam, chociaz czasami cos haczy jak chce wbic jedynke przy zimnym silniku

Byloby doskonale, gdyby nie ta "delikatnosc", bo sam komfort jazdy jak na ta klase samochodu jest wrecz rewelacyjna. Tylko ogromnym minusem jest wlasnie to, ze regularnie musze zmieniac wszystkie stabilizatory. Wymienilem tez tuleje, koncowki i amortyzatory. Koszt wymiany tego wszystkiego to okolo 1500 zlotych, ale za to w samochodzie z przebiegiem 160 tys. czuje sie jak w nowym. Rewelacja!!! Jesli traktuje sie go delikatnie na dziurawych drogach to na pewno oddzieczy sie wspanialym komfortem.

Jak dla mnie w zupelnosci wystarczajaca. Nie mam najmniejszych problemow z cofaniem, czy widocznoscia podczas zmiany pasa ruchu.

Wszystko dobrze ulokowane. Czytelne wskazniki i przelaczniki.

Bardzo szybko sie nagrzewa. Nie mam klimatyzacji, ale dmuchawa przy odpowiednich nastawieniach dmucha naprawde ostro.

Jak dla mnie, to nie mam wiekszych zastrzezen. W wiekszosci jezdze sam wiec ten samochod mi w zupelnosci wystarcza. Z tylu jednak nie radze wiezc wiecej niz dwoch osob, ale tak jest w wiekszosci przypadkow samochodow tej klasy. Wiadomo to nie autobus, wiec jest dobrze.

Jesli chodzi o prace silnika to jest on bardzo dobrze wyciszony. Glosno zaczyna sie robic jak zaczniemy przekraczac 140 km/h, czyli nie jest zle. Zmienilem tez opony na kierunkowe i teraz juz odglosy toczenia tez prawie nie docieraja, jak do tego mamy w pelni sprawne zawieszenie i nic nam nie stuka, to naprawde mozemy cieszyc sie niskim poziomem halasu.

Jesli chodzi o jazde na benzynie, to mieszcze sie prawie zawsze w granicach 8 litrow, z gazem juz troche wiecej, bo gdzies tak miedzy 9 a 10 lirtrow. Biorac pod uwage, ze jest to dosc duzy samochod z nienowoczesnym juz silnikiem benzynowym, uwazam ten wynik za w pelni zadowalajacy

Jak za ta cena, za jaka okazyjnie kupilem samochod i przy w miare malym spalaniu, uwazam ze warto posiadac ten model, ktory potrafi dobrze sie odwdzieczyc za dobre traktowanie.

I tutaj zaczynaja sie pierwsze schody, bo czasami czlowieka szlag moze trafic wlasnie przez te drobiazgi, ktore potrafia niewiadomo kiedy zaskoczyc. Raz zaczyna sie palic jakas kontrolka, nastepnego dnia nie pali sie dla odmiany kontrolka od swiatel, to znowu obrotomierz pokazuje co chce, to lopatki od wentylatora cos tam "miela", to drzwi tylnych nie moglem przez ponad miesiac otworzyc, bo centrlalny zamek mial taki kaprys, "poca sie" przewody wspomagania, to cos zapiszczy. Jednym slowem zachowuje sie jak kaprysna kobieta i potrafi zaskoczyc prawie codziennie, ale jak sie do tego ktos przyzwyczai, to albo tego nie bedzie zauwazac, albo polubi

Z wiekszych usterek jakie mi sie przytrafily to awaria cewki, ktora trzeba bylo wymienic, ale to z mojej winy bo przy duzej predkosci wjechalem w wielka kaluze i poprostu ja zalalem. Tak jak pisalem wczesniej bardzo delkatne jest zawieszenie i regularnie siadaja stabilizatory i laczniki stabilizatorow. Problemow z silnikiem nie stwierdzilem. Od samego poczatku jezdze na tym samym firmowym oleju Total.